Oddział ratunkowy wyposażony w najnowszej generacji sprzęt, Klinika Psychiatrii i Stresu Bojowego, czy ośrodek ze stacją konferencji telemedycznych. – To szpital unikatowy na medycznej mapie Polski, służy wszystkim, ale dla wojska jest szczególnie ważny – mówił minister obrony Tomasz Siemoniak podczas jubileuszu 50-lecia Wojskowego Instytutu Medycznego.
Szpital przy ulicy Szaserów w Warszawie powstał w 1964 roku jako sztandarowa placówka medyczna wojskowej służby zdrowia. Dziś z okazji jego jubileuszu pracownikom Wojskowego Instytutu Medycznego dziękował wicepremier Tomasz Siemoniak.
– Za waszą pracę, za wasz profesjonalizm i serce dla pacjentów – dziękuję. Doceniam to, co zrobiono dla żołnierzy wracających z misji, opiekę jaką otoczono osoby z zespołem stresu pourazowego. W tym zakresie placówka jest na światowym poziomie – mówił Tomasz Siemoniak, otwierając spotkanie w Centrum Konferencyjnym Wojska Polskiego. Poświęcono je roli szpitali wojskowych w czasie pokoju, kryzysu i wojny.
Doświadczenia z misji
Szef MON podkreślał, że WIM wciąż się rozwija. Na inwestycje w nim resort obrony wydał w ciągu ostatnich trzech lat 160 mln zł. Modernizowana jest baza lecznicza i diagnostyczna, w kilku klinikach przeprowadzono generalne remonty.
Dyrektor WIM gen. bryg. dr hab. n. med. Grzegorz Gielerak dodał, że podobnie jak dla całych Sił Zbrojnych, także dla Instytutu misje w Iraku i Afganistanie były olbrzymim wyzwaniem. – Szpital jest przykładem jednostki, która z pożytkiem dla pacjentów w kraju potrafi wykorzystać doświadczenia wojskowe, także te sprawdzone podczas działań wojennych. Dzięki nim usprawniamy cywilną służbę zdrowia, a nasz personel medyczny to często cisi bohaterowie – mówił dyrektor WIM.
Podczas konferencji omawiano także prace badawczo naukowe prowadzone w WIM, m.in. projekt dotyczący poprawy bezpieczeństwa i ochrony żołnierzy na misjach. Specjaliści pracujący nad nim mają zaproponować rozwiązania, które pomogą minimalizować skutki eksplozji „ajdików” pod pojazdami i tym samym poprawić bezpieczeństwo żołnierzy. Ten projekt WIM prowadzi m.in. z Wojskową Akademią Techniczną, Akademią Obrony Narodowej, Wojskowym Instytutem Techniki Pancernej i Samochodowej, Politechniką Śląską oraz AMZ-Kutno.
Programy badawcze
Rozmawiano też o znaczeniu programów profilaktyki zdrowotnej w Siłach Zbrojnych. Chodzi tu szczególnie o unikatowy „Program profilaktyki chorób układu krążenia w Siłach Zbrojnych” prowadzony przez specjalistów Kliniki Kardiologii i Chorób Wewnętrznych oraz Zakładu Medycyny Nuklearnej Wojskowego Instytutu Medycznego. To największy tego typu przedsięwzięcie w kraju.
W konferencji z okazji jubileuszu Instytutu wzięli udział m.in. parlamentarzyści, przedstawiciele kierownictwa wojska oraz reprezentanci środowisk medycznych. Honorowy patronat nad konferencją objął prezydent Bronisław Komorowski.
Szpital przy ulicy Szaserów w Warszawie od 2002 roku działa już jako Wojskowy Instytut Medyczny – Centralny Szpital Kliniczny MON (powstał na bazie Centralnego Szpitala Klinicznego Wojskowej Akademii Medycznej).
Placówka prowadzi wielospecjalistyczną działalność diagnostyczno-leczniczą, udziela specjalistycznej pomocy medycznej w stanach nagłych, kształci podyplomowo lekarzy wojskowej służby zdrowia we wszystkich specjalnościach. WIM jest także ośrodkiem naukowo-badawczym w dziedzinie medycyny klinicznej, organizacji ochrony zdrowia wojska i nauk biomedycznych. Prowadzi też konsultacje wysokospecjalistyczne dla terenowych placówek wojskowej służby zdrowia.
Na swoją działalność, oprócz środków własnych, WIM stara się pozyskać środki m.in. z projektów unijnych, programów współpracy polsko-amerykańskiej czy grantów. Dzięki temu utworzono w WIM m.in. Szpitalny Oddział Ratunkowy wyposażony w najnowszej generacji sprzęt, Klinikę Psychiatrii i Stresu Bojowego, Ośrodek informatyczny ze stacją konferencji telemedycznych.
Instytut jest dwukrotnym finalistą konkursu „Lider Informatyki”. Zarządzający WIM gen. bryg. Grzegorz Gielerak dostał w 2012 roku tytuł Menadżera Roku w Ochronie Zdrowia.
autor zdjęć: st. chor. sztab. Robert Suchy / DPI MON, arch. WIM
komentarze