Wojna w Ukrainie, nowe podejście administracji USA do Europy i rozpoczęty przez Rosję wyścig zbrojeń stawiają przed nami nowe wyzwania. Europa musi podjąć ten wyścig i musi go wygrać – mówił premier Donald Tusk na nadzwyczajnym szczycie Rady Europejskiej. Przywódcy unijnych państw zaznaczali, że chcą „trwałego i sprawiedliwego pokoju, a nie wymuszonego siłą”.
W czwartek w Brukseli odbył się nadzwyczajny szczyt Rady Europejskiej, na którym rozmawiano o dalszym wsparciu dla Ukrainy i o europejskiej obronności. Zaproszenia zostały wysłane krótko przed ogłoszeniem przez Donalda Trumpa decyzji o wstrzymaniu amerykańskiej pomocy dla Ukrainy. W brukselskim szczycie wzięli udział przewodniczący Rady Europejskiej Antonio Costa, premier RP Donald Tusk, prezydent Francji Emmanuel Macron, kanclerz Niemiec Olaf Scholz, przewodnicząca Komisji Europejskiej Ursula von der Leyen oraz premierzy i prezydenci pozostałych państw członkowskich UE. Gościem specjalnym był prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski.
– Jesteśmy w dniu, w którym wszystko może się zmienić – mówił przed obradami premier Donald Tusk. – Nie ulega wątpliwości, że wojna w Ukrainie, nowe podejście administracji USA do Europy i przede wszystkim rozpoczęty przez Rosję wyścig zbrojeń stawiają przed nami nowe wyzwania. Europa musi podjąć ten wyścig zbrojeń i musi go wygrać – podkreślił szef polskiego rządu.
Zdaniem Tuska Europa jest gotowa, by szybciej, mądrzej i efektywniej się zbroić. – Jestem przekonany, że to moment zwrotny, że Europa zrozumiała, jaka odpowiedzialność na niej spoczywa – dodał premier, który nazwał USA „bardziej wymagającym, trudnym partnerem”. – Ale zbrojąc się de facto powinniśmy wpłynąć na polepszenie relacji transatlantyckich. Utrzymanie NATO i sojuszu ze Stanami Zjednoczonymi musi być naszym absolutnym priorytetem. Nawet jeśli druga strona nie zawsze daje sygnały, że jest tym zainteresowana – przekonywał polski premier podczas spotkania w Brukseli.
Donald Tusk ocenił, że propozycja Francji dotycząca rozszerzenia możliwości odstraszania bronią nuklearną jest „godna rozważenia”. Jego zdaniem priorytetem jest jednak zabezpieczenie granic UE szczególnie z Rosją i Białorusią. Wyraził również nadzieję, że zapowiedzi wstrzymania amerykańskiej pomocy dla Ukrainy były „tylko sugestią”.
– Ukraina jest częścią rodziny Europejskiej. To przełomowa chwila. Europa stoi wobec bezpośredniego zagrożenia. Musimy naciskać na trwały i sprawiedliwy pokój. Nie chcemy pokoju przez siłę – podkreśliła szefowa Komisji Europejskiej Ursula von der Leyen w obecności Wołodymyra Zełenskiego. Prezydent Ukrainy wyraził wdzięczność przywódcom europejskim za okazywane wsparcie.
Po spotkaniu przy okrągłym stole Zełenski spotkał się na osobności z prezydentem Francji. „Razem w Brukseli. O trwałym i solidnym pokoju. Dla bezpieczeństwa Europy” – napisał później Macron na X pod wspólnym zdjęciem. „Omówiliśmy nadchodzące spotkanie 11 marca na szczeblu przedstawicieli wojskowych państw chętnych do podjęcia większych wysiłków w celu zapewnienia niezawodnego bezpieczeństwa w kontekście zakończenia tej wojny. Skoordynowaliśmy nasze stanowiska i kolejne kroki” – napisał na swoim profilu Zełenski. „Mamy absolutnie jasną wspólną wizję, że prawdziwy i trwały pokój jest możliwy dzięki współpracy między Ukrainą, całą Europą i Stanami Zjednoczonymi. Wojna musi zakończyć się tak szybko, jak to możliwe” – zaznaczył prezydent Ukrainy.
Według ustaleń AFP zaplanowane na 11 marca spotkanie odbędzie się w Paryżu i wezmą w nim udział szefowie sztabów generalnych państw europejskich, by rozmawiać o ewentualnym rozmieszczeniu na Ukrainie swoich wojsk w celu zagwarantowania rozejmu.
Z podsumowania Zełenskiego wynika, że tematami rozmów na szczycie były takie zagadnienia jak obrona powietrzna, broń i amunicja dla Ukrainy, terminowe dostawy, wzmocnienie ukraińskiego przemysłu obronnego, negocjacje akcesyjne do UE, konieczność zwiększenia presji sankcyjnej na Rosję i przeciwdziałanie obchodzeniu sankcji. „Jestem wdzięczny za przewodnictwo w dyskusji na temat wzmocnienia zdolności obronnych Europy i wzmocnienia Ukrainy, a także za całe wsparcie na drodze do sprawiedliwego i trwałego pokoju. Bardzo ważne jest, aby Ukraińcy nie byli sami – czujemy to i wiemy to” – podkreślił prezydent Ukrainy.
Rada Europejska szacuje, że od początku rosyjskiej agresji Unia i jej państwa członkowskie zapewniły Ukrainie i jej ludności pomoc o wartości niemal 135 mld euro, w tym 48,7 mld euro zostało przeznaczonych na wsparcie ukraińskich sił zbrojnych. W latach 2021-2024 łączne wydatki państw członkowskich na obronność wzrosły o ponad 30%, osiągając w minionym roku poziom 326 mld euro (ok. 1,9% unijnego PKB). Oczekuje się, że do 2027 r. realne wydatki wzrosną o ponad 100 mld euro.
W 2024 roku 1/3 wydatków na obronność pochłonęły inwestycje (102 mld euro), zaś na zamówienia dotyczące wyposażenia obronnego przeznaczono 90 mld euro. Całkowite wydatki na badania i rozwój w sektorze obronności, obejmujące wszystkie płatności dokonywane do momentu rozpoczęcia produkcji, sięgnęły w 2024 roku 13 mld euro.
autor zdjęć: AA/ ABACA/ Abaca/ East News. Kancelaria Premiera

komentarze