NUR-15M jest radarem polskiej produkcji, który jednocześnie może śledzić ponad 250 samolotów, śmigłowców lub bezzałogowców. Niebawem ten supernowoczesny sprzęt dostaną Siły Powietrzne. Resort obrony narodowej podpisał właśnie umowę na dostawę ośmiu takich stacji radiolokacyjnych.
Kontrakt, który 25 stycznia tego roku podpisał Inspektorat Uzbrojenia z koncernem Bumar, zakłada dostawę ośmiu stacji radiolokacyjnych NUR-15M (TRS-15) dla Sił Powietrznych. Pierwsze trzy trafią do armii w 2015 roku, kolejne cztery w 2016 roku, a ostatni radar w 2017 roku. Kontrakt jest wart prawie 330 milionów złotych.
Lotnicy dobrze oceniają wybór. – NUR-15M mają większy zasięg i mogą śledzić więcej obiektów niż radary, którymi dysponujemy teraz. Nowe radary dostarczają też więcej danych o wykrytych celach – wyjaśnia ppłk Artur Goławski, rzecznik prasowy dowódcy Sił Powietrznych. Pułkownik przypomina, że Siły Powietrzne mają już w swoim wyposażeniu cztery stacje tego typu. Znajdują się w 3 Wrocławskiej Brygadzie Radiotechnicznej.
NUR-15, w oznaczeniu producenta TRS-15 Odra, to tzw. radar trójwspółrzędny. Może określić zarówno wysokość, odległość, jak i azymut śledzonego obiektu. Starsze konstrukcje, tzw. radary 2D – w tym m.in. używane przez nasze Siły Powietrzne, dostarczają dane tylko o odległości i azymucie celu.
Z kolei inżynierowie z norweskiej firmy Konsgberg włączyli NUR-15 do systemu walki radioelektronicznej Nadbrzeżnego Dywizjonu Rakietowego, który polska armia kupiła dla Marynarki Wojennej. W tym systemie radary Bumaru mają śledzić nie samoloty czy śmigłowce, lecz okręty nieprzyjacielskie.
Wojska radiotechniczne Sił Powietrznych posiadają kilkadziesiąt stacji radiolokacyjnych różnych typów. Najstarsze to stacje kontroli rejonu lotniska AVIA W oraz mobilne stacje radiolokacyjne NUR-31 i NUR-31M. Sprzęt ten pamięta lata osiemdziesiąte ubiegłego wieku. Nieco młodsze, wprowadzone do służby na początku lat dziewięćdziesiątych, są stacje NUR-12 oraz odległościomierze radiolokacyjne typu NUR-31MK. Większość z nich jest już wyeksploatowana i w najbliższych latach będzie wycofywana ze służby. Najnowsze, kupione w 2007 roku, są stacje NUR-12M oraz mobilne radary średniego zasięgu NUR-15.
O innych inwestycjach w sprzęt dla polskiej armii czytaj także na portalu polska-zbrojna.pl:
MON kupi radary Liwiec | Mi-17 dla komandosów będą jak nowe |
autor zdjęć: 3 Wrocławska Brygada Radiotechniczna
komentarze