Francja absolutnie nie powinna przekazywać Rosji okrętów typu Mistral. Powstaje jednak pytanie: kto zapłaci Francji za okręty warte kilka miliardów euro? NATO? Unia Europejska? Pojawiły się nawet opinie, by Mistrale przekazać Ukrainie. Pomysłów jest wiele, pieniędzy mniej – o tym, co zrobić z jednostkami, mówi europoseł Janusz Zemke (SLD), były wiceminister obrony narodowej.
W ostatni weekend prezydent Francji Francois Hollande spotkał się w Moskwie z Władimirem Putinem. Zarówno on, jak i prezydent Rosji zapewniali, że nie rozmawiali o kwestii przekazania rosyjskiej armii okrętów typu Mistral. Trudno w to uwierzyć, bo w obecnej chwili jest to najbardziej palący problem. I to zarówno w relacjach Paryż–Moskwa, jak i z punktu widzenia międzynarodowego bezpieczeństwa.
Wart 1,2 mld euro kontrakt został podpisany w czerwcu 2011 roku. Zgodnie z umową Rosja miała otrzymać dwa okręty typu Mistral. Pierwszy miał trafić do Rosji pod koniec 2014 roku, drugi – w roku 2015.
Uważam, że w obecnej sytuacji Francja absolutnie nie powinna wydać Mistrali. Jako okręty desantowe mogą przecież służyć do działań ofensywnych. Po wprowadzeniu sankcji na Rosję, za jej agresję na Krym i wschodnią Ukrainę, Francja słusznie wstrzymała przekazanie okrętów. Jednak problem, co Mistralami zrobić, pozostaje.
Pojawią się różne pomysły. Ostatnio nawet taki, by przekazać Mistrale Ukrainie (mówił o tym w Brukseli europoseł PO Jacek Saryusz-Wolski – przyp. red). Tylko kto miałby wówczas zapłacić za okręty? Unia Europejska nie złoży się na ich wykup i nie sprezentuje Ukrainie nowoczesnych i tak kosztownych okrętów. A Kijów przecież pieniędzy nie ma. Ukraina nie byłaby więc w stanie nie tylko odkupić je od Francji, lecz także ponosić kosztów ich utrzymania w armii.
Pojawił się też pomysł, by to NATO odkupiło od Francji Mistrale, ale na takie rozwiązanie musiałyby się zgodzić wszystkie państwa Sojuszu. Bo one wszystkie musiałyby się na ten zakup złożyć, także Polska. Szczerze wątpię, by do tego doszło.
Ale jest jeszcze inny wariant. Francja może okręty sprzedać komuś innemu. Jest wiele państw, które chciałyby mieć w swoim wyposażeniu okręty typu Mistral, i które stać na taki wydatek. Oferta jest bardzo dobra, bo Mistrale to jedne z najnowocześniejszych okrętów. I co ważne, a rzadkie w tej branży, okręty są już gotowe. Zwykle zamawiający musi czekać kilka lat na realizację swojego zamówienia.
komentarze