Amerykanie przekazali dziś polskim siłom specjalnym wysokiej klasy pojazdy opancerzone MRAP typu M-ATV. To klasa opancerzonych samochodów patrolowych, które z powodzeniem zabezpieczały i zabezpieczają amerykańskich żołnierzy podczas misji bojowych. MRAP typu M-ATV jest następcą udanej wersji pojazdów opancerzonych wersji HMMWV, który to pojazd mają w swoim technicznym arsenale m.in. komandosi JWK – pisze mjr rez. Tomasz „Burza” Burzyński, były oficer JWK Lubliniec.
Pojazd osadzono na zmodyfikowanym podwoziu ciężarówki MTVR, opracowanym na podstawie doświadczeń z użycia tego typu pojazdów w Iraku i Afganistanie. Wielką zaletą MRAP jest odporność na wybuchy min. Dotyczy to głównie modelu Cougar i MaxxPro, które przy masie prawie 20 ton znacznie zwiększyły szanse na przeżycie przewożonych żołnierzy, zwłaszcza podczas ataków z użyciem min pułapek. Jednak w odróżnieniu do HMMWV, są to pojazdy mniej mobilne na górzystych i nieutwardzonych drogach. Szczególnie w Afganistanie był to minus tego modelu pojazdu. Co najważniejsze, pojazd zapewnia ochronę załogi i przewożonych żołnierzy nawet przy wybuchu pod kołem miny o masie do 10 kg TNT. To zadanie było zresztą priorytetem, jeśli chodzi o MRAP.
Żołnierze są w nim bezpieczniejsi
Konstrukcja MRAP to nowatorskie podwozie ułożone w kształcie litery V. Większe niż w HMMWV bezpieczeństwo załogi zapewnia kabina pojazdu MRAP. Zastosowane rozwiązanie, tzw. kitted hull, łączy elementy kadłuba za pomocą śrub, zapewniając przy tym wielowarstwowe opancerzenie. Nadwozie zabezpieczone jest masą uszczelniającą. Wewnątrz pojazdu znajdują się fotele przeciwwybuchowe dla załogi. Każdy członek załogi ma pięciopunktowe pasy bezpieczeństwa. M-ATV są wyposażone w system przeciwpożarowy. Do innych pozytywów należy zaliczyć mocny, trwały silnik z jego parametrami użytkowymi (ekonomiczne spalanie przy zwiększonej masie pojazdu). Co ważne, wersja użytego w MRAP silnika CAT jest bardzo znana w Europie. Warto podkreślić, że egzemplarze, które przekazali nam Amerykanie, nie przejechały więcej niż 3 tys. km.
Czy w naszych warunkach terenowych pojazd ten spełni oczekiwania żołnierzy sił specjalnych? Przyszłość pokaże. Niewątpliwie jednak MRAP będzie pojazdem dobrym do zabezpieczenia działań żołnierzy jednostki AGAT czy Nil. W przypadku działań operatorów z JWK, GROM oraz Formozy ten pojazd będzie można najlepiej wykorzystać w zespołach wsparcia i zabezpieczenia. Ich zespołom bojowym – moim zdaniem – przydałby się pojazd bardziej mobilny. Na polskich drogach i bezdrożach sprawdziłaby się na przykład toyota w wersji opancerzonej.
Wydaje się, że pojazdy, które otrzymaliśmy od Amerykanów, to najlepsza wersja MRAP, która spełni swoje zadanie przy patrolowaniu, zabezpieczaniu i wsparciu rozpoznania.
komentarze