Manewrowanie w szykach czy uzupełnianie paliwa na otwartym morzu – to tylko niektóre zadania zrealizowane w tym tygodniu przez załogi okrętów z natowskiego zespołu obrony przeciwminowej. Za kilka dni marynarze rozpoczną przygotowania do manewrów Joint Warrior.
Okręty z natowskiego zespołu zawinęły do portu Zeebrugge w Belgii. Kilka ostatnich dni grupa ćwiczyła na Morzu Północnym. – Trenowaliśmy między innymi strzelania artyleryjskie, manewrowanie w szykach, uzupełnianie paliwa metodą zarufową czy przekazywanie lekkich materiałów metodą „burta w burtę” – wylicza kpt. mar. Piotr Wojtas, który w zespole odpowiada za kontakt z mediami.
Marynarze w poniedziałek mieli rozpocząć ćwiczenia przeciwpożarowe, tymczasem pierwszy alarm był już w sobotę. Teraz mają spokojniejszy weekend. Dla okrętów to czas na uzupełnienie zapasów paliwa, żywności oraz wody. W poniedziałek załogi zaczną trenować walkę z wodą oraz pożarami. – Ćwiczenia będą prowadzone zarówno na morzu, jak i lądzie – w belgijskim ośrodku MOST – wyjaśnia kpt. mar. Wojtas. Na przełomie stycznia i lutego marynarze przeszli podobny cykl w niemieckim porcie Neustad.
W tym samym czasie sztab zespołu weźmie udział w ćwiczeniu, którego scenariusz zakłada kryzys i konflikt na morzu. – Szkolenie będzie doskonałym przetarciem przed Joint Warrior, największymi manewrami w tej części Europy. Rozpoczną się one w kwietniu tego roku – zapowiada kpt. mar. Wojtas.
W skład Stałego Zespołu Sił Obrony Przeciwminowej NATO wchodzi sześć okrętów z Niemiec, Holandii, Belgii, Norwegii oraz Polski. Na jego czele stoi ORP „Kontradmirał Xawery Czernicki”, na co dzień służący w 8 Flotylli Obrony Wybrzeża w Świnoujściu. Na pokładzie tej właśnie jednostki mieści się sztab, którym kieruje kmdr por. Piotr Sikora.
Okręty operują na Bałtyku, Morzu Północnym oraz Oceanie Atlantyckim. W lutym wzięły udział w operacji ,,Beneficial Cooperation”, która polegała na czyszczeniu z materiałów wybuchowych wód Belgii, Holandii i Wielkiej Brytanii. Załogom okrętów udało się zlokalizować i zniszczyć dwie tony amunicji, głównie z czasów II wojny światowej. Niewykluczone, że w drugiej połowie roku taka operacja zostanie powtórzona na wodach należących do Rosji.
Natowski zespół pozostaje w stałej gotowości na wypadek konfliktu zbrojnego. Misja okrętów, które wchodzą w jego skład, potrwa do końca roku.
O zadaniach Stałego Zespołu Sił Obrony Przeciwminowej NATO czytaj na portalu polska-zbrojna.pl.
autor zdjęć: Marian Kluczyński, Peter Wojtas
komentarze