Ostatnie auto marszałka Józefa Piłsudskiego zostało odrestaurowane. Pancernego cadillaca będzie można zobaczyć 11 listopada na ulicach Warszawy podczas marszu „Razem dla Niepodległej”. Wkrótce potem samochód ma stanąć koło Belwederu, w specjalnie zaprojektowanej kapsule.
Uroczysty pokaz Cadillaca 355 D Fleetwood Special odbył się na dziedzińcu Belwederu. Wziął w nim udział prezydent Bronisław Komorowski, inicjator przywrócenia auta do stanu świetności. – To nie tylko zabytek kultury materialnej, lecz także pamiątka państwowości polskiej z czasów II Rzeczpospolitej – mówił prezydent o samochodzie Marszałka. Podczas uroczystości historię Cadillaca przedstawił dr Jan Tarczyński, historyk motoryzacji, dyrektor Centralnej Biblioteki Wojskowej, który stał na czele społecznego komitetu do spraw renowacji auta.
Cadillac został zamówiony w 1934 roku jako służbowy samochód dla Józefa Piłsudskiego, generalnego inspektora sił zbrojnych. Był opancerzony, a nadwozie specjalne podwyższono, by schorowany Marszałek wsiadając do auta nie musiał się schylać. Auto sprowadzone zostało do Polski ze Stanów Zjednoczonych na przełomie lutego i marca 1935 roku. Nie wiadomo, czy Piłsudski nim jeździł. Oglądał go jednak i skomentował, że ma wygodniejszy fotel niż siedzenie w samochodzie. Pytał też o prędkość maksymalną auta.
Po śmierci Marszałka samochód pozostawał w kolumnie samochodowej GISZ. We wrześniu 1939 roku prawdopodobnie służył marszałkowi Edwardowi Śmigłemu-Rydzowi i trafił do Rumunii. Wkrótce po wojnie wrócił do Polski. Był używany przez Ministerstwo Bezpieczeństwa Publicznego. W roku 1965 trafił do warszawskiego Muzeum Techniki NOT zdewastowany, bez silnika, osprzętu i wskaźników.
W ubiegłym roku powstał społeczny komitet do spraw renowacji auta. Przeprowadziła ją poznańska firma Classic Cars. Dla uzupełnienia brakujących części kupiony został w Stanach Zjednoczonych samochód „dawca”. Koszty odbudowy historycznego samochodu pokryła Fundacja PZU. – Zlikwidowaliśmy szkodę historycznej natury – mówił podczas prezentacji odrestaurowanego auta Bogdan Benczak, prezes zarządu fundacji.
Cadillaca będzie można obejrzeć 11 listopada na ulicach Warszawy, gdy będzie jechał w marszu „Razem dla Niepodległej”. Wkrótce potem auto ma stanąć koło Belwederu, w specjalnie zaprojektowanej kapsule.
Historię samochodu przedstawia wydana właśnie książka Jana Tarczyńskiego i Maksymiliana Sokoła-Potockiego „Ostatni samochód Marszałka Józefa Piłsudskiego. Cadillac 355 D”.
autor zdjęć: Tomasz Stańczyk
komentarze