Chcemy pomagać Ukrainie w sposób mądry, tak aby przyspieszyć proces zmian w tym kraju – mówił prezydent Bronisław Komorowski po posiedzeniu Rady Bezpieczeństwa Narodowego. Spotkanie Rady poświęcone było sytuacji na Ukrainie i temu, jak może ona wpłynąć na bezpieczeństwo Polski i naszego regionu.
W posiedzeniu Rady wzięli udział najważniejsi polscy politycy – oprócz prezydenta, byli także marszałek Sejmu Ewa Kopacz, premier Donald Tusk, wicepremier Janusz Piechociński oraz szefowie resortu obrony – Tomasz Siemoniak i spraw zagranicznych – Radosław Sikorski.
– Nie warto się spierać wyłącznie o to, czy pomoc finansowa ma być hojna, czy mniej hojna, bo chcielibyśmy, by była jak najhojniejsza. Warto podjąć decyzje, by ta pomoc – w miarę polskich możliwości – była pomocą udzielaną jak najmądrzej, nie tylko jak najhojniej. Po to, by uzyskać odpowiednio trwałe efekty w postaci zmian na Ukrainie, które wyprowadziłyby ten kraj z wszechstronnego kryzysu – przekonywał prezydent Komorowski.
Jak Polska może wesprzeć Ukrainę? Chodzi m.in. o podzielenie się z Ukraińcami „pozytywnymi doświadczeniami w zakresie budowania systemu zwalczania korupcji, reformy samorządowej i wspierania rozwoju małych i średnich przedsiębiorstw”. – Polska dysponuje ogromnymi zasobami ludzkimi kadrowymi, eksperckimi. Możemy i powinniśmy to zaproponować Ukrainie – powiedział prezydent. Dodał, że można zaproponować wpisanie reformy samorządowej do pakietu reform, które będzie pomagała wdrażać i finansować Unia Europejska – podkreślał Bronisław Komorowski. Zdaniem prezydenta Polska może również przedstawić propozycje zmian systemowych związanych z rozwojem małych i średnich przedsiębiorstw. – To w przypadku Ukrainy jest nie tylko szansa na przyśpieszenie rozwoju gospodarczego. To także jest szansa na demokratyzację biznesu ukraińskiego. Odejście od systemu monopolu państwowego w jednych obszarach, a z drugiej strony od dominacji gospodarki opanowanej przez oligarchów – tłumaczył prezydent.
Sukces reform na Ukrainie zależeć jednak będzie przede wszystkim od tego, czy Ukraina będzie realizować zalecenia Międzynarodowego Funduszu Walutowego, czy podpisze umowę stowarzyszeniową z Unią Europejską oraz czy uda się jej zbudować lepiej funkcjonujący system społeczno-polityczny.
Członkowie RBN zastanawiali się także, co oznacza ukraiński konflikt dla bezpieczeństwa Polski.
Posiedzenie poświęcone było także 15. rocznicy wejścia Polski do NATO. Rozmawiano „o pozytywnym wpływie naszego członkostwa na modernizację sił zbrojnych, o naszych dodatkowych zobowiązaniach, ale przede wszystkim o perspektywie sojuszu po zakończeniu operacji w Afganistanie, która będzie też tematem tegorocznego szczytu NATO”.
Szef BBN Stanisław Koziej zwrócił uwagę na potrzebę budowania i konsolidowania NATO wokół podstawowej funkcji – obrony kolektywnej.
autor zdjęć: BBN
komentarze