moja polska zbrojna
Od 25 maja 2018 r. obowiązuje w Polsce Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016 r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych, zwane także RODO).

W związku z powyższym przygotowaliśmy dla Państwa informacje dotyczące przetwarzania przez Wojskowy Instytut Wydawniczy Państwa danych osobowych. Prosimy o zapoznanie się z nimi: Polityka przetwarzania danych.

Prosimy o zaakceptowanie warunków przetwarzania danych osobowych przez Wojskowych Instytut Wydawniczy – Akceptuję

Wrocławska uczelnia kształci przyszłych dowódców

Nasza codzienność to nie tylko studia podchorążych i cywili. Prowadzimy też kursy dla żołnierzy, rezerwistów oraz turnusy służby przygotowawczej dla przyszłych oficerów Narodowych Sił Rezerwowych – mówi Ryszard Mękarski, szef Oddziału Kształcenia w Wyższej Szkole Oficerskiej Wojsk Lądowych we Wrocławiu.

7 stycznia ruszył pierwszy w tym roku turnus służby przygotowawczej dla przyszłych szeregowych Narodowych Siłach Rezerwowych. W waszej uczelni tego samego dnia pojawili się ochotnicy do służby w NSR, ale jako oficerowie.

Ryszard Mękarski: To drugi taki turnus w historii naszej uczelni. W ubiegłym roku wzięło w nim udział 40 ochotników. Tym razem jest ich dwa razy więcej, bo aż 85. Program nie odbiega od ubiegłorocznego, ochotników czeka kwartał szkolenia ogólnego, a potem specjalistycznego. W tym roku uczestnicy turnusu szkolą się w większej liczbie specjalności, np. w zmechanizowanej, pancernej, logistycznej i finansowej. O ile jednak – jeśli chodzi o wysiłek szkoleniowy – mamy więcej pracy, o tyle samo szkolenie nie jest dla nas zupełną nowością. Od lat przecież organizujemy kursy przeszkolenia rezerwistów dla korpusu oficerskiego.

Do kogo są adresowane te ostatnie?

– Przede wszystkim do ochotników, którzy mają status żołnierza rezerwy, przeszli podstawowe szkolenie wojskowe i mają przydziały mobilizacyjne w jednostkach. Ich szkolenie trwa trzy miesiące, kończy się egzaminem na oficera z m.in. wiedzy taktycznej, teorii i praktyki strzelań, regulaminów i ceremoniału wojskowego. Tylko w 2015 roku przeszkoliliśmy 270 rezerwistów.

Macie też bogatą ofertę kilkumiesięcznego studium oficerskiego dla osób, którym marzą się oficerskie gwiazdki i służba czynna.

– Dla kandydatów z cywila oferujemy roczne studium przygotowujące do objęcia stanowisk dowódczych oraz trwające osiem i pół miesiąca studium dla tych, którzy w wojsku będą zajmować stanowiska w korpusach osobowych sprawiedliwości i obsługi prawnej, finansowym oraz wychowawczym. Najkrótsze, bo trzymiesięczne studium przechodzą ochotnicy do służby w wojskowym korpusie medycznym oraz duszpasterskim. Tu szkolą się mm.in. przyszli lekarze, dentyści, weterynarze, farmaceuci oraz ratownicy medyczni. A także księża. O miejsce na studium mogą też ubiegać się podoficerowie. W zależności od wybranej specjalności mogą się u nas kształcić przez trzy lub sześć miesięcy.
Wymogiem koniecznym dla wszystkich jest wyższe wykształcenie drugiego stopnia i zdanie egzaminów, które obejmują test z języka angielskiego, sprawdzian sprawności fizycznej i rozmowę kwalifikacyjną.

Duże jest zainteresowanie tą ofertą szkolenia oficerskiego?

– Spore. W ubiegłym roku o 100 miejsc ubiegało się ponad 330 osób. Na przykład na ośmioipółmiesięczne szkolenie przyjęliśmy 11 kandydatów spośród 73 zdających, a na studium trzymiesięczne – 11 osób na 32 zdających. Jeśli chodzi o podoficerów to półroczne studium rozpoczęło u nas 82 podoficerów. A ponad dwa razy tyle ubiegało się o miejsce w uczelni.

Zgodnie z przyjętymi przez resort obrony limitami w tym roku przyjmiecie trzy raz więcej podoficerów niż ostatnio.

– Zgadza się, w tym roku miejsc dla podoficerów mamy wyjątkowo dużo, bo aż 270. Kilka dni temu zakończyliśmy etap kwalifikacji. Podoficerowi ubiegali się o przyjęcie na określone specjalności. Ci, którzy zostali przyjęci, od 1 marca rozpoczną szkolenie w specjalnościach m.in. pancerno-zmechanizowanej, rozpoznania, rakietowej i artylerii, eksploatacji systemów informatycznych oraz saperskiej.

W ubiegłym roku, po raz pierwszy w historii, studium oficerskie w Waszej uczelni rozpoczęło też 15 szeregowych. Czy w tym roku też dostaną taką szansę?

– Tak, zgodnie z decyzją MON, po raz drugi uruchomimy nabór na oficerskie szkolenie dla szeregowych. To, które zaczęło się w ubiegłym roku, cały czas trwa. Wszyscy żołnierze szkolą się w specjalności pancerno-zmechanizowanej, a egzamin oficerski, po rocznym szkoleniu, będą zdawać w lipcu. We wrześniu czeka ich promocja na stopień podporucznika. Dopiero potem przyjmiemy kolejnych 15, bo taki limit resort obrony ustalił na ten rok. Żołnierze mówią, że to mało, ale trzeba pamiętać, że wciąż do korpusu oficerów najczęściej przyjmowani są absolwenci 5-letnich studiów mundurowych na uczelniach wojskowych.

Miejsc faktycznie bardzo mało, a rywalizacja zapewne duża.

– Trzeba pamiętać, że to oferta dla najlepszych i nie każdy jest w stanie spełnić wszystkie wymagania. A te są dość wysokie. Oprócz wykształcenia wyższego trzeba mieć wzorową ocenę z opiniowania służbowego i minimum pięcioletni staż służby. Niezbędna jest też odpowiednia i udokumentowana znajomość języka angielskiego. Podczas naboru prowadzonego w ubiegłym roku zarejestrowało się ponad 80 szeregowych, a zgodę na przystąpienie do egzaminów uzyskało zalewie 19 szeregowych. Przyjęliśmy 15 osób.

W uczelni swoje kwalifikacje mogą też podnosić żołnierze już służący w armii.

– Z myślą o nich przygotowaliśmy różnego rodzaju kursy, na przykład doskonalące czy kwalifikacyjne. Ukończenie tych ostatnich jest często niezbędne do objęcia nowego stanowiska, np. związanego ze szkoleniem czy dowodzeniem. Tylko w tym roku mamy w planach 67 kursów, które będą trwały od trzech dni do dwóch miesięcy. Rocznie w takich formach szkolenia w naszej uczelni bierze udział od 1200 do 1400 żołnierzy.

Jako „kuźnia generałów” szkolicie jednak przede wszystkim przyszłe kadry dowódcze na pięcioletnich studiach. Ile miejsc czeka w tym roku na podchorążych?

– Tego jeszcze nie wiemy, bo czekamy na decyzję MON w tej sprawie. Projekt zakłada, że przyjmiemy w sumie 163 osoby, w tym 155 osób na kierunek zarządzania i 8 na inżynierię bezpieczeństwa. Limit będzie więc zbliżony do ubiegłorocznego. Liczymy tradycyjnie na spore zainteresowanie. W ubiegłym roku mieliśmy 11 kandydatów na jedno miejsce.

Mówiąc o kształceniu w uczelni, nie możemy zapominać o studentach cywilnych. To oni bowiem stanowią większość uczących się u Was osób.

Obecnie mamy ich ponad 1200. Studiują na trzech kierunkach: bezpieczeństwie narodowym, inżynierii bezpieczeństwa i zarządzaniu. Część ich to ci, którzy nie zostali przyjęci na studia w mundurze. Bywa, że trafia się szansa, aby te studia mogli jednak rozpocząć. W sytuacji gdy kandydat studiów mundurowych zrezygnuje z nauki w ciągu pierwszego semestru, organizujemy dodatkowy nabór właśnie spośród studentów kierunków cywilnych.

Wyższa Szkoła Oficerska Wojsk Lądowych imienia generała Tadeusza Kościuszki jest uczelnią wojskowo-cywilną, prowadzącą dwustopniowe studia na trzech kierunkach. Kształcą się tu przyszli dowódcy oraz studenci cywilni. Kandydaci na żołnierzy mają do wyboru kierunki: zarządzanie lub inżynierię bezpieczeństwa. Z kolei chętni na studia cywilne mogą wybrać studia I i II stopnia na bezpieczeństwie narodowym, inżynierii bezpieczeństwa i zarządzaniu.

rozmawiała Paulina Glińska

autor zdjęć: mjr Piotr Szczepański

dodaj komentarz

komentarze

~Xaxanek
1453963980
Na wojnę potrzebny jest 1 dobry.
FF-6C-B3-6A

Krzyżacka klęska na polach grunwaldzkich
 
Optymistyczne prognozy znad Wisły
Formoza. Za kulisami
Letnia Bryza na Morzu Czarnym
Spadochroniarze na warcie w UE
„Armia mistrzów” – sporty wodne
„Operacja borelioza”
Incydent przy granicy. MON chce specjalnego nadzoru nad śledztwem
Feniks – następca Mangusty?
Partyzanci z republiki
Nie wierzę panu, mister Karski!
Ciężko? I słusznie! Tak przebiega selekcja do Formozy
Bezpieczeństwo granicy jest również sprawą Sojuszu
Posłowie wybrali patronów 2025 roku
Szczyt NATO, czyli siła w Sojuszu
Zabezpieczenie techniczne 1 Pułku Czołgów w 1920
Terytorialsi w gotowości do pomocy
Patrioty i F-16 dla Ukrainy. Trwa szczyt NATO
Specjalsi zakończyli dyżur w SON-ie
Rusza operacja „Bezpieczne Podlasie”
Most III, czyli lot z V2
Paryż – odliczanie do rozpoczęcia igrzysk!
Hala do budowy Mieczników na finiszu
Pioruny dla sojuszników
Za zdrowie utracone na służbie
Polski Kontyngent Wojskowy Olimp w Paryżu
Olimp gotowy na igrzyska!
Posłowie o efektach szczytu NATO
Operacja „Wschodnia zorza”
Silniejsza obecność sojuszników z USA
Z parlamentu do wojska
Kaczmarek z nowym rekordem Polski!
Szczyt NATO: wzmacniamy wschodnią flankę
Prezydent Zełenski w Warszawie
Na ratunek… komandos
„Armia mistrzów” – kolarstwo, łucznictwo, pięciobój nowoczesny, strzelectwo, triatlon i wspinaczka sportowa
„Armia mistrzów” – lekkoatletyka
Włoski Centauro na paryskim salonie
The Suwałki Gap in the Game
Ustawa o obronie ojczyzny – pytania i odpowiedzi
Prezydent Warszawy: oddajmy hołd bohaterom!
Jaki będzie czołg przyszłości?
Szczyt NATO w Waszyngtonie: Ukraina o krok bliżej Sojuszu
Kmdr Janusz Porzycz: Wojsko Polskie wspierało i wspiera sportowców!
Jak usprawnić działania służb na granicy
„Armia mistrzów” – sporty walki
Londyn o „Tarczy Wschód”
Tridon Mk2, czyli sposób na drona?
Awaria systemów. Bezpieczeństwo Polski nie jest zagrożone
Ustawa o obronie ojczyzny – pytania i odpowiedzi
W Sejmie o zniszczeniu Tupolewa
Lotnicy pamiętają o powstaniu
International Test
Medycy na poligonie
Sejm podziękował za służbę na granicy
Roczny dyżur spadochroniarzy
Ankona, czyli polska operacja we Włoszech

Ministerstwo Obrony Narodowej Wojsko Polskie Sztab Generalny Wojska Polskiego Dowództwo Generalne Rodzajów Sił Zbrojnych Dowództwo Operacyjne Rodzajów Sił Zbrojnych Wojska Obrony
Terytorialnej
Żandarmeria Wojskowa Dowództwo Garnizonu Warszawa Inspektorat Wsparcia SZ Wielonarodowy Korpus
Północno-
Wschodni
Wielonarodowa
Dywizja
Północny-
Wschód
Centrum
Szkolenia Sił Połączonych
NATO (JFTC)
Agencja Uzbrojenia

Wojskowy Instytut Wydawniczy (C) 2015
wykonanie i hosting AIKELO