Ponad dwa tysiące złotych udało się zebrać podczas licytacji Buzdygana, którego na aukcję charytatywną przekazał płk Szczepan Głuszczak. Jednak jej zwycięzca – 12 Wielkopolska Brygada Obrony Terytorialnej – nie zachowała nagrody dla siebie. Dziś rusza kolejna akcja, podczas której będzie można zdobyć wojskowego Oscara. Weź w niej udział i pomóż bliskim poległych na misjach!
Płk Szczepan Głuszczak, pełniący obowiązki dyrektora Wojskowego Centrum Edukacji Obywatelskiej, rok temu zainicjował „Projekt Wojownik”. To cykl spotkań, podczas których weterani misji zagranicznych trenują sztuki walki pod okiem mistrzów. Do tej pory zajęcia prowadzili m.in.: Łukasz „Juras” Jurkowski, Marcin „Polish Zombie” Wrzosek, Przemysław Saleta, Jan Błachowicz czy Damian Janikowski. Tę inicjatywę docenili nie tylko uczestnicy zajęć – podczas 13 edycji wydarzenia na macie stanęło 600 zawodników – ale także czytelnicy „Polski Zbrojnej”, którzy w internetowym plebiscycie zadecydowali, że twórca „Projektu Wojownik” otrzyma Buzdygana. Nagrodę nazywaną wojskowym Oscarem oficer odebrał 29 marca, podczas uroczystej gali.
Jednak Głuszczak nie cieszył się swoją statuetką zbyt długo, ponieważ postanowił przekazać ją na aukcję charytatywną. Najwytrwalsi podczas internetowej licytacji okazali się żołnierze 12 Wielkopolskiej Brygady Obrony Terytorialnej. Dzięki ich zaangażowaniu konto Stowarzyszenia Rodzin Poległych Żołnierzy „Pamięć i Przyszłość” zostało zasilone kwotą 2050 zł. – Nie ma takich pieniędzy, którymi moglibyśmy spłacić ofiarę, jaką podczas misji ponieśli nasi koledzy. Ale pamiętamy o nich i dlatego angażujemy się w działania, które mają na celu wsparcie weteranów i ich rodzin – mówił płk Rafał Miernik, dowódca 12 BOT, odbierając z rąk płk. Głuszczaka statuetkę. Jednak to nie wszystko. Terytorialsi postanowili oddać ją pierwszemu właścicielowi, którego zachęcili do poprowadzenia kolejnej licytacji. – Liczymy na to, że ten gest rozpocznie łańcuszek dobra, dzięki któremu rodziny naszych przyjaciół będą zasilane kolejnymi środkami finansowymi – wyjaśnił płk Miernik.
Ta inicjatywa bardzo ucieszyła płk. Głuszczaka, który od razu przystąpił do działania. Kolejna licytacja, podczas której można zdobyć Buzdygana, tym samym pomóc organizacji wspierającej rodziny poległych na misjach, właśnie ruszyła. Tym razem nie odbywa się ona na portalu aukcyjnym, a na facebookowym profilu płk. Szczepana Głuszczaka. – Liczę na to, że dzięki temu uda się zachęcić do licytacji jeszcze więcej osób, a co za tym idzie pozyskać więcej środków dla Stowarzyszenia „Pamięć i Przyszłość” – mówi oficer. – Dziś wiele osób pomaga weteranom. I bardzo się z tego cieszę, jednak nie możemy zapomnieć o wsparciu tych, których mężowie, ojcowie czy dzieci nie wrócili z misji. Oni także, potrzebują naszego wsparcia, dlatego zdecydowałem, że dochód z licytacji trafi właśnie do nich – mówi oficer.
W licytacji, która dziś ruszyła, może wziąć udział każda osoba pełnoletnia (osoby, które nie ukończyły 18 lat muszą posiadać zgodę rodziców). Oprócz wojskowego Oscara w puli znalazł się także pamiątkowy ryngraf i unikatowy medal, który na cel charytatywny przekazał dowódca 12 BOT. Cena wywoławcza całego zestawu to 100 złotych. Każdy, kto będzie chciał wziąć udział w aukcji, będzie musiał przebić ofertę poprzednika o 20 zł. A o tym, kto zdobędzie statuetkę dowiemy się 29 maja o godzinie 9. To symboliczna data, bo tego dnia przypada Międzynarodowy Dzień Uczestników Misji Pokojowych ONZ i Dzień Weterana Działań poza Granicami Państwa. – Zachęcam do udziału każdego, kto chciałby mieć tę nagrodę. A może są osoby, które chciałyby, aby ona dalej czyniła dobro i przekażą ją na kolejny cel charytatywny – zastanawia się pułkownik. – Jakakolwiek motywacja nie kierowałaby licytującymi, zachęcam do udziału w aukcji. Po prostu warto pomagać – podsumowuje.
autor zdjęć: Magdalena Miernicka
komentarze