Będą doradzać afgańskiemu wojsku, policji, a także pracownikom instytucji podlegających tamtejszym resortom obrony i spraw wewnętrznych. Dziś w Świętoszowie odbyło się uroczyste pożegnanie drugiej zmiany polskiego kontyngentu, który wyrusza do Afganistanu na misję „Resolute Support”.
– Kontyngent jest gotowy do realizacji niełatwych zadań, a trud, poświęcenie i determinacja żołnierzy sprowadza się do budowy autorytetu Rzeczpospolitej Polskiej – mówił na dzisiejszej uroczystości gen. dyw. Jarosław Mika, dowódca 11 Lubuskiej Dywizji Kawalerii Pancernej. W pożegnaniu żołnierzy wzięli udział przedstawiciele władz wojskowych i samorządowych, wojskowi z Dowództwa Generalnego i Dowództwa Operacyjnego Sił Zbrojnych, jak również Żandarmerii Wojskowej i Straży Pożarnej oraz bliscy i przyjaciele wyjeżdżających na misję żołnierzy.
Trzon polskiego kontyngentu będą stanowić żołnierze 10 Brygady Kawalerii Pancernej. – Do misji przygotowywali się od kilku miesięcy – mówi mjr Artur Pinkowski, rzecznik 11 Lubuskiej Dywizji Kawalerii Pancernej, której podlega świętoszowska Brygada. Wojskowi poznawali zasady użycia siły podczas misji, sposoby reakcji na sytuacje kryzysowe, a także obowiązujące w Afganistanie prawo i kulturowe uwarunkowania. – Szkolenie zakończyła certyfikacja przeprowadzona na poligonie w Świętoszowie – wyjaśnia mjr Pinkowski.
Do Afganistanu wyjedzie ponad stu żołnierzy. – Wyruszą wkrótce po uroczystym pożegnaniu. Dokładnej daty jednak nie podajemy – zaznacza mjr Pinkowski. Druga zmiana PKW potrwa pół roku. Będzie nią dowodził płk Adam Luzyńczyk.
Wojskowi ze Świętoszowa zastąpią żołnierzy, którzy obecnie służą w Afganistanie – to przede wszystkim wojskowi z 21 Brygady Strzelców Podhalańskich. – Do Afganistanu pojechali pod koniec ubiegłego roku, ale formalnie służbę na misji rozpoczęli w styczniu. Dowodzi nimi płk Wojciech Marchwica – tłumaczy ppłk Piotr Walatek, rzecznik Dowództwa Operacyjnego Rodzajów Sił Zbrojnych.
Polacy stacjonują w trzech miejscach: Kabulu, Bagram oraz Gamberi. – Nie biorą udziału w działaniach bojowych, nie walczą z rebeliantami. Misja „Resolute Support” ma charakter wyłącznie doradczo-szkoleniowy – przypomina ppłk Walatek.
Żołnierze pomagają afgańskim dowództwom oraz instytucjom resortów obrony i spraw wewnętrznych w profesjonalnym zarządzaniu i kierowaniu siłami, które im podlegają. Doradzają 203 Korpusowi Afgańskiej Armii Narodowej, Narodowym Siłom Policji Afgańskiej, a także Regionalnemu Centrum Operacyjnemu. Do obowiązków wojskowych służących na misji należy także ochrona doradców, kiedy wykonują swoje zadania, oraz dbanie o bezpieczeństwo konwojów logistycznych.
Zachodnie wojska są w Afganistanie od kilkunastu lat. W 2001 roku na podstawie rezolucji Rady Bezpieczeństwa ONZ rozpoczęła działalność misja ISAF. Zgodnie z założeniem miała ona doprowadzić do stabilizacji w rozdartym wojną kraju. Polska początkowo wysłała do Afganistanu trzystu żołnierzy. W szczytowym okresie nasza armia odpowiadała za bezpieczeństwo w trzech prowincjach.
Ostatecznie misja ISAF zakończyła się 31 grudnia ubiegłego roku. Kilka tygodni przed tą datą do Afganistanu polecieli specjaliści z 10 Opolskiej Brygady Logistycznej, którzy mieli pomóc w wycofaniu ostatnich polskich żołnierzy, rozliczyć misję, a także rozpocząć przygotowania do kolejnej, tym razem doradczo-szkoleniowej – „Resolute Support”.
autor zdjęć: chor. Rafał Mniedło, NATO
komentarze