moja polska zbrojna
Od 25 maja 2018 r. obowiązuje w Polsce Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016 r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych, zwane także RODO).

W związku z powyższym przygotowaliśmy dla Państwa informacje dotyczące przetwarzania przez Wojskowy Instytut Wydawniczy Państwa danych osobowych. Prosimy o zapoznanie się z nimi: Polityka przetwarzania danych.

Prosimy o zaakceptowanie warunków przetwarzania danych osobowych przez Wojskowych Instytut Wydawniczy – Akceptuję

Lepiej wynająć niż sprzedać. MON o powojskowych nieruchomościach

Coraz mniej nieruchomości przejętych od armii trafia pod młotek. To dlatego, że Ministerstwo Obrony Narodowej zmieniło politykę dotyczącą zarządzania mieniem powojskowym. – Od stycznia 2016 roku kładziemy nacisk na wynajem, a nie na sprzedaż nieruchomości – mówił wiceminister Bartłomiej Grabski podczas sejmowej Komisji Obrony.

O tym, jak gospodarować nieruchomościami i budynkami, które wojsko uznało za tzw. trwale zbędne, rozmawiali przedstawiciele MON, posłowie z Komisji Obrony oraz urzędnicy Agencji Mienia Wojskowego. – Od stycznia 2016 roku diametralnie zmieniła się polityka gospodarowania mieniem powojskowym. Szczególny nacisk został położony na wynajmowanie, a nie zbywanie nieruchomości, które należą do skarbu państwa – mówił wiceminister Bartłomiej Grabski, który odpowiada w MON m.in. za wojskową infrastrukturę.

Zmiana dotychczasowej polityki wynika głównie z rozwoju sił zbrojnych i większego zapotrzebowania armii na grunty i budynki, które można przystosować do celów szkoleniowych. – Powstał piąty rodzaj sił zbrojnych, czyli wojska obrony terytorialnej, dlatego tak ważne jest, by pozostawiać nieruchomości powojskowe w zasobach skarbu państwa, bo mogą być potrzebne żołnierzom – argumentował wiceminister.

MON chce także, by część gruntów i budynków, którymi zarządza AMW, została z powrotem przekazana armii. – Siły zbrojne mają liczyć 150, a nawet 200 tysięcy żołnierzy dlatego potrzebujemy dodatkowych terenów pod rozwój jednostek i szkolenie żołnierzy. To wynika z oczekiwań wojsk operacyjnych, obecności w Polsce sojuszników z NATO oraz rozwoju obrony terytorialnej. MON określił te potrzeby na około 19 tysięcy hektarów – mówił płk Dariusz Ryczkowski, dyrektor Departamentu Infrastruktury MON. Pułkownik dodał, że do AMW, która zarządza powojskowymi nieruchomościami, złożono już wnioski o przekazanie armii około 8 hektarów gruntów. Jako przykład ośrodków poligonowych, które mają powiększyć swój obszar podał Orzysz i Nową Dębę. Przy czym – jak zaznaczył płk Ryczkowski – w tych przypadkach nie chodzi tylko o odzyskanie gruntów od AMW, ale także o przejęcie części terenów należących do Lasów Państwowych. Dyrektor Departamentu Infrastruktury przekonywał, że zwiększenie poligonów to także wymagania stawiane przez sojuszników z NATO, którzy planują duże ćwiczenia z polskimi wojskami. Chcą też, by podczas manewrów używano możliwie najszerszego spektrum broni, a w przypadku niewielkich poligonów nie zawsze jest to możliwe. AMW będzie też oddawać nieruchomości na potrzeby wojsk obrony terytorialnej. Dowództwo WOT wskazało już, którymi budynkami i gruntami jest zainteresowane.

Wiceminister Grabski przekonywał także, że polityka sprzedaży nieruchomości powojskowych rządu PO-PSL często była nieracjonalna. – W latach 2013-2015 zostało sprzedanych około 600 nieruchomości, z których większość znajdowała się w atrakcyjnych miejscach. Pozbywając się budynków powojskowych Agencja traciła stałe dochody z wynajmu – tłumaczył. Posłowie PiS podawali też przykłady, gdy AMW sprzedawała za bezcen grunty, które później nowi właściciele (często samorządy) sprzedawali deweloperom za kwotę kilkakrotnie wyższą. O tym, że postępowanie poprzedniego kierownictwa AMW bywało krótkowzroczne mówił także przewodniczący komisji poseł Michał Jach (PiS). – Dwa, trzy lata temu Agencja sprzedała prywatnemu biznesmenowi za 4 miliony złotych lotnisko znajdujące się 12 km od Dęblina. Dziś piloci ze Szkoły Orląt nie mają gdzie trenować, bo ich lotnisko jest już zbyt małe. Na kilka miesięcy w roku muszą przenosić się do Radomia, co znacznie zwiększa koszty szkolenia. Kiedy wojsko chciało odkupić pobliskie lotnisko, jego właściciel zażądał ponad 40 milionów złotych. Do takich absurdów prowadziła polityka wyprzedawania nieruchomości przez AMW – opowiadał przewodniczący Jach.

Poseł Paweł Suski (PO) zwracał jednak uwagę, że jeśli AMW nastawia się wyłącznie na wynajem nieruchomości, musi się liczyć z ogromnymi kosztami utrzymania, w większości, starych i zaniedbanych budynków. – Zarzucacie nam wyprzedawanie mienia państwowego, ale wy chcecie tworzyć skanseny. Bo chyba macie świadomość, że te budynki wymagają wielu, bardzo drogich remontów. Przecież niektóre nieruchomości grożą wręcz katastrofą budowlaną – mówił poseł PO. – Zresztą mówicie, że nie należy sprzedawać mienia należącego do skarbu państwa, a na stronach internetowych Agencji widzę informację, że AMW prowadzi właśnie 150 przetargów, czyli też sprzedajecie. Nie stawiajmy sobie nawzajem zarzutów, ale po prostu rozmawiajmy o tym, czy te nieruchomości są przydatne dla wojska czy nie – dodawał.

Mateusz Mroz, p.o. prezes AMW, odpowiedział posłowi Suskiemu, że Agencja nie zaprzestanie całkowicie sprzedaży, a jedynie ją ograniczy. Dodał, że obecnie w gestii AMW znajduje się ponad 7 tys. budynków mieszkalnych (o łącznej powierzchni ponad 5,5 mln mkw.) oraz ponad 3 tys. budynków, które nie są przeznaczone pod mieszkania (to np. byłe magazyny) o powierzchni ponad miliona mkw.

Posłowie dyskutowali także nad wnioskami opozycji o przeprowadzenie dwóch kontroli w MON. Pierwsza miała dotyczyć przetargów na dostawę śmigłowców (chodziło o zerwanie – jak twierdzą posłowie Platformy – rozmów w sprawie dostarczenia Caracali przez koncern Airbus oraz zapowiedzi kierownictwa MON o bezprzetargowym kupnie śmigłowców innego producenta). Druga kontrola miała skoncentrować się na zweryfikowaniu, czy transport i ochrona najważniejszych osób w państwie prowadzone są z odpowiednią starannością. Posłowie PO twierdzili, że jest to konieczne ze względu na ostatnie wypadki z udziałem rządowych limuzyn. Regulamin Sejmu przewiduje możliwość powołania specjalnej komisji, która sprawdziłaby działania konkretnego ministerstwa. Jednak, aby taka kontrola odbyła się, musi się na nią zgodzić większość członków sejmowej komisji. Posłowie PO jako pierwsi w historii Sejmu chcieli skorzystać z tej możliwości. Jednak w głosowaniu ich wnioski przepadły.

JT

autor zdjęć: Krzysztof Żuczkowski

dodaj komentarz

komentarze

~ja
1492776720
>kładziemy nacisk na wynajem, a nie na sprzedaż nieruchomości< I słusznie! W końcu gdzieś te 200tysięcy żołnierzy które planuje posiadać MON po 2022 roku musi gdzieś być skoszarowane.
92-5D-E8-15

Rosomaki w rumuńskich Karpatach
 
Polska i Kanada wkrótce podpiszą umowę o współpracy na lata 2025–2026
Trudne otwarcie, czyli marynarka bez morza
„Czajka” na stępce
Polskie Pioruny bronią Estonii
Bohaterowie z Alzacji
Trzecia umowa na ZSSW-30
Olympus in Paris
Ustawa o obronie ojczyzny – pytania i odpowiedzi
Świąteczne spotkanie pod znakiem „Feniksa”
Estonia: centrum innowacji podwójnego zastosowania
Żaden z Polaków służących w Libanie nie został ranny
Polacy pobiegli w „Baltic Warrior”
Kluczowy partner
Zmiana warty w PKW Liban
Operacja „Feniks” – pomoc i odbudowa
Opłatek z żołnierzami PKW Rumunia
Wiązką w przeciwnika
Ustawa o obronie ojczyzny – pytania i odpowiedzi
Medycyna „pancerna”
Posłowie o modernizacji armii
Łączy nas miłość do Wojska Polskiego
Ustawa o zwiększeniu produkcji amunicji przyjęta
Determinacja i wola walki to podstawa
Czarna Dywizja z tytułem mistrzów
„Feniks” wciąż jest potrzebny
Wstępna gotowość operacyjna elementów Wisły
Cele polskiej armii i wnioski z wojny na Ukrainie
21 grudnia upamiętniamy żołnierzy poległych na zagranicznych misjach
Ryngrafy za „Feniksa”
„Szczury Tobruku” atakują
Nowa ustawa o obronie cywilnej już gotowa
Awanse dla medalistów
Rosomaki i Piranie
Opłatek z premierem i ministrem obrony narodowej
W Toruniu szkolą na międzynarodowym poziomie
„Niedźwiadek” na czele AK
W obronie Tobruku, Grobowca Szejka i na pustynnych patrolach
Świąteczne spotkanie na Podlasiu
Ustawa o obronie ojczyzny – pytania i odpowiedzi
W hołdzie pamięci dla poległych na misjach
Szkoleniowa pomoc dla walczącej Ukrainy
„Nie strzela się w plecy!”. Krwawa bałkańska epopeja polskiego czetnika
W drodze na szczyt
Wszystkie oczy na Bałtyk
Sukces za sukcesem sportowców CWZS-u
Druga Gala Sportu Dowództwa Generalnego
Jak Polacy szkolą Ukraińców
Zimowe wyzwanie dla ratowników
Miliardowy kontrakt na broń strzelecką
Polskie Casy będą nowocześniejsze
Srebro na krótkim torze reprezentanta braniewskiej brygady
Jeniecka pamięć – zapomniany palimpsest wojny
Ustawa o obronie ojczyzny – pytania i odpowiedzi
Fundusze na obronność będą dalej rosły
Kadeci na medal
Olimp w Paryżu
Kluczowa rola Polaków
Kosmiczny zakup Agencji Uzbrojenia
Prawo do poprawki, rezerwiści odzyskają pieniądze
Podziękowania dla żołnierzy reprezentujących w sporcie lubuską dywizję
Rekord w „Akcji Serce”
Czworonożny żandarm w Paryżu
Wybiła godzina zemsty
Chirurg za konsolą
Poznaliśmy laureatów konkursu na najlepsze drony

Ministerstwo Obrony Narodowej Wojsko Polskie Sztab Generalny Wojska Polskiego Dowództwo Generalne Rodzajów Sił Zbrojnych Dowództwo Operacyjne Rodzajów Sił Zbrojnych Wojska Obrony
Terytorialnej
Żandarmeria Wojskowa Dowództwo Garnizonu Warszawa Inspektorat Wsparcia SZ Wielonarodowy Korpus
Północno-
Wschodni
Wielonarodowa
Dywizja
Północny-
Wschód
Centrum
Szkolenia Sił Połączonych
NATO (JFTC)
Agencja Uzbrojenia

Wojskowy Instytut Wydawniczy (C) 2015
wykonanie i hosting AIKELO