Pomysł założenia klubu bokserskiego zrodził się na XI zmianie kontyngentu w Afganistanie. Po powrocie do kraju, idea została zrealizowana. Bokserzy z Desantu zadebiutowali właśnie w oficjalnych zawodach. W Mistrzostwach Małopolski wystartowało trzech żołnierzy z 6 Brygady Powietrznodesantowej i wszyscy zdobyli medale.
W kategorii do 81 kg tytuł mistrzowski wywalczył st. szer. Piotr Czosnyka, a jego klubowy kolega – st. szer. Lesław Komperda, zdobył medal brązowy. Natomiast st. szer. Paweł Worobiej zajął trzecie miejsce w wadze 69 kg. Złotego medalistę z WKS Desant wybrano również najlepszym technikiem turnieju.
W klasyfikacji drużynowej mistrzostw żołnierze z 13 pkt. zajęli ósme miejsce. Triumfowali – z 65 pkt. – bokserzy PTB Tiger Tarnów przed reprezentantami TS Wisła Kraków (54 pkt.) i BKS Magic Boxing Brzesko (49). Warto jednak podkreślić, że do klasyfikacji drużynowej liczyły się nie tylko punkty zdobyte w kategorii seniorów, ale również seniorek, młodzików, kadetów i juniorów. Turniej, pod patronatem Mariusza Wacha (zdobywcy pasa WBC International oraz federacji TWBA w wadze ciężkiej) odbył się w hali sportowej przy Publicznym Gimnazjum w Gnojniku, a jego organizatorem był Brzeski Klub Bokserski Magic Boxing i wójt gminy Gnojnik.
Film: Jacek Szustakowski
– W mistrzostwach wzięli udział zawodnicy z 11 klubów. W debiucie, mimo wystawienia tylko trzech seniorów, zajęliśmy ósme miejsce. Jestem bardzo zadowolony z pierwszego występu naszych bokserów – mówi kpt. Krzysztof Kacprzyk. prezes krakowskiego WKS. – Zależało mi przede wszystkim, aby środowisko bokserskie dowiedziało się, że powstał nowy klub i cel ten osiągnęliśmy. Liczyłem też na medale, ale nie spodziewałem się tego z najcenniejszego kruszcu – dodaje kpt. Kacprzyk. – Cieszę się z postawy naszych bokserów, którzy tak naprawdę do mistrzostw przygotowywali się zaledwie przez trzy tygodnie – mówi st. kpr. Ariel Środa, trener bokserów.
Pomysł utworzenia klubu bokserskiego przy 6 Batalionie Dowodzenia dojrzewał kilkanaście miesięcy. Impulsem, który przyspieszył decyzję o formalnym zarejestrowaniu WKS Desant był turniej bokserski, który polscy żołnierze wraz z amerykańskimi zorganizowali jesienią zeszłego roku na XI zmianie Polskiego Kontyngentu Wojskowego w Afganistanie. Jeszcze na misji grono sympatyków boksu z kpt. Krzysztofem Kacprzykiem na czele zaczęło prace nad statutem nowego stowarzyszenia kultury fizycznej, a st. szer. Paweł Worobiej zaprojektował klubowe logo. Po powrocie z misji żołnierze dopięli swego i załatwili wszystkie formalności związane z utworzeniem klubu.
WKS Desant Kraków jako stowarzyszenie kultury fizycznej zarejestrowano 22 stycznia br. Niespełna dwa miesiące później bokserzy z nowego klubu w koszulkach z logo Desantu wyszli po raz pierwszy na ring. – Licencje zawodnicze ma już dziewięciu żołnierzy, ale do debiutu w naszych barwach gotowych było trzech. Po utworzeniu klubu dołączyli do nas zawodnicy, którzy kiedyś trenowali boks. Mieli jednak zbyt długą przerwę w treningach i nie byli jeszcze gotowi do startu Mistrzostwach Małopolski – mówi prezes Desantu. – Wystąpią jednak w kolejnych zawodach. Obecnie w klubie w grupie zawodniczej mamy już 14 żołnierzy. Mamy jednak wielu chętnych, którzy chcieliby poznać tajniki boksu i w kwietniu rozpoczniemy dla nich zajęcia w grupie naborowej. Może uda nam się wyłuskać jakiś talent, który trafi do grupy zawodniczej – dodaje kapitan.
WKS Desant na razie zrzesza wyłącznie żołnierzy z 6 Brygady Powietrznodesantowej, głównie z 16 Batalionu Powietrznodesantowego i 6 Batalionu Dowodzenia. Przed powstaniem nowego klubu jego założyciele rozmawiali z poprzednim dowódcą 6 BPD. Gen. bryg. Bogdan Tworkowski poparł inicjatywę utworzenia WKS Desant przy 6 bdow, gdzie żołnierze mają dobre warunki do uprawiania swojego ulubionego sportu. – Bokserzy mogą liczyć na wsparcie również i obecnie. Zresztą każda inicjatywa służąca poprawianiu sprawności fizycznej i zdobywaniu doświadczeń przydatnych na polu walki, tak istotnych szczególnie w wojskach powietrznodesantowych, jest mile widziana – mówi kpt. Marcin Gil, rzecznik 6 Brygady Powietrznodesantowej. – A boks z pewnością jest dyscypliną, z której można wynieść wiele cech przydatnych żołnierzowi – dodaje kapitan.
Bokserzy z nowo powstałego klubu trenują na obiekcie przy ul. Ułanów. – Ćwiczymy popołudniami w hali 6 bdow. Nasi zawodnicy w pierwszej kolejności są żołnierzami. Boks jest ich pasją i cieszą się, że przy okazji będą mogli reprezentować „Czerwone Berety” na różnych imprezach bokserskich – podkreśla kpt. Kacprzyk. – Jesteśmy jednak otwarci dla żołnierzy z innych jednostek z Krakowa czy jego okolic. Też, jeśli zgłoszą akces do naszego klubu, będą mogli bronić jego barw. W przyszłości, jak się „rozkręcimy”, planujemy utworzenie grupy naborowej dla młodzieży ze szkół, nad którymi sprawują patronat jednostki z 6 BPD – dodaje kapitan.
– Mamy dużo planów na przyszłość i chęci, aby nasi zawodnicy zdobywali kolejne medale. Możliwe, że za kilka tygodni trafi do naszej jednostki żołnierz, który ma duże szanse reprezentować Polskę na mistrzostwach Europy w boksie. Choć ma propozycje od różnych znanych klubów, chce bronić barw Desantu i służyć w „Czerwonych Beretach” – mówi prezes Kacprzyk, który również chętnie wziąłby udział w jakimś turnieju bokserskim. – Niestety, amatorzy w Polsce mogą walczyć do 34. roku życia. Ja akurat przekroczyłem tę barierę – dodaje.
autor zdjęć: Jacek Szustakowski
komentarze