moja polska zbrojna
Od 25 maja 2018 r. obowiązuje w Polsce Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016 r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych, zwane także RODO).

W związku z powyższym przygotowaliśmy dla Państwa informacje dotyczące przetwarzania przez Wojskowy Instytut Wydawniczy Państwa danych osobowych. Prosimy o zapoznanie się z nimi: Polityka przetwarzania danych.

Prosimy o zaakceptowanie warunków przetwarzania danych osobowych przez Wojskowych Instytut Wydawniczy – Akceptuję

Maratończycy bliżej przepustki na igrzyska

18 kwietnia 2021 roku niewątpliwie przejdzie do historii polskiego maratonu. Podczas rozgrywanych tego dnia dwóch maratonów, aż ośmioro Polaków uzyskało czas lepszy niż wymogi kwalifikacyjne na igrzyska olimpijskie, które wyznaczyła światowa federacja lekkoatletyczna. Aż siedem z tych wyników należy do żołnierzy, którzy wywalczyli również pięć z sześciu możliwych medali mistrzostw Polski.

Polscy maratończycy na długo zapamiętają zawody w Dębnie oraz na holenderskim lotnisku w Enschede. Podczas tych pierwszych wyniki lepsze od wymaganego minimum na igrzyska uzyskali: mar. Aleksandra Lisowska, st. szer. Izabela Paszkiewicz, st. kpr. Arkadiusz Gardzielewski, st. szer. Kamil Karbowiak, szer. Krystian Zalewski (wszyscy z Centralnego Wojskowego Zespołu Sportowego) i Angelika Mach (Akademicki Związek Sportowy Uniwersytet Marii Curie-Skłodowskiej w Lublinie). Natomiast w Holandii tzw. minima wywalczyli: mat Marcin Chabowski (CWZS) i st. szer. Adam Nowicki (12 Batalion Dowodzenia Ułanów Podolskich).

 

Pięć medali żołnierzy na mistrzostwach Polski

W Dębnie po 10-letniej przerwie maratończycy znów walczyli o medale mistrzostw Polski. Biegacze o minima kwalifikacyjne oraz o miejsca na podium rywalizowali w ramach 47. edycji Dębno Maraton. W imprezie z powodu ograniczeń związanych z pandemią nie mogli wystartować wszyscy chętni. Na starcie ustawiło się 19 zawodniczek i 121 zawodników. Na mecie sklasyfikowano 16 biegaczek i 99 biegaczy. Wśród nich byli również goście zagraniczni, którzy także walczyli o olimpijskie minima lub pomagali uzyskać je Polakom, startując w roli tzw. pacemakerów.

Do półmetka zobowiązali się nadawać tempo Ukraińcy Witalij Szafar i Mykoła Juchimczuk. Mieli za zadanie dobiec do połowy dystansu w czasie od 1 godz. 5 min 20 s do 1 godz. 5 min 30 s. Pacemakerzy wraz z czterema Polakami zameldowali się na półmetku po 1 godz. 4 min 53 s biegu. Tempo Ukraińców wyliczone tak, aby uzyskać minimum, wytrzymali: Karbowiak, Gardzielewski, Zalewski i st. szer. Tomasz Grycko z Uczniowskiego Klubu Sportowego Bliza Władysławowo. Przed 35 km odpadli z czołówki Szafar i Grycko. Cztery kilometry przed metą na pierwszej pozycji biegł Gardzielewski. Wyprzedzał o 11 s Zalewskiego i o 14 s Karbowiaka. Gardzielewski utrzymał prowadzenie do mety i po raz drugi w karierze wywalczył tytuł mistrzowski w maratonie. 35-letni zawodnik z czasem 2 godz. 10 min 31 s ustanowił nowy rekord życiowy. 4 s po nim wbiegł na metę Karbowiak, a ze stratą 7 s do mistrza Zalewski. Srebrny i brązowy medalista również ustanowili rekordy życiowe. Zresztą Zalewski w Dębnie po raz pierwszy w karierze pokonał dystans 42 km 195 m i wpisał się do kroniki polskiego maratonu jako najszybszy w historii debiutant.

W rywalizacji kobiet tytuł mistrzowski sprzed 17 tygodni w pięknym stylu obroniła mar. Aleksandra Lisowska. W zeszłym roku na trasie w Oleśnie w województwie opolskim wynikiem 2 godz. 30 min 47 s poprawiła swój rekord życiowy o 53 s. Tylko 1 min 17 s zabrakło jej do minimum olimpijskiego. W Dębnie pobiegła tak szybko, że czasem 2 godz. 26 min 8 s wyrównała rekord Polski Małgorzaty Sobańskiej sprzed 20 lat. Lisowska poprawiła „życiówkę” o ponad cztery i pół minuty. Srebrny medal wywalczyła Angelika Mach, która rekord życiowy pobiła o ponad 10 min. Natomiast brąz zdobyła st. szer. Izabela Paszkiewicz – również poprawiając swój najlepszy w karierze wynik.

Obrończyni tytułu mistrzowskiego jeszcze kilka godzin po dotarciu do mety nie mogła uwierzyć w to, że mogła tak szybko pobiec. – Wiedziałam, że jestem świetnie przygotowana i że bez problemów powinnam uzyskać minimum olimpijskie. Nie spodziewałam się jednak aż takiego wyniku. Nadal ciężko mi w to wszystko uwierzyć! – mówiła mar. Aleksandra Lisowska. Podkreśliła również, iż przed startem nawet nie pomyślała, że poza uzyskaniem minimum może też pobić rekord Polski. – Nie braliśmy z trenerem tego pod uwagę. Chciałam pokazać, że już w grudniu mogłam uzyskać minimum. Dzisiaj wszystko mi sprzyjało: pogoda była idealna do biegania, nie dopadł mnie żaden kryzys. Wreszcie biegłam na luzie – dodała mistrzyni.

Miejsca tuż za podium mistrzostw Polski zajęli również reprezentanci Wojska Polskiego. W rywalizacji mężczyzn czwarty był st. szer. Tomasz Grycko – wynikiem 2 godz. 13 min 20 s ustanowił rekord życiowy. Natomiast w biegu kobiet jako czwarta minęła metę st. szer. Iwona Bernardelli. Podobnie jak Grycko nie uzyskała minimum olimpijskiego, ale udowodniła, że po przerwie macierzyńskiej wróciła do biegania na wysokim poziomie (biegła 2 godz. 30 min 16 s).

Wielki wyścig na lotnisku

Czołowi na świecie maratończycy zamierzali sprawdzić swoją formę 11 kwietnia w Hamburgu, gdzie miał się odbyć NN Mission Marathon. Niemieckie władze lokalne ze względu na pandemię nie zgodziły się jednak przyjąć zawodników. W ostatniej chwili organizacji imprezy podjęło się holenderskie miasto Enschede. Holendrzy wytyczyli trasę na lotnisku, na którym stworzono zawodnikom idealne warunki do rywalizacji. Na dodatek sprzyjała im też pogoda. Wiał lekki wiatr 2 m/s. Większy na otwartym terenie mógłby pokrzyżować plany zawodnikom, którzy walczyli o minima – w tym trzem Polakom. Poza Marcinem Chabowskim i Adamem Nowickim do Enschede przyjechał Yared Shegumo.

Dziewięć pierwszych miejsc wywalczyli biegacze z Afryki. Triumfował rekordzista świata i mistrz olimpijski Eliud Kipchoge. Kenijczyk uzyskał czas 2 godz. 4 min 30 s. Drugiego na mecie, rodaka Jonathana Korira wyprzedził o 2 min 10 s. Dziesiąte miejsce wywalczył Chabowski (z czasem 2 godz. 10 min 17 s), a 11. Nowicki (2.10,21). Shegumo, który kilka kilometrów przed metą biegł jeszcze razem z dwoma pozostałymi Polakami, w końcowej fazie biegu osłabł i wbiegł na metę jako 16. (z czasem 2 godz. 11 min 50 s).


Żołnierze po uzyskaniu minimów olimpijskich w Holandii

– To był dla nas piękny dzień. Kto mógł przed startem napisać taki scenariusz: Chabowski i Nowicki z najlepszymi czasami w wyścigu po minima? Chyba nikt. Ja celowałem w wynik 2 godz. 11 min – przyznał st. szer. Adam Nowicki, zeszłoroczny wicemistrz Polski. Zawodnik podkreślił, że wraz z kolegą biegli bardzo rozważnie. – Wiedzieliśmy, na jaki wynik jesteśmy przygotowani. Nie pchaliśmy się więc do grup biegnących na lepszy czas. W końcówce czuliśmy się dobrze więc przyspieszyliśmy i mijaliśmy po drodze zmęczonych rywali – dodał żołnierz z 12 Brygady Zmechanizowanej.
Maratończycy wystartowali bardzo wcześnie – o 8.30 – dlatego zawodnicy musieli być już o 4.30 na nogach. – Ale było warto. Bardzo się cieszymy z osiągniętych wyników oraz z tego, że zwróciła nam się inwestycja w obóz przygotowawczy na Teneryfie. Najważniejsze, że humorów nie popsuła nam pogoda. Wiatr na otwartym terenie odczuliśmy na szczęście dopiero w końcowej fazie rywalizacji – stwierdził szeregowy Nowicki, podopieczny st. chor. sztab. rez. Zbigniewa Murawskiego.

O przepustki na igrzyska powalczą do maja

Przed maratonami w Dębnie oraz w Enschede od momentu rozpoczęcia kwalifikacji olimpijskich, czyli od 1 stycznia 2019 roku, spośród reprezentantów Polski wynik lepszy od minimum uzyskała tylko Karolina Nadolska. 42 km 195 m przebiegła w Hanowerze w 2 godz. 27 min 43 s. Po ostatniej niedzieli lista zawodników z minimami powiększyła się o osiem nazwisk. A może się okazać jeszcze dłuższa, gdyż kwalifikacje na wyznaczonych przez światową federację trasach zakończą się 31 maja. Pewne jest więc, że nie wszyscy zawodnicy, którzy wczoraj cieszyli się z minimów otrzymają przepustki na tegoroczne igrzyska.

Na razie wśród mężczyzn najlepsze wyniki uzyskali: mat Marcin Chabowski, st. szer. Adam Nowicki i st. kpr. Arkadiusz Gardzielewski. Natomiast z kobiet najbliżej przepustek do Japonii są: mar. Aleksandra Lisowska, Karolina Nadolska i Angelika Mach. Należy jednak podkreślić, że tegoroczne mistrzostwa kraju stały na bardzo wysokim poziomie. Aż pięciu czołowych zawodników uzyskało wynik poniżej 2 godz. 18 min. Wreszcie złoci medaliści wpisali się na listę triumfatorów z najlepszymi czasami w historii rozgrywania czempionatów. 

SZUS

autor zdjęć: Centralny Wojskowy Zespół Sportowy, archiwum Adama Nowickiego

dodaj komentarz

komentarze


Szybki marsz, trudny odwrót
 
Ustawa o obronie ojczyzny – pytania i odpowiedzi
Kadisz za bohaterów
Morska Jednostka Rakietowa w Rumunii
Ta broń przebija obronę przeciwlotniczą
Ustawa o obronie ojczyzny – pytania i odpowiedzi
Zmiany w dodatkach stażowych
Aleksandra Mirosław – znów była najszybsza!
Rekordziści z WAT
Morze Czarne pod rakietowym parasolem
SOR w Legionowie
Donald Tusk: Więcej akcji a mniej słów w sprawie bezpieczeństwa Europy
Jakie wyzwania czekają wojskową służbę zdrowia?
Wypadek na szkoleniu wojsk specjalnych
W Italii, za wolność waszą i naszą
25 lat w NATO – serwis specjalny
NATO on Northern Track
Znamy zwycięzców „EkstraKLASY Wojskowej”
Pod skrzydłami Kormoranów
Ustawa o obronie ojczyzny – pytania i odpowiedzi
Kolejne FlyEye dla wojska
Zachować właściwą kolejność działań
Święto stołecznego garnizonu
Weterani w Polsce, weterani na świecie
Więcej pieniędzy dla żołnierzy TSW
Kosiniak-Kamysz o zakupach koreańskiego uzbrojenia
Wiceszef MON-u: w resorcie dochodziło do nieprawidłowości
Posłowie dyskutowali o WOT
Active shooter, czyli warsztaty w WCKMed
Wojna w świętym mieście, część trzecia
Wojna w świętym mieście, epilog
Sprawa katyńska à la española
Żołnierze ewakuują Polaków rannych w Gruzji
Sandhurst: końcowe odliczanie
Ameryka daje wsparcie
Więcej koreańskich wyrzutni dla wojska
Wojskowy bój o medale w czterech dyscyplinach
Priorytety polityki zagranicznej Polski w 2024 roku
Polsko-australijskie rozmowy o bezpieczeństwie
Pytania o europejską tarczę
Puchar księżniczki Zofii dla żeglarza CWZS-u
Metoda małych kroków
Czerwone maki: Monte Cassino na dużym ekranie
Ukraińscy żołnierze w ferworze nauki
Przełajowcy z Czarnej Dywizji najlepsi w crossie
Tragiczne zdarzenie na służbie
Wojna w świętym mieście, część druga
Systemy obrony powietrznej dla Ukrainy
Polscy żołnierze stacjonujący w Libanie są bezpieczni
Pilecki ucieka z Auschwitz
W Brukseli o wsparciu dla Ukrainy
Polak kandydatem na stanowisko szefa Komitetu Wojskowego UE
Na straży wschodniej flanki NATO
W obronie wschodniej flanki NATO
Strategiczna rywalizacja. Związek Sowiecki/ Rosja a NATO
NATO na północnym szlaku
Lekkoatleci udanie zainaugurowali sezon
Od maja znów można trenować z wojskiem!
Wytropić zagrożenie
Trotyl z Bydgoszczy w amerykańskich bombach
Gunner, nie runner
NATO zwiększy pomoc dla Ukrainy
Operacja „Synteza”, czyli bomby nad Policami

Ministerstwo Obrony Narodowej Wojsko Polskie Sztab Generalny Wojska Polskiego Dowództwo Generalne Rodzajów Sił Zbrojnych Dowództwo Operacyjne Rodzajów Sił Zbrojnych Wojska Obrony
Terytorialnej
Żandarmeria Wojskowa Dowództwo Garnizonu Warszawa Inspektorat Wsparcia SZ Wielonarodowy Korpus
Północno-
Wschodni
Wielonarodowa
Dywizja
Północny-
Wschód
Centrum
Szkolenia Sił Połączonych
NATO (JFTC)
Agencja Uzbrojenia

Wojskowy Instytut Wydawniczy (C) 2015
wykonanie i hosting AIKELO