30 lat temu ostatni rosyjscy żołnierze wyjechali z warszawskiego Dworca Wschodniego do Moskwy. Zakończyło się trwające ponad dwa lata wycofywanie się z terenów Polski rosyjskiej armii, która stacjonowała u nas od II wojny światowej. Jej zadaniem było m.in. wzmacnianie wpływu ZSRS na polskie władze.
Wroclaw, 03.07.1989. Wycofanie oddzialow radzieckich z Polski w ramach redukcji sil konwencjonalnych, n/z pulk czolgow Polnocnej Grupy Wojsk Armii Radzieckiej opuszcza Polske
„Dzień 17 września stał się w polskich dziejach datą bolesną i złowieszczą, otwierając drogę, która wiodła Polaków do więzień i łagrów, do Katynia, do męki, poniżenia i zniewolenia. […] Dzisiejszy dzień kończy pewną epokę w naszej wspólnej historii. Dopełnia się miara sprawiedliwości dziejowej. Na terytorium państwa polskiego nie ma już obcych wojsk. Suwerenność Rzeczypospolitej uzyskuje potwierdzenie ostateczne” – mówił 17 września 1993 roku ówczesny prezydent Lech Wałęsa na dziedzińcu Belwederu w Warszawie podczas pożegnania żołnierzy rosyjskich opuszczających Polskę. Chwilę wcześniej przyjął od gen. Leonida Kowalowa, dowódcy Północnej Grupy Wojsk Armii Sowieckiej, meldunek o zakończeniu ich wycofywania się z Polski. Następnego dnia o 5.30 z warszawskiego Dworca Wschodniego ostatnich 24 oficerów rosyjskich wyruszyło do Moskwy. W Polsce pozostała do 1994 roku tylko licząca około 30 żołnierzy Misja Wojskowa Federacji Rosyjskiej, która nadzorowała ewakuację armii rosyjskiej z terenu Niemiec.
– Po II wojnie światowej oddziały Armii Czerwonej pozostały na terenach państw, które znalazły się w sowieckiej strefie wpływów – m.in. na Węgrzech, w Czechosłowacji, NRD czy Polsce – mówi dr Janusz Bednarski, historyk XX wieku. W naszym kraju w 1945 roku oddziały II Frontu Białoruskiego przekształcono w Północną Grupę Wojsk Armii Sowieckiej. Stacjonowała ona u nas blisko 50 lat. – Armia sowiecka miała być ewentualnym wsparciem bojowym dla oddziałów rozlokowanych w NRD, wzmacniała także wpływ ZSRS na polskie władze – tłumaczy ekspert.
Status pobytu wojsk sowieckich w Polsce został uregulowany 17 grudnia 1956 roku w umowie między rządami PRL i ZSRS. Zgodnie z tym dokumentem w naszym kraju przebywać miało od 62 do 66 tys. rosyjskich żołnierzy, trudno jednak określić, ilu ich było naprawdę. Wojska sowieckie stacjonowały w 60 garnizonach rozmieszczonych na terenie 21 województw. Użytkowały 70 tys. ha różnych terenów, w tym 13 lotnisk i cztery poligony, a dowództwo Północnej Grupy Wojsk mieściło się w Legnicy.
Po rozpadzie Związku Sowieckiego i tzw. bloku wschodniego oraz przemianach politycznych w Polsce, 11 grudnia 1990 roku rozpoczęły się rozmowy między rządem RP a rządem ZSRS o wycofaniu wojsk sowieckich z Polski. Umowę w tej sprawie podpisano 22 maja 1992 roku w Moskwie. Na jej mocy do 15 listopada 1992 roku nasz kraj miały opuścić wszystkie jednostki bojowe, a do końca 1993 roku pozostałe. – Prezydentowi Wałęsie jednak zależało, aby ich pożegnanie zbiegło się z rocznicą napaści sowietów na Polskę i stąd symboliczna data 17 września – wyjaśnia dr Bednarski.
Pierwsze jednostki wyjechały z Polski jeszcze w 1989 roku, ale za oficjalną datę rozpoczęcia wycofywania się wojsk sowieckich uznawany jest 9 kwietnia 1991 roku. Tego dnia z Bornego Sulinowa wyjechało koleją 12 wyrzutni z Brygady Rakiet Operacyjno-Taktycznych. W pierwszej kolejności nasz kraj opuszczały jednostki bojowe. Ostatnia z nich, 24 Brygada Kutrów Rakietowo-Torpedowych Floty Bałtyckiej ze Świnoujścia, przekroczyła granicę 28 października 1992 roku.
Legnica, 1989. Wycofywanie wojsk radzieckich z Polski w ramach redukcji sil konwencjonalnych, pozegnanie Rosjan z Polakami
W następnych miesiącach wracały do domu kolejne jednostki. W sumie 5200 transportami kolejowymi wyjechało 53–56 tys. żołnierzy, ponad 7 tys. pracowników cywilnych i około 40 tys. członków ich rodzin. Towarzyszył im sprzęt wojskowy: blisko 600 czołgów, ponad 950 transporterów opancerzonych, 390 dział, 20 wyrzutni rakiet, ponad 200 samolotów, 144 śmigłowce i prawie 450 tys. ton innego wyposażenia.
Rosjanie pozostawili po sobie zrujnowane budynki oraz tereny skażone paliwami i ropą wyciekającymi ze źle zabezpieczonych składów. – Według polskiego raportu sporządzonego po wyjściu wojsk rosyjskich koszty ich pobytu na naszych ziemiach oszacowano na około 6,3 mld zł – mówi historyk.
W czasie negocjacji dotyczących wycofania wojsk sowieckich z naszego kraju, strona polska domagała się od Rosjan rekompensaty finansowej za użytkowane i zniszczone mienie. W zamian jednak władze rosyjskie zażądały zapłaty za wybudowane w naszym kraju nieruchomości. – W końcu w umowie z maja 1992 roku obie strony zrzekły się wzajemnych roszczeń finansowych – dodaje dr Bednarski.
autor zdjęć: Jacek Marczewski / Forum
komentarze