Prace przy odbudowie Pałacu Saskiego w Warszawie, wysadzonego przez Niemców w grudniu 1944 roku, są w toku. Wiosną ogłoszony został kilkuetapowy konkurs na projekt architektoniczny obiektu i sąsiednich gmachów. Zwycięzcę poznamy w październiku. Cała inwestycja warta blisko 2,45 mld zł ma być gotowa do 2030 roku.
Zgodnie z deklaracją podpisaną 11 listopada 2018 roku przez prezydenta Andrzeja Dudę podczas obchodów setnej rocznicy odzyskania przez Polskę niepodległości, odbudowana zostanie cała zachodnia pierzeja placu Piłsudskiego w Warszawie. Odtworzony będzie Pałac Saski, sąsiedni pałac Brühla oraz trzy kamienice przy ulicy Królewskiej, noszące dawnej numery 6, 8 i 10/12.
Latem 2021 roku weszła w życie ustawa o odbudowie tych gmachów, a w grudniu 2021 roku powołano spółkę Pałac Saski, odpowiedzialną za tę inwestycję. – Prace nad odbudową idą zgodne z harmonogramem – mówił kilka tygodni temu w Radiu Wrocław Piotr Gliński, wicepremier i minister kultury.
Wyzwanie dla projektantów
Pod koniec marca ogłoszony został konkurs architektoniczny na zaprojektowanie odbudowy obu pałaców i sąsiadujących gmachów. W pierwszym etapie sąd konkursowy pod przewodnictwem arch. Marka Dunikowskiego ze Stowarzyszenia Architektów Polskich wybierze spośród biur architektonicznych zainteresowanych udziałem w konkursie pracownie, które zostaną dopuszczone do składania prac studialnych. – Na tym etapie zweryfikujemy doświadczenie, kompetencje i kwalifikacje uczestników – tłumaczył na konferencji po ogłoszeniu konkursu Jan Edmund Kowalski, prezes spółki Pałac Saski.
Wyniki kwalifikacji poznamy do 17 maja. Następnie spośród złożonych prac studialnych sąd wyłoni pięć najlepszych, których autorów zaprosi do przygotowania ostatecznej pracy konkursowej. Pod uwagę będą brane m.in. atrakcyjność i oryginalność rozwiązań architektonicznych, odwzorowanie historycznej formy budynków czy sposób eksponowania zabytkowych reliktów.
Zgodnie z ustawą o odbudowie gmachów, ich wygląd zewnętrzny ma być dokładną repliką kształtu z 31 sierpnia 1939 roku. Aby zachować jak największą wierność oryginałowi, architekci powinni sięgnąć do źródeł historycznych, zachowanych planów, fotografii i szkiców. – Jednym z zadań stojących przed architektami będzie też czytelne wyodrębnienie Grobu Nieznanego Żołnierza z odbudowanej kolumnady Pałacu Saskiego – mówił minister Gliński po ogłoszeniu konkursu.
Ponadto, jak podkreślono w ustawie o odbudowie Pałacu Saskiego, układ urbanistyczny placu Piłsudskiego wraz z GNŻ i pomnikami m.in. Józefa Piłsudskiego i Ofiar Tragedii Smoleńskiej jest nienaruszalny.
O ile wygląd zewnętrzny budynków jest wyraźnie opisany, o tyle sprawa jest bardziej skomplikowana, jeśli chodzi o wnętrza. Będą one musiały spełniać wymagania określone przez ich przyszłych użytkowników. Jak podał na marcowej konferencji wicepremier Gliński, pałac Brühla zostanie przeznaczony na nową siedzibę Senatu, a kamienice przy ulicy Królewskiej zajmie Mazowiecki Urząd Wojewódzki.
Z kolei w Pałacu Saskim swoje ekspozycje przygotuje pięć instytucji kultury: Muzeum Narodowe w Warszawie, Narodowy Instytut Fryderyka Chopina, Muzeum Historii Polski, Zachęta – Narodowa Galeria Sztuki oraz Biuro „Niepodległa”. – Powstanie tam wystawa stała prezentująca dziedzictwo kulturalne Polski – mówił wicepremier. W gmachu mają się też znaleźć m.in. pomieszczenia konferencyjne oraz lokale gastronomiczne, w miarę możliwości otwarte na Ogród Saski. Jednocześnie wnętrza muszą zostać dostosowane do współczesnych wymogów, w tym przepisów bezpieczeństwa i instrukcji przeciwpożarowych, oraz do potrzeb osób z niepełnosprawnościami w zakresie dostępności.
Zwycięski projekt poznamy 12 października. – Jego twórców zaprosimy do negocjacji umowy na zaprojektowanie wszystkich obiektów zachodniej pierzei placu Piłsudskiego – mówił prezes Kowalski. Całkowita powierzchnia odbudowanego kompleksu wyniesie ponad 100 tys. m2. Na opracowanie jej pełnej dokumentacji projektowej architekci będą mieć kolejne dwa lata.
Podziemne relikty
Równolegle na placu Piłsudskiego trwają prace związane z przygotowaniem terenu inwestycji. W zeszłym roku ogrodzono obszar po obu stronach Grobu Nieznanego Żołnierza i odsłonięto zachowane mury piwnic Pałacu Saskiego. Były one w latach 2006–2008 przedmiotem badań archeologicznych, przeprowadzonych w ramach poprzednich przygotowań do odbudowy pałacu.
Wydobyto wówczas ponad 40 tys. artefaktów, m.in. fragmenty porcelany czy przedmioty użytku codziennego. Zdjęcia tych znalezisk oraz archiwalne fotografie przestawiające wygląd zespołu pałaców i kamienic można oglądać na wystawie plenerowej umieszczonej na ogrodzeniu budowy.
Po zakończeniu prac mury zostały zakryte ochronną warstwą piasku i fizeliny. Teraz po ich odsłonięciu inwestorzy sprawdzili stan murów i przeprowadzili prace konserwatorskie. Jednocześnie trwają przygotowania do przeprowadzenia prac archeologicznych w odsłoniętych piwnicach pałacu Brühla i kamienic przy ulicy Królewskiej. Po wysadzeniu tych gmachów przez Niemców w grudniu 1944 roku gruzy z budynków wywieziono, a pozostałości fundamentów zasypano. – Spodziewamy się tam rewelacji, ponieważ to jest teren, który nie był nigdy badany archeologicznie – stwierdził minister Gliński.
Badania archeologiczne mają potrwać do końca 2023 roku. Po ich zakończeniu zachowane fragmenty zabytkowych piwnic Pałacu Saskiego zostaną udostępnione dla zwiedzających. – Cała konstrukcja pałacu nie będzie stawiana na tych murach, tylko palowana tak, aby mury nie uległy zniszczeniu – wyjaśnia Sławomir Kuliński, rzecznik spółki Pałac Saski. – Są one tak naprawdę jedynymi już świadkami tego, jak wyglądał gmach Pałacu Saskiego, oprócz oczywiście Grobu Nieznanego Żołnierza – dodaje.
Po zakończeniu prac przygotowawczych i projektowych, na początku 2025 roku na plac budowy ma wejść wykonawca robót. Cała inwestycja, której koszt szacowany jest na blisko 2,45 mld zł, powinna zostać zakończona do 2030 roku. Wówczas, jak podaje na swojej stronie internetowej spółka Pałac Saski, „tętniące niegdyś życiem centrum miasta, czyli plac Piłsudskiego, na nowo stanie się ważnym punktem na kulturalnej mapie Warszawy, popularnym miejscem spotkań jej mieszkańców, a dla turystów istotnym elementem zwiedzania stolicy Polski”.
Królewska siedziba
Pałac Saski powstał w XVII wieku w wyniku rozbudowy istniejącego w tym miejscu dworu Jana Andrzeja Morsztyna, podskarbiego wielkiego koronnego. W kolejnych latach gmach był wielokrotnie przebudowywany i zmieniał właścicieli. Jednym z nich był król August II Mocny.
W okresie międzywojennym budynek był siedzibą Sztabu Generalnego Wojska Polskiego i Biura Szyfrów, którego kryptolodzy rozpracowali niemiecką Enigmę, a w sąsiednim pałacu Brühla mieściło się Ministerstwo Spraw Zagranicznych. W arkadach Pałacu Saskiego w 1925 roku odsłonięto Grób Nieznanego Żołnierza, a na placu przed obiektem odbywały się najważniejsze uroczystości państwowe.
Podczas II wojny światowej mieścił się w nim sztab Wehrmachtu, a w pałacu Brühla urzędował Ludwik Fischer, gubernator dystryktu warszawskiego. Po stłumieniu powstania warszawskiego Niemcy 29 grudnia 1944 roku wysadzili w powietrze oba pałace. Ocalał tylko fragment trzech środkowych arkad z Grobem Nieznanego Żołnierza.
Idea odbudowy gmachu odżyła w czasie warszawskiej prezydentury Lecha Kaczyńskiego. W latach 2004–2008 przeprowadzono prace archeologiczne, które odsłoniły fundamenty pałacu. Niestety, z uwagi na kryzys finansowy miasto wstrzymało inwestycję.
autor zdjęć: st. szer. spec. Urszula Godlewska/ Pułk Reprezentacyjny Wojska Polskiego
komentarze