Doświadczenia ostatnich lat pokazały, że ochrona granic nie zaczyna się ani nie kończy na samej linii granicznej – uważa gen. bryg. SG Grzegorz Niemiec. Zastępca komendanta głównego Straży Granicznej, przedstawiciele innych służb mundurowych oraz cywilnych wzięli udział w „IV Międzynarodowej Wystawie i Konferencji Bezpieczeństwa Granic i Bezpieczeństwa Wewnętrznego InSec 2023”.
Spotkanie poświęcone wyzwaniom dla bezpieczeństwa granic państwa odbyło się w Warszawie. Wzięli w nim udział reprezentanci Sił Zbrojnych RP, Policji, Straży Granicznej, Krajowej Administracji Skarbowej, Państwowej Straży Pożarnej, a także cywilni eksperci i specjaliści oraz przemysłowcy.
Podzieloną na trzy sesje tematyczne konferencję otworzył gen. bryg. SG Grzegorz Niemiec, zastępca komendanta głównego Straży Granicznej. Podkreślał on w swoim wystąpieniu, że ostatnie trzy lata były czasem trudnego sprawdzianu dla wszystkich służb i instytucji odpowiedzialnych za bezpieczeństwo publiczne. – Zaczęło się od pandemii COVID-19.Gdy myśleliśmy, że pandemia minie i będzie chwila oddechu, bardzo szybko pojawiły się działania kryzysowe ze strony Białorusi. Potem przyszedł pełnoskalowy konflikt, wojna za naszą wschodnią granicą – mówił gen. Niemiec. Zastępca komendanta Straży Granicznej podkreślał, że wszystkie te wydarzenia mocno zmieniły postrzeganie bezpieczeństwa granicy państwowej. – Granica kiedyś kojarzyła się tylko z pewną linią na mapie. Chyba dopiero w tej chwili jesteśmy w stanie zdać sobie sprawę, jak ważne jest, aby państwo miało sprawny system reagowania na zagrożenia – mówił.
Generał wskazywał, że kryzysy, z którymi musiała zmierzyć się Straż Graniczna w ciągu ostatnich trzech lat, przełożyły się na zmiany w formacji. – To nie tylko nowe wyposażenie i szkolenia, lecz także nowa taktyka i strategia działania – mówił. Jego zdaniem jedną z najważniejszych lekcji, która płynie z kryzysów: pandemicznego, migracyjnego oraz wojny w Ukrainie, jest zwiększenie znaczenia współpracy. Nie tylko międzynarodowej, lecz także, a może nawet przede wszystkim, wewnętrznej. – Do niedawna współpracowaliśmy głównie w ramach resortów. W tej chwili weszliśmy na zupełnie nowy poziom. Każdego dnia jako przedstawiciele służb porządku publicznego musimy być przygotowani, że zagrożenie nawet o potencjalnym ryzyku pojawienia się, musi być traktowane poważnie – stwierdził gen. bryg. SG Grzegorz Niemiec.
Kluczowe współdziałanie
Rolę i znaczenie współpracy międzynarodowej w ochronie granic bardzo mocno podkreślała w swoim wystąpieniu również Ana Cristina Jorge, dyrektor Operational Response Division we Fronteksie, unijnej agencji odpowiedzialnej za ochronę granicy UE. – Żaden kraj, bez względu na jego zasoby oraz wielkość, nie poradzi sobie sam z ochroną granicy. Niezbędna do tego jest bliska współpraca wszystkich członków Unii Europejskiej, która zapewnia m.in. szeroką wymianę kluczowych informacji – komentowała.
Ppłk SG dr Dariusz Nowosad, zastępca dyrektora Biura Spraw Międzynarodowych KGSG, wskazywał, że taka współpraca jest wielokierunkowa. – Inni pomagają nam, a my pomagamy kolejnym sojusznikom, nie tylko dzieląc się różnego typu danymi, lecz także biorąc udział w międzynarodowych misjach – wskazywał ppłk Nowosad.
Wspólnymi siłami
O roli i znaczeniu współpracy na linii służby mundurowe – lokalna administracja, mówił Lech Sprawka, wojewoda lubelski. Opierając się na wnioskach i doświadczeniach z kryzysu migracyjnego oraz fali uchodźców z Ukrainy (województwo lubelskie graniczy zarówno z Ukrainą, jak i Białorusią), wskazywał on na potrzebę modernizacji przejść granicznych oraz infrastruktury niezbędnej do ochrony granic. – Bardzo często jest tak, że grunty orne dochodzą aż do samej granicy państwowej, co znacznie utrudnia pracę służb odpowiedzialnych za jej bezpieczeństwo. Dlatego wzdłuż granicy powinny powstać drogi zapewniające funkcjonariuszom swobodę działania – mówił.
O zaangażowaniu wojsk obrony terytorialnej w ochronę wschodniej granicy kraju opowiedział płk Przemysław Kubicki, szef Taktycznego Centrum Operacji w Dowództwie WOT. – Zrealizowaliśmy 25 tys. patroli na lądzie i 1500 patroli wodnych. Nasze bezzałogowe wykonały ponad 800 lotów, spędzając w powietrzu ponad 1800 godzin – wyliczał oficer.
Miliardy na inwestycje
Trzy panele tematyczne, na które podzielona została konferencja, były okazją do omówienia potencjału, jakim dysponują służby i instytucje odpowiedzialne za bezpieczeństwo granic oraz bezpieczeństwo publiczne. – W tym roku budżet na modernizację Sił Zbrojnych RP wynosi rekordowe ponad 90 mld zł, a w rezerwie Funduszu Wsparcia Sił Zbrojnych jest jeszcze 30–40 mld zł do wykorzystania w tym roku. To razem ponad 130 mld, które zostaną przeznaczone na wzmocnienie polskiej armii – mówił Wiesław Szczepański, przewodniczący sejmowej Komisji Administracji i Spraw Wewnętrznych. – A modernizowane do 2025 roku będą również inne służby. Do Policji trafi ponad 6 mld zł, do Straży Granicznej ponad 1,6 mld zł – opisywał.
Co za to zostanie kupione? Przedstawiciele Straży Granicznej wyjaśniali, że pieniądze będą przeznaczone m.in. na modernizację statków powietrznych, którymi dysponują pogranicznicy. Trzy lata temu kupiono dwa nowe samoloty – L-410, które zastąpiły wysłużone maszyny M-28 Skytruck, a także śmigłowiec EC-135, który zastąpił śmigłowiec PZL „Kania” zniszczony w wyniku wypadku. Straż Graniczna zamierza w najbliższych latach wymienić pozostałe pięć Kań – które są już przestarzałe (bazują na konstrukcji Mi-2) – na nowoczesne wiropłaty.
„IV Międzynarodowa Wystawa i Konferencja Bezpieczeństwa Granic i Bezpieczeństwa Wewnętrznego InSec” odbyła się pod patronatem Ministerstwa Spraw Wewnętrznych i Administracji oraz sejmowych Komisji: Administracji i Spraw Wewnętrznych oraz Obrony Narodowej.
autor zdjęć: kpr. Piotr Szafarski/ 16 DZ, DWOT, 18 DZ, SG
komentarze