Podczas niemal pięciu lat mojego dowodzenia Jednostką Wojskową Komandosów przyszło nam się zmierzyć z wieloma wyzwaniami. Żołnierze m.in. z powodzeniem wykonywali zadania w Afganistanie i pomagali w budowaniu zdolności obronnych naszych sąsiadów – powiedział płk Michał Strzelecki, który wyjeżdża do USA na studia generalskie. Na czele JWK stanął ppłk Wojciech Danisiewicz.
Zgodnie z decyzją ministra obrony Mariusza Błaszczaka płk Michał Strzelecki został skierowany na studia generalskie, czyli podyplomowe studia polityki obronnej. Od czerwca będzie uczył się na prestiżowej uczelni – US Army War College w Stanach Zjednoczonych. Dzisiaj, w obecności dowódcy Komponentu Wojsk Specjalnych gen. bryg. Sławomira Drumowicza, pułkownik przekazał sztandar jednostki. Jego obowiązki będzie teraz pełnił ppłk Wojciech Danisiewicz, dotychczasowy zastępca dowódcy JWK.
– Dziękuję za pozostawienie jednostki w tak dobrym stanie wyszkolenia. Jest to dowód pańskiego profesjonalizmu i wynik doświadczenia bojowego. Jestem pewny, że w czasie studiów w Army War College w Carlisle Barracks w Stanach Zjednoczonych będzie pan godnie reprezentował polskie wojska specjalne – powiedział gen. Drumowicz podczas uroczystej zbiórki w JWK.
Natomiast płk Strzecki podkreślił, że przez ostatnie pięć lat jednostka musiała się mierzyć z wieloma wyzwaniami, komandosi wykonywali m.in. zadania bojowe w Afganistanie, pomagali w szkoleniu wojsk naszych sąsiadów i cały czas intensywnie współpracowali z sojusznikami. A przez ostatni rok także czynnie włączyli się w przeciwdziałanie skutkom pandemii koronawirusa.
– Dziękuję za zaufanie, jakim mnie obdarzono, wyznaczając na stanowisko dowódcy JWK, liczę, że go nie zawiodłem. Dziękuję wszystkim oficerom, podoficerom i pracownikom. Szczególne podziękowania kieruję do grona operatorów obecnie służących w zespołach bojowych, jak i tych, którzy zajmują już inne stanowiska. To przede wszystkim na waszych umiejętnościach i zaangażowaniu oparte są unikatowe zdolności naszej jednostki – mówił płk Strzelecki. Ustępujący dowódca zwrócił się także do podoficerów, których w jednostce służy najwięcej. – To wam zawdzięczamy ciągłość przekazywania doświadczeń i umiejętności, utrzymywania najwyższych standardów w szkoleniu i codziennej działalności. Szczególne podziękowania kieruję do st. chor. sztab. Adama Kraszewskiego, starszego podoficera dowództwa JWK, który stał przy mnie, wspierał i doradzał – mówił pułkownik.
Sztandar JWK oraz nóż szturmowy – symbol jednostki – z rąk płk. Strzeleckiego odebrał ppłk Wojciech Danisiewicz. Oficer będzie czasowo pełnił obowiązki dowódcy w Lublińcu. – To dla mnie wielki zaszczyt, że mogę objąć dowodzenie najstarszą jednostką wojsk specjalnych, która uważana jest za elitę nie tylko w kraju, lecz także za granicą. Wiem, że czeka nas wiele wyzwań, ale wiem też, że wszystkim sprostacie z wielkim zaangażowaniem. Wiem to, bo was bardzo dobrze znam – zaznaczył ppłk Danisiewicz.
W czasie uroczystości głos zabrała również prezes fundacji im. gen. dyw. Janusza Brochwicz-Lewińskiego ps. „Gryf”, który był honorowym członkiem JWK. – Tradycja Niepodległej, którą z taką pieczołowitością dowodzone przez pana wojsko kultywuje, pamięć o bohaterach, kotwica i symbole oddziałów powstańczych, wszystko to sprawia, że Jednostka Wojskowa Komandosów nie ma sobie równych – powiedziała Agnieszka Bogucka. – Dlatego dziś przekazuję wam opaskę „Gryfa”, którą z dumą nosił po powrocie do Polski. Niech zdobi waszą izbę tradycji – dodała.
Pułkownik Michał Strzelecki komandosami dowodził od 2016 roku, ale z jednostką jest związany od początku zawodowej służby wojskowej. – To tu trafiłem jako młody podporucznik po szkole oficerskiej i właśnie w Lublińcu przeszedłem całą drogę zawodową jako oficer i dowódca. Objęcie dowodzenia jednostką jest więc dla mnie spełnieniem marzeń – mówił pięć lat temu w wywiadzie dla „Polski Zbrojnej”. Oficer zajmował m.in. stanowiska dowódcy grupy specjalnej, zespołu grup specjalnych, grupy płetwonurków oraz szefa sekcji szkolenia nurkowego. Sprawdził się jako dowódca także w warunkach bojowych, gdy wykonywał zadania w ramach polskich kontyngentów wojskowych. Dwukrotnie służył w Iraku i dwukrotnie w Afganistanie. Na misjach był m.in. dowódcą sekcji, potem grupy specjalnej i zespołu. Za dowodzenie Zadaniową Grupą Specjalną w Afganistanie otrzymał Krzyż Komandorski Orderu Krzyża Wojskowego.
Ppłk Wojciech Danisiewicz, który teraz będzie dowodził JWK, przez całą służbę wojskową związany jest z lubliniecką jednostką. Zajmował tu różne stanowiska, m.in. dowódcy grupy, plutonu, kompanii i zespołu bojowego. Trzykrotnie brał udział w misjach: dwa razy w Iraku i raz w Afganistanie. Przez siedem lat był szefem szkolenia JWK, a od 2017 roku zastępcą dowódcy. Obecnie oficer kończy kurs operacyjno-strategiczny w Akademii Sztuki Wojennej.
autor zdjęć: Daniel Dmitriew / JWK
komentarze