Przed nią nie ukryją się nawet samoloty typu „stealth”, czyli o ograniczonej wykrywalności przez klasyczne radary. Pozytywnie zakończyły się badania kwalifikacyjne opracowanej przez polskich inżynierów stacji radiolokacyjnej P-18PL, która ma dostarczać informacje dla rodzimych zestawów przeciwlotniczych i przeciwrakietowych Wisła i Narew.
Zgodnie z koncepcją nowego, zintegrowanego systemu obrony przeciwlotniczej i przeciwrakietowej kraju każda z jego trzech warstw – dysponująca odpowiednio bronią bardzo krótkiego zasięgu (do 5–6 km), krótkiego zasięgu (do 25 km) i średniego zasięgu (do 100 km), ma otrzymywać informacje o sytuacji powietrznej ze wszystkich dostępnych w danym rejonie radarów. Plan budowy systemu zakłada, że będą to nie tylko stacje radiolokacyjne dedykowane do danych typów zestawów rakietowych (jak obecnie radary Bystra, będące częścią systemu opl o kryptonimie Pilica), czy radary od zestawów rakietowych Wisła.
Wojska radiotechniczne sił powietrznych mają również zostać wyposażone w nowy typ stacji radiolokacyjnych, w tym m.in.: P-18PL, czyli trójwspółrzędne radary dalekiego zasięgu pracujące w paśmie metrowym (VHF) i wykorzystujące antenę AESA (Active Electronically Scanned Array); PET-PCL (Passive Emitter Tracking – Passive Coherent Location), czyli pasywne radary analizujące promieniowanie elektromagnetyczne zarówno generowane przez obiekty powietrzne, jak i to, które się od nich jedynie odbija; Sajna, czyli radary kierowania ogniem pracujące w paśmie C z antenami aktywnie sterowanymi fazowo w dwóch płaszczyznach (AESA).
Koniec badań
W grudniu 2012 roku polskie wojsko zleciło opracowanie wymienionych radarów rodzimemu przemysłowi w ramach prac badawczo-rozwojowych nadzorowanych przez Narodowe Centrum Badań i Rozwoju. Teraz wszystko wskazuje na to, że jesteśmy na ostatniej prostej przed wdrożeniem tych innowacyjnych rozwiązań do służby. Kilka dni temu Agencja Uzbrojenia poinformowała, że zakończyły się niezbędne wojskowe badania i testy pierwszego z radarów, a dokładnie P-18PL.
– Zakończyliśmy z wynikiem pozytywnym badania kwalifikacyjne radaru wstępnego wskazywania celów P-18PL. Otwiera to drogę do pozyskania polskich sensorów z PIT-Radwar dla zestawów rakietowych obrony przeciwlotniczej i przeciwrakietowej – zakomunikował w mediach społecznościowych ppłk Krzysztof Płatek, rzecznik prasowy Agencji Uzbrojenia.
Widzi niewidzialne
P-18PL jest radarem trójwspółrzędnym pozwalającym na określenie odległości danego obiektu, a także kierunku jego lotu (azymutu) oraz jego wysokości. Co ważne, dzięki temu, że radar P-18PL pracuje w paśmie metrowym VHF, umożliwia nie tylko wykrywanie celów z dużych odległości (300–400 km), ale również wskazanie samolotów typu „stealth”, czyli o zredukowanym przekroju radarowym, co sprawia, że są trudniej wykrywalne przez klasyczne radary.
Zakończenie badań kwalifikacyjnych radaru P-18PL umożliwia Agencji Uzbrojenia podpisanie z ich producentem, firmą PIT-Radwar, kontraktu na produkcję seryjną. Niestety, nie wiadomo, kiedy to dokładnie nastąpi i ile radarów zamówi nasze wojsko.
autor zdjęć: PGZ S.A.
komentarze