Trzy lata temu w „Dragonie” brały udział głównie wojska lądowe. Obecnie to ćwiczenia z udziałem wszystkich rodzajów sił zbrojnych oraz wojsk zagranicznych. Logo manewrów musi nadążać za tymi zmianami – mówi ppłk Szczepan Głuszczak, rzecznik Dowództwa Generalnego Rodzajów Sił Zbrojnych, które ogłosiło konkurs na nowy znak graficzny. Prace można wysyłać do 21 listopada.
„Dragon ’17” to największe ćwiczenia, jakie polska armia zorganizuje w 2017 roku. Wezmą w nich udział żołnierze wszystkich rodzajów Sił Zbrojnych RP, a także wojskowi z krajów członkowskich NATO oraz państw partnerskich. Dowództwo Generalne ogłosiło właśnie konkurs na nowe logo manewrów. – Chcemy, by także osoby spoza wojska mogły w pewien sposób zaangażować się w przygotowywanie ćwiczeń. Akurat znak graficzny to element wizerunkowy, w którego stworzenie mogą się włączyć graficy, plastycy, pasjonaci wojska i wszyscy interesujący się armią. Dzieląc się pomysłami, będą mieli swój wkład w to przedsięwzięcie – mówi ppłk Szczepan Głuszczak, rzecznik prasowy DGRSZ i pomysłodawca konkursu. Organizatorzy chcą jednocześnie promować w ten sposób wizerunek Wojska Polskiego.
Oryginalne i łatwe do zapamiętania
Logo dotychczasowych ćwiczeń przedstawiało husarza, który symboliką nawiązywał do wojsk lądowych. Jeszcze w 2013 roku w „Dragonie” brali udział wyłącznie żołnierze tego rodzaju sił zbrojnych. Ale po reformie dowodzenia ćwiczenia rozszerzyły zasięg. Obecnie to najważniejsze przedsięwzięcie szkoleniowe Dowództwa Generalnego. – Stare logo nie było złe, ale przestało być aktualne. Zależy nam, by nowy znak uwzględnił zmiany, które zaszły. Aby nawiązywał do Dowództwa Generalnego i łączył cztery rodzaje sił zbrojnych: wojska lądowe, siły powietrzne, marynarkę wojenną i wojska specjalne – podkreśla rzecznik DGRSZ. Jednocześnie znak musi zawierać nazwę „Dragon ’17”, być czytelny i łatwy do zapamiętania. – Przy ocenie nadesłanych prac będziemy brali pod uwagę pomysłowość, oryginalność ujęcia tematu, estetykę wykonania, a nade wszystko spójność z wizerunkiem dowództwa – przyznaje ppłk Głuszczak.
Każdy uczestnik konkursu może zgłosić jeden projekt logo przygotowany w trzech wersjach: kolorowej, czarno-białej oraz w odcieniach szarości. Projekt należy wykonać techniką komputerową w formacie grafiki wektorowej (.cdr, .ai) i przesłać e-mailem do organizatora (rzecznik.dgrsz@mon.gov.pl)
– Z mediów społecznościowych wiem, że informacja o konkursie dotarła na razie do około 45 tys. osób. Liczymy więc jeszcze na zainteresowanie i kreatywność. Na prace czekamy do 21 listopada, do południa – zapowiada podpułkownik.
Ogłoszenie wyników nastąpi 24 listopada. Zwycięzca konkursu otrzyma medal pamiątkowy dowódcy generalnego rodzajów sił zbrojnych, będzie też mógł przez jeden dzień osobiście obserwować ćwiczenia. Zwycięskie logo zostanie wykorzystane do identyfikacji ćwiczeń, będzie publikowane w mediach, na portalach społecznościowych oraz na stronach internetowych.
„Dragon” rośnie w siłę
Przyszłoroczne ćwiczenia pod kryptonimem „Dragon ’17” odbędą się na poligonach w całej Polsce. Głównym ćwiczącym ma być 12 Szczecińska Dywizja Zmechanizowana. Oprócz wojsk lądowych, sił powietrznych, marynarki wojennej oraz wojsk specjalnych w manewrach wezmą udział także jednostki obrony terytorialnej. Zaproszeni zostaną również przedstawiciele NATO oraz państw partnerskich.
Jednym z głównych celów ćwiczeń ma być współdziałanie sił podległych dowódcy generalnemu rodzajów sił zbrojnych w trakcie operacji obronnej z udziałem wojsk OT. Żołnierzy czeka m.in. desantowanie, pokonywanie przeszkód wodnych, ewakuacja rannych z pola walki.
W 2015 roku w ćwiczeniach „Dragon”, po raz pierwszy przygotowanych przez Dowództwo Generalne, wzięło udział blisko 7 tys. żołnierzy, w tym 900 z armii NATO. Polacy współdziałali z Amerykanami, Brytyjczykami, Kanadyjczykami oraz Niemcami. Główną siłą podczas manewrów była 11 Dywizja Kawalerii Pancernej, a pododdziały sojusznicze wykonywały zadania w strukturze Wielonarodowej Grupy Bojowej.
Z kolei w „Dragonie ’13” uczestniczyło blisko 3,8 tys. żołnierzy. Wtedy jednak były to ćwiczenia wyłącznie dowódczo-sztabowe, prowadzone przede wszystkim na mapach i komputerach, bez udziału ciężkiego sprzętu i lotnictwa. Najważniejszy test przeszła 16 Dywizja Zmechanizowana z Elbląga oraz 21 Brygada Strzelców Podhalańskich z Rzeszowa.
autor zdjęć: st.chor. mar. Arkadiusz Dwulatek/CC DORSZ
komentarze