Po II wojnie światowej więziono tam i torturowano polskich działaczy podziemia niepodległościowego. W kamienicy przy ul. Strzeleckiej 8 na warszawskiej Pradze mieściła się siedziba NKWD, a następnie Urzędu Bezpieczeństwa. Teraz w dawnej katowni otwarto Centrum Edukacyjne IPN oraz wystawę poświęconą komunistycznym represjom w Polsce.
– To miejsce wyjątkowe. Będziemy tu opowiadać o tym, jak wyglądało zniewolenie naszego kraju po 1944 roku i jego podbój przez komunistów – mówił dr Jarosław Szarek, prezes Instytutu Pamięci Narodowej podczas inauguracji nowego Centrum Edukacyjnego IPN „Strzelecka 8” na warszawskiej Pradze. Placówka powstała w kamienicy, w której po wojnie mieściła się siedziba NKWD, a potem Wojewódzkiego Urzędu Bezpieczeństwa Publicznego.
Prezes IPN podkreślił, że w budynku przy ul. Strzeleckiej ocalały ślady cierpień więzionych i torturowanych bohaterów antykomunistycznej konspiracji. – W piwnicach zachowało ponad 100 inskrypcji wyrytych na ścianach przez byłych więźniów – mówił dr Szarek. Wśród nich są nazwiska przetrzymywanych, daty, kalendarze i napisy, np.: „Cierpimy za Polskę” czy „Śmierć naszym wybawieniem”.
Skala terroru
Z kolei Jan Józef Kasprzyk, szef Urzędu do Spraw Kombatantów i Osób Represjonowanych zaznaczył, że placówkę przy Strzeleckiej powinni odwiedzić wszyscy, którzy uważają, że w roku 1945 nastąpiło wyzwolenie Polski. – Wybuchła wtedy wojna, ale nie wojna domowa, lecz wojna wolnej Polski z namiestnikami Kremla, z komunizmem. To miejsce doskonale to uświadamia – mówi Kasprzyk.
Częścią Centrum Edukacyjnego IPN jest stała wystawa „Czerwona mapa Warszawy”, upamiętniająca miejsca komunistycznych represji w Polsce, a szczególnie na terenie Warszawy. Przedstawia m.in. siedziby NKWD, sowieckiego kontrwywiadu wojskowego Smiersz, a potem Urzędów Bezpieczeństwa i milicji. Ekspozycja ma charakter multimedialny, jej elementem są m.in. nagrania wspomnień więźniów. – Na wystawie przedstawiamy skalę komunistycznego terroru – dodał dr Tomasz Łabuszewski, autor ekspozycji i naczelnik stołecznego Biura Badań Historycznych IPN. W jednym z pomieszczeń pod sufitem zawieszono 115 tabliczek z adresami UB w Polsce. – To zaledwie około jedna piąta wszystkich takich placówek na terenie naszego kraju. W każdej z nich dochodziło do zbrodni komunistycznych – mówił historyk.
Katownia UB
Kamienicę na rogu ulic Strzeleckiej i Środkowej zbudowano w II połowie lat trzydziestych XX wieku. Budynek nie został zniszczony podczas Powstania Warszawskiego, ani w czasie walk o Pragę we wrześniu 1944 roku. Na przełomie 1944 i 1945 roku, po wkroczeniu Armii Czerwonej, kamienicę przejęły sowieckie służby specjalne. Stała się kwaterą główną NKWD na obszarze Polski lubelskiej.
Zimą 1945 roku kamienica była wykorzystywana jako jedna z kwater gen. Iwana Sierowa, pełnomocnika NKWD przy 1 Froncie Białoruskim. Gen. Sierow był współodpowiedzialny za zbrodnię katyńską oraz za aresztowanie i wywiezienie do Moskwy szesnastu przywódców Polskiego Państwa Podziemnego. Od lutego 1945 roku budynek stał się siedzibą Wojewódzkiego Urzędu Bezpieczeństwa Publicznego w Warszawie. Mieszkania zamieniono na pokoje przesłuchań, piwnice przerobiono na areszt. W latach 1945-1948 przetrzymywano tutaj, torturowano i mordowano żołnierzy oraz działaczy niepodległościowego podziemia. Jednym z więźniów był Kazimierz Pużak, przewodniczący Rady Jedności Narodowej, podziemnego parlamentu, aresztowany w 1945 roku przez NKWD i skazany w moskiewskim procesie przywódców Polskiego Państwa Podziemnego.
Po 1948 roku kamienica stała się znów budynkiem mieszkalnym, zajmowali go funkcjonariusze komunistycznego aparatu bezpieczeństwa. W 2017 roku IPN udało się przejąć budynek i rozpocząć prace nad zaadoptowaniem go na izbę pamięci.
Placówka IPN jest otwarta dla zwiedzających od poniedziałku do piątku w godzinach 10.00-18.00.
autor zdjęć: Sławek Kasper / IPN
komentarze