Miłą niespodziankę sprawili polscy biatloniści w pierwszej konkurencji Mistrzostw Świata. Nasza sztafeta mieszana, złożona z zawodników Wojskowego Zespołu Sportowego Wrocław, wywalczyła 10. miejsce. Na półmetku, po biegu st. szer. Krystyny Pałki i st. szer. Magdaleny Gwizdoń, Polska była na 3. pozycji.
St. szer. Łukasz Szczurek ma powody do zadowolenia – odparł ataki rywali i przekazał sztafetę na siódmej pozycji.
Czeskie Nové Město na Morawach jest gospodarzem 46. czempionatu biatlonistów. Nasi południowi sąsiedzi na nowym stadionie biatlonowym, który może pomieścić 17 tysięcy kibiców, już pierwszego dnia mistrzostw mieli powody do radości. Ich sztafeta mieszana wywalczyła brązowy medal. Czesi przegrali tylko z Norwegami i Francuzami. Norwegowie trzeci raz z rzędu stanęli na najwyższym stopniu podium. Poza czołową trójką, nawet i poza dziesiątką, ukończyli bieg faworyzowani Niemcy. Niemiecka sztafeta zajęła 13. miejsce – z polską przegrała aż o 47 s. Przed rokiem Polacy również zajęli 13. lokatę, ale w składzie biało-czerwonych był Tomasz Sikora. Powtórzenie przez polską sztafetę wyniku z 2012 roku przed startem byłoby uznane za duży sukces. Nikt się nie spodziewał, że biało-czerwoni mogą się spisać jeszcze lepiej.
Na pierwszej zmianie w polskiej sztafecie pobiegła st. szer. Krystyna Pałka. Mimo, iż wystartowała z drugiego rzędu (Polska miała numer 14), na pierwszą wizytę na strzelnicy zameldowała się na piątej pozycji. Strzelała bardzo szybko i choć musiała dobierać jeden nabój, ze strzelnicy wybiegła na siódmej pozycji ze stratą 7,3 s do prowadzącej Norweżki Tory Berger. Na drugiej rundzie Polka wyprzedziła cztery rywalki. Strzelanie z pozycji stojącej miała wyborne i wybiegła ze strzelnicy jako druga – ze stratą 6,5 s do Berger i sekundę przed Rosjanką Olgą Zajcewą. Zajcewa jednak szybciej biegła od polskiej biatlonistki i do strefy zmian przybiegła jako druga – 12,1 s za Norweżką. Pałka straciła do Rosjanki niespełna 8 s, ale miała 15,5 s przewagi nad goniącą ją zawodniczką ze Słowacji.
Krystynę Pałkę zmieniła st. szer. Magdalena Gwizdoń. Zawodniczka wrocławskiego WZS w tym sezonie biega najszybciej z Polek i potwierdziła to w pierwszej konkurencji czempionatu na Morawach. Jednak nasza najbardziej doświadczona biatlonistka nie strzelała już tak celnie i szybko jak jej koleżanka. Na szczęście obroniła się przed karną rundą. Po dobraniu drugiego naboju trafiła w piąty czarny krążek i jako czwarta wybiegła na trasę. Miała 33,6 s straty do Norweżki, niespełna 19 s do Rosjanki i 1,2 s do Słowaczki. W pozycji stojącej Gwizdoń strzelała już lepiej – spudłowała tylko raz i ukończyła strzelanie na trzecim miejscu, a potem wyśmienicie pobiegła. Odrobiła 9 s straty do prowadzącej po czwartym strzelaniu Rosjanki. Łukaszowi Szczurkowi przekazała zmianę na trzeciej pozycji ze stratą 6,1 s do Rosji. Drugie miejsce zajmowała Norwegia (3,7 s za Rosją).
St. szer. Łukasz Szczurek wyruszył na trasę z 7,2 s przewagi nad Słowakiem i 10,9 s nad Francuzem. Polak świetnie sobie radził na odcinku dobiegowym do strzelnicy, a po bezbłędnym strzelaniu wybiegł na trasę jako trzeci z 9,3 s straty do Francuza i 7,5 s do Norwega. 3,7 s za nim biegł Rosjanin Anton Szipulin. Na drugie strzelanie Polak wbiegł jako piąty. Po jednym niecelnym trafieniu wyruszył ze strzelnicy jako siódmy – 32,6 s za prowadzącym Norwegiem. Jednak Szczurek świetnie pobiegł ostatni odcinek. Utrzymał siódmą pozycję, przekazując st. szer. Krzysztofowi Pływaczykowi zmianę ze stratą 1 min 6,8 s do prowadzącej Norwegii.
Na czwartej zmianie Emil Hegle Svendsen, mimo jednej pomyłki na strzelnicy podczas drugiego strzelania, utrzymał prowadzenie. Natomiast na drugie miejsce z trzeciego wyprowadził francuską sztafetę Martin Fourcade, a czeską na trzecie z czwartego Ondrej Moravec. Krzysztof Pływaczyk dobierał tylko dwa naboje podczas drugiej wizyty na strzelnicy. Po strzelaniu w „stójce” wybiegł na trasę na dziewiątej pozycji. Jednak nie udało mu się jej obronić – o niespełna 3 s wyprzedził go Ukrainiec. Ale i tak cała nasza sztafeta zasłużyła na słowa uznania. Oby udany start Polaków w pierwszej konkurencji czempionatu był dobrym prognostykiem przed kolejnymi biegami.
Wyniki
1. Norwegia 1 godz. 12 min 4,9 s (0 rund karnych + 4 dobierane naboje);
2. Francja – strata 20 s (0+8);
3. Czechy – 32,3 (0+5);
4. Włochy – 58,4 (0+4);
5. Słowenia – 1.07,1 (0+6);
6. Rosja – 1.26,5 (1+9);
7. Słowacja – 1.32,7 (0+8);
8. USA – 1.32,8 (0+7);
9. Ukraina – 1.50,9 (1+8);
10. Polska – 1.53,8 (0+7);
11. Białoruś – 2.12,7 (0+5);
12. Szwajcaria – 2.40,6 (0+9).
Polscy biatloniści startują także w zawodach Pucharu Świata. Relacje z imprezy – na portalu polska-zbrojna.pl.
Z pierwszego miejsca spadły na szóste |
Tylko jeden zawodnik bezbłędny na strzelnicy |
autor zdjęć: archiwum Jacka Szustakowskiego
komentarze