moja polska zbrojna
Od 25 maja 2018 r. obowiązuje w Polsce Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016 r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych, zwane także RODO).

W związku z powyższym przygotowaliśmy dla Państwa informacje dotyczące przetwarzania przez Wojskowy Instytut Wydawniczy Państwa danych osobowych. Prosimy o zapoznanie się z nimi: Polityka przetwarzania danych.

Prosimy o zaakceptowanie warunków przetwarzania danych osobowych przez Wojskowych Instytut Wydawniczy – Akceptuję

Pancerny symbol dwudziestolecia czeka kolejny lifting

Brał udział w wojnie polsko-bolszewickiej w 1920 roku, później trafił do odległego Afganistanu. Do Polski powrócił w 2012 roku i od tego czasu etapami odzyskuje dawny blask. Czołg Renault FT-17 to jedyny w Polsce tego rodzaju pojazd, który udało się uruchomić. Jesienią zabytek przejdzie kolejną renowację. Prace wykonają inżynierowie z Zakładów Mechanicznych „Bumar-Łabędy” S.A.

Czołg Renault FT, który znajduje się w zbiorach Muzeum Wojska Polskiego, to egzemplarz wyprodukowany w 1917 roku we Francji. Czołgi tego typu do Polski trafiły wraz z 1 Pułkiem Czołgów Błękitnej Armii Józefa Hallera. Brały udział w wojnie polsko-bolszewickiej, a w 1939 roku najprawdopodobniej w obronie Twierdzy Brzeskiej. Po latach jeden z nich został odnaleziony w Afganistanie. Nad Wisłę wrócił osiem lat temu.

Unikatowy pojazd został przewieziony do Muzeum Polskiej Techniki Wojskowej, czyli placówki-oddziału Muzeum Wojska Polskiego. Muzealnicy od razu rozpoczęli prace renowacyjne. – Czołg nie był w najlepszym stanie – mówi Erazm Domański, kierownik Muzeum Polskiej Techniki Wojskowej w Warszawie. – Brakowało mu kilku płyt pancernych, miał zniszczony ogon, pozbawiony był uzbrojenia i jednostki napędowej – wylicza Domański.

Specjaliści stopniowo uzupełniali brakujące elementy, m.in. ogon, który został dorobiony w Muzeum Broni Pancernych w Saumur we Francji. – Pojazd został też oczyszczony i pomalowany w historyczne barwy – wspomina Domański. Podstawowym problemem pozostawał jednak brak silnika. Wprawdzie publiczność mogła obejrzeć „weterana” wojny polsko-bolszewickiej zaraz po jego powrocie do Polski, podczas Marszu dla Niepodległej i rocznicowych uroczystości Bitwy Warszawskiej, jednak czołg był prezentowany na platformie, a muzealnikom zależało, by pokazać go w ruchu. Muzeum Wojska Polskiego posiadało co prawda oryginalny silnik, ale nie nadawał się on do uruchomienia, bo z powodu korozji był w rozsypce.

Wykonania zastępczej jednostki napędowej i uruchomienia legendarnego czołgu podjęli się pracownicy z Zakładów Mechanicznych „Bumar-Łabędy” i to tam w październiku 2013 roku trafił Renault FT. – To było niemałe wyzwanie – mówi Zbigniew Zapotoczny, który koordynował pracę zespołu rekonstruującego pojazd. – Musieliśmy odtworzyć brakujące elementy, dysponując niewielką dokumentacją. Pracowaliśmy więc w oparciu o zdjęcia, szkice i ustne przekazy kustosza p. Mirosława Zientarzewskiego. Dodatkowo zespół działał pod presją czasu i z wytycznymi narzuconymi przez służby konserwatorskie. – Na uruchomienie czołgu mieliśmy jedynie sześć tygodni, bo już 11 listopada Renault FT miał wziąć udział w uroczystej defiladzie. Ponadto muzealnicy zastrzegli, że nie możemy w żaden sposób naruszyć konstrukcji. Musieliśmy dopasować wszystko do oryginalnych śrub i mocowań – mówi Zapotoczny.

Technicy stanęli jednak na wysokości zadania. Jedno z przedsiębiorstw, produkujące silniki wysokoprężne m.in. dla wojska, sprzedało jednostkę napędową, która była montowana m.in. w Honkerach. Z kolei układ napędowy został odtworzony z elementów montowanych w ładowarkach górniczych. Renault FT zyskał napęd hydrauliczny. – Oczywiście nie było to zgodne z oryginałem, ale też nie mieliśmy możliwości, by odtworzyć napęd montowany sto lat temu – przyznaje Zapotoczny.

Wysiłek ekspertów przyniósł efekt i czołg zaczął jeździć. Po raz pierwszy w ruchu został zaprezentowany 11 listopada 2013 roku. Od tamtej pory jest stale serwisowany przez pracowników gliwickich zakładów, należących do Polskiej Grupy Zbrojeniowej. – Gdy trafił do nas po raz pierwszy, oprócz silnika i układu napędowego odtworzyliśmy inne elementy, zdeformowane podczas działań wojennych. Teraz przechodzi u nas cykliczne przeglądy serwisowe – tłumaczy Zbigniew Zapotoczny. Inżynierowie przymierzają się również do kolejnej modyfikacji układu napędowego. – Chcemy wyeliminować problem ze stabilnością mocy. Silnik pracuje bowiem na granicy swoich parametrów, co powoduje, że niemożliwe jest chociażby łagodne wykonywanie skrętów – wyjaśnia inżynier z Zakładów Mechanicznych „Bumar-Łabędy”. Prace mają się rozpocząć pod koniec roku.

Nim czołg zostanie poddany kolejnym modyfikacjom układu napędowego można go oglądać w Muzeum Polskiej Techniki Wojskowej w Warszawie. – Warto, bo jest jedynym w Polsce takim zabytkiem, który jeździ – zaznacza Erazm Domański. – Mamy całą ekspozycję czołgów, ale to najstarszy egzemplarz, który posiada najistotniejsze elementy budowy takich pojazdów, jak chociażby obrotową wieżę – wyjaśnia kierownik Muzeum Polskiej Techniki Wojskowej.

Czołgi Renault FT zaczęto produkować we Francji w 1917 roku. W sumie powstało około 3,7 tysiąca egzemplarzy. W okresie międzywojennym Renault FT stanowił podstawowe wyposażenie polskich wojsk pancernych. W momencie wybuchu II wojny światowej na wyposażeniu armii pozostawało 120 sztuk. Czołg ważył około 7 ton i poruszał się z prędkością bliską 7 km/h. Jego załogę stanowiły dwie osoby – kierowca-mechanik i dowódca-celowniczy.

Piotr Raszewski

autor zdjęć: arch. BUMAR.GLIWICE / Muzeum Polskiej Techniki Wojskowej

dodaj komentarz

komentarze


Powstaną nowe fabryki amunicji
 
Breda w polskich rękach
Szturmowanie okopów
Lotnicza Akademia rozwija bazę sportową
Ustawa o obronie ojczyzny – pytania i odpowiedzi
1000 dni wojny i pomocy
Polskie „JAG” już działa
Mamy BohaterONa!
Czworonożny żandarm w Paryżu
Powstanie Fundusz Sztucznej Inteligencji. Ministrowie podpisali list intencyjny
Fabryka Broni rozbudowuje się
Dwa bataliony WOT-u przechodzą z brygady wielkopolskiej do lubuskiej
Polacy pobiegli w „Baltic Warrior”
Będzie nowa fabryka amunicji w Polsce
Kancelaria Prezydenta: Polska liderem pomocy Ukrainie
O amunicji w Bratysławie
Polskie mauzolea i wojenne cmentarze – miejsca spoczynku bohaterów
Operacja „Feniks” – pomoc i odbudowa
Żaden z Polaków służących w Libanie nie został ranny
Medycyna w wersji specjalnej
Saab 340 AEW rozpoczynają dyżury. Co potrafi „mały Awacs”?
NATO odpowiada na falę rosyjskich ataków
Od legionisty do oficera wywiadu
Saab ostrzeże przed zagrożeniem
Uczą się tworzyć gry historyczne
Triatloniści CWZS-u wojskowymi mistrzami świata
Kamień z Szańca. Historia zapomnianego karpatczyka
Karta dla rodzin wojskowych
Komplet Black Hawków u specjalsów
Szwedzki granatnik w rękach Polaków
Ustawa o obronie ojczyzny – pytania i odpowiedzi
Ostre słowa, mocne ciosy
Wojskowy Sokół znów nad Tatrami
Jak Polacy szkolą Ukraińców
Kto dostanie karty powołania w 2025 roku?
Nasza Niepodległa – serwis na rocznicę odzyskania niepodległości
Zostań podchorążym wojskowej uczelni
Jutrzenka swobody
Cyfrowy pomnik pamięci
Zmiana warty w Korpusie NATO w Szczecinie
Ämari gotowa do dyżuru
Olimp w Paryżu
HIMARS-y dostarczone
Olympus in Paris
Jacek Domański: Sport jest narkotykiem
Wzlot, upadek i powrót
Nurkowie na służbie, terminal na horyzoncie
Hokeiści WKS Grunwald mistrzami jesieni
Czarna taktyka czerwonych skorpionów
Patriotyzm na sportowo
Trzynaścioro żołnierzy kandyduje do miana sportowca roku
Zmiana warty w PKW Liban
Wicepremier na obradach w Kopenhadze
Silne NATO również dzięki Polsce
Ustawa o obronie ojczyzny – pytania i odpowiedzi
Rosomaki w rumuńskich Karpatach
Udane starty żołnierzy na lodzie oraz na azjatyckich basenach

Ministerstwo Obrony Narodowej Wojsko Polskie Sztab Generalny Wojska Polskiego Dowództwo Generalne Rodzajów Sił Zbrojnych Dowództwo Operacyjne Rodzajów Sił Zbrojnych Wojska Obrony
Terytorialnej
Żandarmeria Wojskowa Dowództwo Garnizonu Warszawa Inspektorat Wsparcia SZ Wielonarodowy Korpus
Północno-
Wschodni
Wielonarodowa
Dywizja
Północny-
Wschód
Centrum
Szkolenia Sił Połączonych
NATO (JFTC)
Agencja Uzbrojenia

Wojskowy Instytut Wydawniczy (C) 2015
wykonanie i hosting AIKELO