moja polska zbrojna
Od 25 maja 2018 r. obowiązuje w Polsce Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016 r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych, zwane także RODO).

W związku z powyższym przygotowaliśmy dla Państwa informacje dotyczące przetwarzania przez Wojskowy Instytut Wydawniczy Państwa danych osobowych. Prosimy o zapoznanie się z nimi: Polityka przetwarzania danych.

Prosimy o zaakceptowanie warunków przetwarzania danych osobowych przez Wojskowych Instytut Wydawniczy – Akceptuję

F-16 lecą do Estonii

Krzesińscy lotnicy gotowi na Orlika! Piloci F-16 i personel dbający o gotowość maszyn do startu pomyślnie przeszli certyfikację i od 1 grudnia będą mogli pełnić dyżur w ramach natowskiej misji Baltic Air Policing. Ich zadaniem będzie m.in. identyfikacja rosyjskich samolotów, które spróbują naruszyć przestrzeń powietrzną Estonii.

Piloci oraz personel techniczny 31 Bazy Lotnictwa Taktycznego w Krzesinach 1 grudnia rozpoczną dyżur bojowy w bazie w Ämari w Estonii. – Przez trzy miesiące będziemy wspierać lotników z Belgii i Danii – krajów, które tym razem są państwami wiodącymi misji Baltic Air Policing – mówi ppłk pil. Michał „Bongo” Zloch, dowódca 3 Eskadry Lotniczej 31 BLT, który obejmie dowodzenie XII zmianą PKW Orlik.

Zanim jednak lotnicy wylecą do Estonii, muszą przejść certyfikację – sprawdzian przeprowadzany przez Dowództwo Operacyjne Rodzajów Sił Zbrojnych, któremu kontyngent podlega w czasie pełnienia dyżuru. – Drobiazgowo sprawdzony został poziom przygotowania pilotów i techników. Od wymaganych dokumentów, posiadania odpowiednich szczepień i zaświadczeń lekarskich, przez egzaminy strzeleckie oraz umiejętność rozpoznawania sylwetek samolotów, aż po misje przechwytywania maszyn wykonywane w przestrzeni powietrznej – opisuje płk pil. Łukasz Piątek, dowódca 31 Bazy Lotnictwa Taktycznego. Kontyngent został certyfikowany, sprawdzian wypadł bardzo dobrze. – Nie dziwi mnie to, bo nie pierwszy raz moi podwładni będą wykonywać tego typu zadanie. Są do tego gotowi – dodaje.

Lotnicy wylecą do Estonii pod koniec listopada. Zabiorą ze sobą cztery samoloty F-16, które będą na zmianę pełniły dyżur bojowy w przestrzeni powietrznej Estonii. W oczekiwaniu na sygnał bojowy alpha scramble oprócz pilotów będą dyżurowali również technicy, którzy muszą utrzymać maszyny w nieprzerwanej gotowości do wykonania zadania bojowego. Pilotów z kolei obowiązuje ściśle określony reżim czasowy. Od momentu odebrania alarmu do startu samolotu nie może minąć więcej niż kilkanaście minut. – Nie możemy podać, ile konkretnie minut mamy na poderwanie samolotów w powietrze. Czas ten jest ustalony przez dowództwo CAOC (Combined Air Operations Centre – ośrodek dowodzenia połączonymi działaniami powietrznymi) – wyjaśnia dowódca kontyngentu.

Kiedy zostaje uruchomiony sygnał alpha scramble? – Najprościej rzecz ujmując, gdy w przestrzeni powietrznej pojawi się samolot bez włączonego transpondera, czyli urządzenia identyfikującego. Musimy wówczas podlecieć do maszyny i sprawdzić, co się dzieje, a następnie odprowadzić ją do granicy, na przykład Estonii – wyjaśnia ppłk Zloch. Platformy naruszające w ten sposób przestrzeń powietrzną to rosyjskie myśliwce lub samoloty rozpoznawcze. – Lubią prowokować, ale my działamy według natowskich procedur, wiemy, co i kiedy mamy robić. Nie prowokujemy, nie eskalujemy zdarzeń, robimy swoje i odlatujemy – dodaje dowódca kontyngentu. F-16 podczas misji są uzbrojone w pociski AIM-9X Sidewinder i AIM-120C AMRAAM. – Oczywiście jesteśmy gotowi ich użyć, gdyby zaszła taka potrzeba – przyznają piloci. Mogłoby się to wydarzyć na rozkaz CAOC-u albo w momencie ataku na polski samolot.

Zdarza się również, że para dyżurna jest podrywana w innej sytuacji. – Rzeczywiście bywa tak, że podlatujemy do samolotu pasażerskiego, którego pilot zbyt długo nie odpowiada na wezwania kontrolerów, bo na przykład leci na włączonym autopilocie. Musimy sprawdzić, czy w takiej sytuacji wszystko jest w porządku i czy nikomu nie grozi żadne niebezpieczeństwo – mówi ppłk pil. Zloch.

Na misję mogą polecieć lotnicy wyszkoleni do poziomu „mission combat ready” – gotowi do wykonania misji bojowej. – Zabieram kilku młodych pilotów, którzy dopiero co otrzymali taki status. Będą mieli okazję nabrać trochę doświadczenia, ale też sprawdzić, jak się ma ich wojowniczy charakter – dodaje dowódca 31 BLT.

Dwudziestoczterogodzinne dyżury par myśliwców w ramach Baltic Air Policing są prowadzone od 2004 roku. Przestrzeń powietrzną Litwy, Łotwy i Estonii patrolują myśliwce z państw Sojuszu Północnoatlantyckiego, ponieważ kraje te nie posiadają własnych platform, które mogłyby wykonać misję przechwycenia samolotu. Polska wystawia swój kontyngent w ramach sojuszniczej misji już po raz dwunasty.

Ewa Korsak

autor zdjęć: Piotr Łysakowski, Paweł Krzeszkiewicz

dodaj komentarz

komentarze


Wicepremier Kosiniak-Kamysz na spotkaniu ministrów obrony E5
 
Podwyżki dla wojskowych ustalone
Pierwszy szwedzki okręt w natowskim zespole
Historyczne odkrycie! Wojskowy sztandar ukryto niemal 90 lat temu
„Ostatnia szarża”, czyli ułani kończą w wielkim stylu
Gladius rozpoznaje i uderza
Zmiana warty na Sycylii
Wojskowe emerytury w górę
Operacja „Feniks” – pomoc i odbudowa
Grot dla cywilów
Polska snowboardzistka znów na podium
Bałtyk pod parasolem
Szwedzki game changer w Cyfrowej Brygadzie
Podniebne tankowanie „Husarza”
Trump i Putin rozmawiali o wojnie w Ukrainie
Kosiniak-Kamysz: Musimy wywierać presję na Rosję
Azjatycki partner Grupy WB
Mieliśmy rok rekordowych podwyżek. Czy będzie powtórka?
„Joanna Mała” większa i nowocześniejsza
Sejm za planem dozbrojenia Europy
Wodowanie „Rybitwy”
Aby szpital był przyjazny wojsku
Bezzałogowce w Wojsku Polskim – serwis specjalny
Under Polish Command
Lotnicza konferencja w Warszawie
AMW rozwija się
Wicepremier Kosiniak-Kamysz na spotkaniu z samorządowcami
Polska i Litwa – łączy nas bezpieczeństwo
Szachownica dla F-35 w nowej odsłonie
Trio na medal
Podchorążowie z Wrocławia ćwiczyli w Ustce z przeciwlotnikami
Wyrok za tragiczny wypadek
Rosja chce od USA gwarancji bezpieczeństwa kosztem Ukrainy
Były minister z prokuratorskimi zarzutami
„Trenuj z wojskiem” po raz szósty
UBM trafi do Jarocina
Poradnik na czas kryzysu już kwietniu
Gavia – od Bałtyku po ocean
„Aleo Mout”, czyli odzyskać miasto
Pilnujemy bezpieczeństwa na Bałtyku
30 mld zł z KPO na wydatki na obronność
Panczeniści nie zawiedli
Niezwyciężeni powrócili z misji
Ustawa o obronie ojczyzny – pytania i odpowiedzi
Polski rząd z dyplomatyczną ofensywą
Niezawiniona śmierć niezłomnego gen. Fieldorfa
Kłopotliwe pamiątki na morskim dnie
Putin już nie dotrzymał danego Trumpowi słowa
Uroczyste pożegnanie żołnierzy, którzy niebawem wylecą do Libanu
Ukraińcy zaatakowali elementy rosyjskiej triady nuklearnej
Trudna sztuka dowodzenia
„Do obrony użyjemy każdego środka”
WOT uczy się wspinaczki od kpr. Mirosław
Nowe legitymacje dla weteranów
Szwedzkie Gripeny włączą się w ochronę sojuszników
Na lodzie, a szybcy i na medal
Kwanty, czyli Polska buduje cyberodporność
„Bracia, do broni! Assalto!”, czyli Kościuszko na Cytadeli
Nowy inspektorat w Dowództwie Generalnym
Rajd pamięci
Walka w półcieniu
Waszyngton mówi Moskwie „sprawdzam”. Co zrobi Władimir Putin?
Foch stawia warunki
Pierwszy dorosły obowiązek
Przerwany lot „Orlika”
Szer. rez. Jakub Szymański mistrzem Europy
W Sejmie o przyszłości przemysłu zbrojeniowego
Zginęli, bo walczyli o wolną Polskę
Zasady doręczania powołań – co się zmieniło?

Ministerstwo Obrony Narodowej Wojsko Polskie Sztab Generalny Wojska Polskiego Dowództwo Generalne Rodzajów Sił Zbrojnych Dowództwo Operacyjne Rodzajów Sił Zbrojnych Wojska Obrony
Terytorialnej
Żandarmeria Wojskowa Dowództwo Garnizonu Warszawa Inspektorat Wsparcia SZ Wielonarodowy Korpus
Północno-
Wschodni
Wielonarodowa
Dywizja
Północny-
Wschód
Centrum
Szkolenia Sił Połączonych
NATO (JFTC)
Agencja Uzbrojenia

Wojskowy Instytut Wydawniczy (C) 2015
wykonanie i hosting AIKELO