moja polska zbrojna
Od 25 maja 2018 r. obowiązuje w Polsce Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016 r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych, zwane także RODO).

W związku z powyższym przygotowaliśmy dla Państwa informacje dotyczące przetwarzania przez Wojskowy Instytut Wydawniczy Państwa danych osobowych. Prosimy o zapoznanie się z nimi: Polityka przetwarzania danych.

Prosimy o zaakceptowanie warunków przetwarzania danych osobowych przez Wojskowych Instytut Wydawniczy – Akceptuję

Oni walczą do końca

O tym, jak ważna jest rehabilitacja przez sport, wiedzą wszyscy. Ruch to lek – mówią lekarze. Urazy odniesione na misji nie muszą przekreślać aktywnego życia, a niepełnosprawność nie wyklucza udziału w górskich wyprawach czy kajakowym spływie – pisze Małgorzata Schwarzgruber, dziennikarka „Polski Zbrojnej”, która bierze udział w spływie dla weteranów zorganizowanym przez Stowarzyszenie Rannych i Poszkodowanych w Misjach poza Granicami Kraju.

Ruch to lek – jednak w przypadku weteranów ta prawda ma drugie dno. Aktywność pomaga w rehabilitacji fizycznej, ale nie mniej ważna jest rehabilitacja psychiczna. A środowisko misjonarzy tworzy wielką wspólnotę, w której jeden zrozumie drugiego i w razie potrzeby poda mu pomocną dłoń. Tak jest także na spływie kajakowym Krutynią zorganizowanym przez Stowarzyszenie Rannych i Poszkodowanych w Misjach poza Granicami Kraju, a wspartym finansowo przez PKN Orlen. Pogoda dopisuje i każdego dnia pokonujemy wyznaczony odcinek trasy na mazurskich jeziorach. Grupie towarzyszy psycholog Agnieszka Klawinowska (także weteran), która dyskretnie zaznacza swą obecność. Nie narzuca się z pomocą, ale zapewnia poczucie, że „w razie czego” lub „gdyby ktoś chciał” jest do dyspozycji.

Nie odpuszczają, walczą do końca

W rehabilitacyjno-sportowych imprezach organizowanych przez Stowarzyszenie, biorą udział weterani poszkodowani, także ci najciężej ranni, z dużym uszczerbkiem na zdrowiu. Na spływ kajakowy przyjechał m.in. Franciszek Jurgielewicz. W 2004 roku na misji Afganistanie wszedł na minę. W eksplozji stracił nogę. Jest też Janusz Raczy, którego uszczerbek na zdrowiu lekarze ocenili początkowo na… sto procent. Raczy cudem przeżył, gdy w 2004 roku w Iraku w jego posterunek wjechał rozpędzony autobus. – Działanie w grupie motywuje, nie chodzi o maksymalny wysiłek, ale o satysfakcję, że daliśmy radę – mówi Janusz. I mimo bólu barku, nie odpuszcza. W naszej grupie jest także Marek, który ma amputowane palce u nóg. Mimo to dzielnie pokonał niemal dwa kilometry Krutynią, gdy okazało się, że poziom wody jest tak niski, że trzeba ciągnąć kajak.

Marsz przez góry może być wyzwaniem dla zdrowego człowieka, a co dopiero gdy mierzy się z nim osoba nie w pełni sprawna fizycznie. Ale tym większa jest satysfakcja, gdy uda się przemaszerować kilka kilometrów, kilkanaście przejechać na rowerze czy – jak na kajakowym spływie – przepłynąć wyznaczony odcinek trasy.

Pogoda dopisuje, na wodzie nie czuć lejącego się z nieba żaru, wieje lekki wietrzyk. To także chwila wytchnienia, bo wielu uczestników spływu na co dzień pracuje i to nie tylko na stanowiskach „zdolny z ograniczeniem”.

Marek Rzodkiewicz, koordynator spływu kajakowego Krutynią, a na co dzień wiceprezes Stowarzyszenia Rannych i Poszkodowanych w Misjach Poza Granicami Kraju, mówi o tym, jak ważna jest rehabilitacja przez sport. – Gdy spotykamy osoby bardziej poszkodowane od nas, którzy wspinają się po górach, nurkują i pływają, zaczynamy wierzyć, że my też możemy pokonać własne ograniczenia. To także dobry sposób integracji, bo wzajemnie się wspieramy. Wiele rozmawiamy, wymieniamy doświadczenia – opowiada.

Aktywność kluczem do rehabilitacji fizycznej i psychicznej

Pierwszą sportowo-rehabilitacyjną imprezą zorganizowaną przez Stowarzyszenie był rajd, który odbył się wiosną 2013 roku w Bieszczadach. Wzięli w nim udział weterani z różnym stopniem uszczerbku na zdrowiu, niektórzy po amputacjach. Wzorem była armia amerykańska, która zachęca do aktywności sportowej także misjonarzy z urazami mózgu czy rdzenia kręgowego. Tradycją stały się już rajdy rowerowe organizowane z okazji Dnia Weterana. Ich uczestnicy startują z różnych miejsc w Polsce, aby 29 maja spotkać się w mieście, w którym odbywają się główne obchody. Rehabilitacji przez sport służą również specjalistyczne rowery, które Stowarzyszenie zdobyło dzięki wsparciu sponsorów w ramach akcji „Rower dla weterana”. Kilkunastu rannych i poszkodowanych weteranów zdobywa co roku certyfikaty płetwonurkowe, żeglarskie i motorowodne podczas turnusów rehabilitacyjno-szkoleniowych, które Stowarzyszenie organizuje we współpracy z Gdańskim Klubem Płetwonurków „Neptun”.

Gdy każdego dnia obserwuję, jak poszkodowani weterani mierzą się z kolejnym odcinkiem trasy kajakowego spływu, zastanawiam się, czy jest takie wyzwanie, z którym by sobie nie poradzili. I myślę, że niełatwo by było znaleźć zadanie, które by sobie odpuścili.

Małgorzata Schwarzgruber

autor zdjęć: Małgorzata Schwarzgruber

dodaj komentarz

komentarze


Wiązką w przeciwnika
 
Ciało może o wiele więcej, niż myśli głowa
Ustawa o obronie ojczyzny – pytania i odpowiedzi
Cele polskiej armii i wnioski z wojny na Ukrainie
„Nie strzela się w plecy!”. Krwawa bałkańska epopeja polskiego czetnika
Chirurg za konsolą
Polacy pobiegli w „Baltic Warrior”
Poznaliśmy laureatów konkursu na najlepsze drony
Miliardy dla polskiej zbrojeniówki
Nowa ustawa o obronie cywilnej już gotowa
„Niedźwiadek” na czele AK
Wybiła godzina zemsty
Świąteczne spotkanie pod znakiem „Feniksa”
Rosomaki w rumuńskich Karpatach
Wkrótce korzystne zmiany dla małżonków-żołnierzy
Opłatek z premierem i ministrem obrony narodowej
Żaden z Polaków służących w Libanie nie został ranny
Kosmiczny zakup Agencji Uzbrojenia
Druga Gala Sportu Dowództwa Generalnego
Olympus in Paris
Ustawa o zwiększeniu produkcji amunicji przyjęta
21 grudnia upamiętniamy żołnierzy poległych na zagranicznych misjach
Srebro na krótkim torze reprezentanta braniewskiej brygady
Opłatek z żołnierzami PKW Rumunia
Świadczenie motywacyjne także dla niezawodowców
Ryngrafy za „Feniksa”
Podziękowania dla żołnierzy reprezentujących w sporcie lubuską dywizję
W hołdzie pamięci dla poległych na misjach
Nowe łóżka dla szpitala w Libanie
Ustawa o obronie ojczyzny – pytania i odpowiedzi
Prawo do poprawki, rezerwiści odzyskają pieniądze
Kluczowa rola Polaków
Jeniecka pamięć – zapomniany palimpsest wojny
Rosomaki i Piranie
Świąteczne spotkanie w POLLOGHUB
W Toruniu szkolą na międzynarodowym poziomie
Zrobić formę przed Kanadą
Ochrona artylerii rakietowej
Posłowie o modernizacji armii
Ustawa o obronie ojczyzny – pytania i odpowiedzi
W drodze na szczyt
Wyścig na pływalni i lodzie o miejsca na podium mistrzostw kraju
Jak Polacy szkolą Ukraińców
Więcej powołań do DZSW
Polskie Pioruny bronią Estonii
Czworonożny żandarm w Paryżu
Zmiana warty w PKW Liban
Fiasko misji tajnych służb
Wstępna gotowość operacyjna elementów Wisły
Estonia: centrum innowacji podwójnego zastosowania
Rehabilitacja poprzez sport
Sukces za sukcesem sportowców CWZS-u
Kluczowy partner
W obronie Tobruku, Grobowca Szejka i na pustynnych patrolach
Podchorążowie lepsi od oficerów
Operacja „Feniks” – pomoc i odbudowa
Łączy nas miłość do Wojska Polskiego
Awanse dla medalistów
Rekord w „Akcji Serce”
Miliardowy kontrakt na broń strzelecką
Olimp w Paryżu
Ustawa o obronie ojczyzny – pytania i odpowiedzi
Wigilia ‘44 – smutek i nadzieja w czasach mroku
Zimowe wyzwanie dla ratowników
Polska i Kanada wkrótce podpiszą umowę o współpracy na lata 2025–2026

Ministerstwo Obrony Narodowej Wojsko Polskie Sztab Generalny Wojska Polskiego Dowództwo Generalne Rodzajów Sił Zbrojnych Dowództwo Operacyjne Rodzajów Sił Zbrojnych Wojska Obrony
Terytorialnej
Żandarmeria Wojskowa Dowództwo Garnizonu Warszawa Inspektorat Wsparcia SZ Wielonarodowy Korpus
Północno-
Wschodni
Wielonarodowa
Dywizja
Północny-
Wschód
Centrum
Szkolenia Sił Połączonych
NATO (JFTC)
Agencja Uzbrojenia

Wojskowy Instytut Wydawniczy (C) 2015
wykonanie i hosting AIKELO