Kilkadziesiąt okrętów, samolotów i śmigłowców z 17 państw NATO i krajów partnerskich weźmie udział w rozpoczynających się właśnie manewrach „Baltops 2016”. Dziś w Tallinie rozpoczyna się faza portowa, za dwa dni ćwiczący wyjdą w morze, a za dwa tygodnie na poligonie w Ustce zostanie przeprowadzona operacja desantowa.
Dla polskich żołnierzy tegoroczne ćwiczenia będą miały wyjątkowy charakter. – Zadania realizowane przez okręty naszej marynarki podczas „Baltops 2016” wpisują się w scenariusz największych tegorocznych ćwiczeń Sił Zbrojnych RP pod kryptonimem „Anakonda-16” – mówi kadm. Mirosław Mordel, inspektor marynarki wojennej w Dowództwie Generalnym Rodzajów Sił Zbrojnych. Już pierwszego dnia w „Baltopsie” weźmie udział okręt podwodny ORP „Kondor”. – Jego głównym zadaniem będzie prowadzenie rozpoznania i zwalczanie okrętów nawodnych potencjalnego przeciwnika – wyjaśnia kadm. Mordel. Do Tallina pojechało też kilku oficerów z Centrum Operacji Morskich. – Wejdą oni na pokład amerykańskiego okrętu dowodzenia USS „Mount Whitney”. Pracujący na nim specjaliści będą odpowiadać za koordynację działań jednostek biorących udział w ćwiczeniach – zapowiada kmdr ppor. Piotr Adamczak z COM. USS „Mount Whitney” zawinął do Estonii wczoraj. To okręt flagowy 6 Floty Stanów Zjednoczonych, który na co dzień stacjonuje we włoskim porcie Gaeta.
W sumie w „Baltopsie” weźmie udział prawie 50 okrętów, kilkadziesiąt samolotów i śmigłowców, a także sześć tysięcy żołnierzy z 17 krajów NATO i państw partnerskich, m.in. ze Stanów Zjednoczonych, Wielkiej Brytanii, Niemiec, Włoch, Hiszpanii, Szwecji i Finlandii. Działania na Bałtyku mają się rozpocząć zgodnie z planem 5 czerwca.
Najpierw okręty będą operować w okolicach Skandynawii. Potem przemieszczą się na południowy Bałtyk. Właśnie tutaj, na Centralnym Poligonie Sił Powietrznych nieopodal Ustki, odbędzie się zakrojona na dużą skalę operacja desantu morskiego. Została ona zaplanowana na 16 czerwca. – Lądowanie będą wspierać dwie grupy okrętów przeciwminowych wydzielonych z 8 Flotylli Obrony Wybrzeża – zapowiada kadm. Mordel. – Będą one prowadzić rozpoznawcze poszukiwanie min na podejściu do rejonu wysadzenia desantu oraz zapewniać drożność linii komunikacyjnych.
Podczas operacji w rolę przeciwnika, który broni dostępu do plaży, wcielą się żołnierze z kompanii zmechanizowanej 7 Brygady Obrony Wybrzeża. Polska armia do udziału w ćwiczeniach zgłosiła też cztery samoloty wielozadaniowe F-16, patrolowo-rozpoznawczą Bryzę oraz trzy śmigłowce lotnictwa morskiego: parę Mi-14PŁ przeznaczonych do zwalczania okrętów podwodnych i ratowniczą Anakondę. Wszystkie będą operować z polskich lotnisk.
Manewry „Baltops” są prowadzone na Bałtyku od 1972 roku. Polska dołączyła do nich 21 lat później. Podstawowym celem jest przećwiczenie współdziałania sił państw NATO i uczestników programu „Partnerstwo dla pokoju”. Manewry organizuje STRIKFORNATO, czyli Dowództwo Sił Uderzeniowych i Wsparcia Sojuszu Północnoatlantyckiego z siedzibą w Lizbonie. Tegoroczny „Baltops” potrwa do 19 czerwca i zakończy się – już tradycyjnie – w niemieckiej Kilonii. W przyszłym roku gospodarzem „Baltopsa” będzie Polska.
autor zdjęć: mjr Tomasz Mielczarek
komentarze