Akademia Górniczo-Hutnicza oraz Krakowski Park Technologiczny utworzą polski akcelerator technologii w ramach natowskiej sieci DIANA. Celem projektu jest połączenie kompetencji naukowców, innowatorów oraz przedsiębiorców i ułatwienie opracowania, a później wdrożenia nowoczesnych technologii, które znajdą swoje zastosowanie w przemyśle obronnym.
The Defence Innovation Accelerator for the North Atlantic, czyli DIANA, to natowska instytucja współpracująca z ośrodkami naukowymi i przedsiębiorcami w celu opracowania i wdrożenia do produkcji nowoczesnych technologii obronnych. W czwartek NATO ogłosiło rozszerzenie programu. Sieć DIANA będzie się składać z 23 akceleratorów (do tej pory było ich 11) i 182 ośrodków testowych (wzrost z 90) w 28 krajach Sojuszu. – Akceleratory skoncentrują się na rozwiązaniu niektórych z naszych największych wyzwań w zakresie obronności i bezpieczeństwa oraz powiększeniu naszej przewagi technologicznej w takich obszarach, jak m.in. sztuczna inteligencja, cybertechnologie, 5G, technologie hipersoniczne czy systemy autonomiczne – mówił w czwartek sekretarz generalny NATO. Sieć DIANA zapewnia beneficjentom programu dostęp do szkoleń, źródeł finansowania, doradztwa handlowego oraz ośrodków testowych.
Film: Jacek Szustakowski, Magdalena Kowalska-Sendek, Paweł Sobkowicz
Za prowadzenie polskiego akceleratora, którego powstanie zapowiedział dzisiaj wicepremier Władysław Kosiniak-Kamysz, odpowiedzialne będą Akademia Górniczo-Hutnicza w Krakowie oraz Krakowski Park Technologiczny. – To bardzo ważny dzień dla Krakowa i kolejna inwestycja NATO w bezpieczeństwo Polski – powiedział minister obrony narodowej. – Nie brakuje naukowców, nie brakuje dobrych pomysłów. Brakuje translacji, czyli przełożenia tego na język użytkowy w powszechnej produkcji. To ogromne wyzwanie dla całej gospodarki – zaznaczył Władysław Kosiniak-Kamysz. Tym właśnie zajmują się akceleratory DIANA. – Chodzi o to, żeby wychwycić na jak najwcześniejszym etapie małe firmy i start-upy, które oferują produkty i usługi o możliwym podwójnym zastosowaniu – podkreślił szef resortu obrony. Chodzi o technologie, które mogą być sprzedane i wykorzystane zarówno na rynku cywilnym, jak i w przemyśle zbrojeniowym i obronnym.
– Wyścig technologiczny jest jednym z wyzwań, które stoją przed naszym krajem. Dzięki takim inicjatywom i takim instytucjom jak AGH i KPT możemy przejść z ligi podwórkowej do superligi – mówił dr Karol Sobczak, dyrektor Biura Wewnętrznego Biura Bezpieczeństwa Narodowego. – Do tej pory byliśmy biorcą technologii, użytkownikiem. Docelowo, chcemy być dawcą technologii – dodał.
autor zdjęć: MON
komentarze