Kilka dni temu na uroczystej gali płk Szczepan Głuszczak, twórca „Projektu Wojownik”, odebrał nagrodę Buzdygan Internautów. Dziś pokazuje, z jakiej gliny ulepieni są jej laureaci. Oficer wystawił swoją nagrodę na aukcję charytatywną. Dochód z niej zostanie przekazany Stowarzyszeniu Rodzin Poległych Żołnierzy „Pamięć i Przyszłość”.
Płk Szczepan Głuszczak, pracownik Wojskowego Centrum Edukacji Obywatelskiej, otrzymał nagrodę Buzdygan Internautów za stworzenie „Projektu Wojownik”. To cykl treningów prowadzonych przez gwiazdy sportów walki, w których uczestniczą weterani misji zagranicznych. Projekt zyskał olbrzymią popularność, bokserskie rękawice włożyli weterani w całej Polsce. – Buzdygan to jedno z najważniejszych wyróżnień w mojej wojskowej karierze – mówi płk Szczepan Głuszczak. – Dlatego, że otrzymałem go od internautów: żołnierzy, przyjaciół wojska, którym los weteranów oraz rodzin żołnierzy poległych na misjach nie jest obojętny – dodaje. Laureat nagrody przyznaje, że zupełnie niepodziewanie „Projekt Wojownik” stał się czymś więcej niż tylko sportowymi zmaganiami. – Dzisiaj to platforma do wspólnego przeżywania emocji i wsparcia dla rodzin żołnierzy poległych na misjach. Jestem dumny z tego, że staliśmy się wojowniczą, co tu dużo mówić, rodziną – przyznaje oficer.
Podczas Gali Buzdyganów, kiedy odbierał swoją nagrodę, zaskoczył wszystkich i pokazał, jacy naprawdę są laureaci nagród „Polski Zbrojnej”. W swoim wystąpieniu na scenie zapowiedział, że trafi ona na aukcję charytatywną. – Nic nie sprawia tyle przyjemności, co dawanie innym. Dlatego wystawiam swoją nagrodę na licytację, a uzyskane w ten sposób fundusze w całości chcę przeznaczyć na Stowarzyszenie Rodzin Poległych Żołnierzy „Pamięć i Przyszłość” – potwierdza dziś płk Szczepan Głuszczak.
Z decyzji pułkownika cieszy się Monika Nosek, prezes Stowarzyszenia „Pamięć i Przyszłość”, które zrzesza rodziny poległych na misjach żołnierzy. – To dla nas ogromne wyróżnienie, że tak prestiżowa nagroda została przekazana na aukcję charytatywną poświęconą naszemu Stowarzyszeniu – mówi Monika Nosek, wdowa po st. szer. Grzegorzu Nosku, który zginął w Iraku w 2004 roku. Pani prezes dziś jeszcze nie wie, na co przeznaczone zostaną pieniądze. – Wszystko zależy od kwoty, za którą zostanie wylicytowany Buzdygan. Być może uda nam się uzbierać pieniądze na wyjazd rodzin poległych żołnierzy – przyznaje.
Aukcja odbywa się na portalu Allegro. Potrwa do 12 kwietnia do godziny 9. – Pokażmy swoją hojność. Szczęście to jedyna rzecz, która się mnoży, jak się ją dzieli – zachęca do licytacji płk Szczepan Głuszczak.
autor zdjęć: Arek Blomka, Artur Zakrzewski
komentarze