Trwają zapisy na biegi „Tropem Wilczym”. Impreza organizowana przez Fundację Wolność i Demokracja ma uczcić pamięć żołnierzy powojennego polskiego podziemia antykomunistycznego. W zawodach odbywających się 28 lutego w ponad 170 miastach całej Polski weźmie udział ponad 40 tysięcy osób, wśród nich także przedstawiciele armii.
– Chcemy oddać hołd żołnierzom polskiego powojennego podziemia antykomunistycznego – mówi Olga Semeniuk, fundacyjna koordynatorka projektu „Tropem Wilczym”. Organizowana już po raz czwarty impreza jest największym wydarzeniem biegowo-edukacyjnym w Polsce. Zaplanowano je na 28 lutego, dwa dni przed obchodzonym 1 marca Narodowym Dniem Pamięci „Żołnierzy Wyklętych”. Upamiętnia on stracenie w 1951 roku przywódców Zarządu Głównego Zrzeszenia „Wolność i Niezawisłość”, ostatniej ogólnopolskiej organizacji konspiracyjnej walczącej z sowiecką okupacją.
W Warszawie i Nowym Jorku
Dzień ten przypomina także o wszystkich żołnierzach antykomunistycznego podziemia, których – według szacunków historyków – było 120–180 tysięcy. W latach 1944–1956 poległo, zostało zamordowanych w egzekucjach, więzionych lub wywiezionych na Wschód nawet 20 tysięcy z nich. – Biegnąc, wspólnie oddamy hołd żołnierzom, którzy nie pogodzili się z okupacją sowiecką, utratą Kresów i narzuceniem Polsce systemu komunistycznego – mówi w spocie zachęcającym do udziału w projekcie Michał Dworczyk, prezes Fundacji Wolność i Demokracja (FWiD).
Film: tropemwilczym.pl
Pomysłodawcą biegu jest FWiD, ale zawody i towarzyszące im wydarzenia organizują w poszczególnych miastach stowarzyszenia, fundacje i samorządy lokalne, które zgłoszą akces do projektu. – W tym roku zgłosiło się już 172 miast, nie tylko z Polski – podaje Semeniuk. Biegacze wystartują także w Wilnie, Nowym Jorku, Grodnie, Równym, Żytomierzu i Londynie.
Według szacunków na trasy ruszy ponad 40 tysięcy osób, najwięcej w Warszawie, Łodzi, Wrocławiu, Poznaniu, Szczecinie i Lublinie. – To rekord, w zeszłym roku mieliśmy 20 tysięcy biegaczy w 81 miastach – dodaje koordynatorka.
Wśród zawodników będą też żołnierze m.in. z koszalińskiego Centrum Szkolenia Sił Powietrznych. – W ubiegłym roku pobiegliśmy wspólnie w mundurach udowadniając, że pamięć i tradycje można kultywować również w ten sposób – podkreśla kpt. Jarosław Barczewski, oficer prasowy Centrum.
Symboliczne 1963 metry
Zgodnie z założeniami projektu wszyscy jego uczestnicy w południe pokonają trasę liczącą 1963 metry. Symbolicznie nawiązuje ona do roku, w którym zginął sierżant Józef Franczak „Lalek”, ostatni żołnierz wyklęty zabity przez komunistów. Każdy z biegaczy otrzyma też medal pamiątkowy i koszulkę z wizerunkiem jednego z 11 żołnierzy wyklętych, między innymi Danuty Siedzikówny „Inki”, Danuty Sochówny „Rad”, Zygmunta Szendzielarza „Łupaszki” czy Stanisława Sojczyńskiego „Warszyca”.
Tropem Wilczym 2016 – Marcin Kwaśny zaprasza na bieg. Film: tropemwilczym.pl
Lokalni organizatorzy przewidzieli też inne dystanse biegowe. Na przykład w Gliwicach odbędą się zawody dzieci na 1200 metrów oraz zmagania dorosłych na trasie 11 kilometrów. Z kolei w stolicy można będzie wystartować na 5 i 10 km, a w Mrągowie pobiec na 8 km.
W wielu miastach przygotowano również dodatkowe atrakcje: gry, rekonstrukcje historyczne, wystawy, konkursy, prezentacje filmów. W Warszawie w Parku Skaryszewskim odbędą się na przykład inscenizacje historyczne i rodzinna gra miejska, a w Gliwicach – koncert i prelekcja dotycząca historii żołnierzy wyklętych. – Dzięki tym atrakcjom uczestnikami naszego projektu stają się także osoby niebiegające – podkreśla Semeniuk. Jak dodaje koordynatorka, w czasie imprezy prowadzona będzie także ogólnopolska zbiórka na budowę pomnika Polaków zmarłych w czasie Wielkiego Głodu na Ukrainie.
Informacje na temat biegów i miast, w których się odbywają, można znaleźć na stronie www.tropemwilczym.pl.
autor zdjęć: tropemwilczym.pl
komentarze