Minister aktywów państwowych oraz komisja ds. ograniczenia prowadzenia działalności gospodarczej przez osoby pełniące funkcje publiczne wydały zgodę na objęcie przez Sebastiana Chwałka oraz Bogdana Borkowskiego i Pawła Olejnika kierowniczych stanowisk w zarządzie Polskiej Grupy Zbrojeniowej. Tym samym nowe kierownictwa narodowego holdingu zostało ukonstytuowane.
Sebastian Chwałek, były wiceminister obrony narodowej, objął dziś oficjalnie funkcję prezesa Polskiej Grupy Zbrojeniowej. Na stanowisku tym zastąpił Andrzeja Kensboka, który niespełna miesiąc temu złożył rezygnację. Wiceprezesami PGZ zostali Bogdan Borkowski oraz Paweł Olejnik.
O nowych nominacjach w zarządzie Rada Nadzorcza PGZ zdecydowała 9 kwietnia, rozstrzygając konkurs ogłoszony pod koniec marca. Zgodnie z prawem, aby decyzje rady mogły wejść w życie, musiał je zaakceptować nie tylko minister aktywów państwowych, lecz również powołana przez premiera komisja ds. ograniczenia prowadzenia działalności gospodarczej przez osoby pełniące funkcje publiczne.
Ukonstytuowanie się zarządu PGZ to jednak nie koniec zmian personalnych w kierownictwie grupy. Ponieważ dotychczas Bogdan Borkowski oraz Paweł Olejnik zasiadali w Radzie Nadzorczej PGZ, w drodze konkursu zostaną także wybrani nowi członkowie tego gremium. Najprawdopodobniej będzie ich trzech, gdyż 15 kwietnia w radzie przestał zasiadać także prof. Hubert Królikowski.
Sebastian Chwałek jest absolwentem Wydziału Prawa i Administracji Uniwersytetu Jagiellońskiego. W latach 2005–2015 kierował Zespołem Legislacji i Analiz w Biurze Klubu Parlamentarnego Prawa i Sprawiedliwości. W 2015 roku powołano go na podsekretarza stanu w Ministerstwie Spraw Wewnętrznych i Administracji. Dwa lata później został sekretarzem stanu w MSWiA oraz pełnomocnikiem rządu ds. repatriacji. W styczniu 2018 mianowano go sekretarzem stanu w Ministerstwie Obrony Narodowej. Natomiast w październiku 2018 roku został wiceprezesem Polskiej Grupy Zbrojeniowej. Do MON powrócił na stanowisko wiceministra w styczniu 2020 roku.
autor zdjęć: ppor. Robert Suchy/ CO MON
komentarze