Kadra narodowa biatlonistów wyjechała na ostatnie zgrupowanie przed nowym sezonem. Do zaplanowanego na 23 listopada początku rywalizacji, zawodnicy będą się przygotowywać w Szwecji. Najważniejsze starty czekają ich w lutym, na igrzyskach olimpijskich w Soczi. W siedmioosobowym składzie znalazło się pięcioro żołnierzy z kapral Krystyną Pałką na czele.
Z podkrakowskiego lotniska w Balicach z trenerem kadry narodowej Adamem Kołodziejczykiem odlecieli: kpr. Krystyna Pałka, st. szer. Magdalena Gwizdoń, st. szer. Paulina Bobak, Monika Hojnisz, Weronika Nowakowska-Ziemniak, st. szer. Krzysztof Pływaczyk i st. szer. Łukasz Szczurek. Do tej siódemki dołączy jeszcze utalentowana juniorka z Biathlonowego Klubu Sportowego Wojsko Polskie Kościelisko Kinga Mitoraj. Zgrupowanie w szwedzkim Idre jest dla kadrowiczów ostatnim etapem przygotowań do sezonu 2013/2014, w którym imprezą numer jeden będą XXII Zimowe Igrzyska Olimpijskie w Soczi.
Zawodniczki oraz trener kadry narodowej nie chcieli mówić o medalowych szansach na docelowej imprezie czterolecia. – Mamy dobrą drużynę, kilka zawodniczek mogących rywalizować na wysokim poziomie, ale nie wiemy, jak zaprezentują się rywalki. Czy te nasze przygotowania pozwolą na to, aby w sezonie zajmować czołowe miejsca? Na te pytania odpowiedź otrzymamy już podczas pierwszych startów w Pucharze Świata – stwierdził trener Adamem Kołodziejczyk.
– Swoje cele związane z występem na igrzyskach wolę zostawić dla siebie – podkreśliła kpr. Krystyna Pałka. – Bardzo lubię bieg masowy. Chciałabym pokazać się w nim z dobrej strony. Gdybym zajęła miejsce w pierwszej dziesiątce, byłoby świetnie. W naszej dyscyplinie ciężko jest odpowiadać przed zawodami na pytanie dotyczące miejsc. Biatlon to wielka loteria – dodała.
Niedawno awansowana do stopnia kaprala wicemistrzyni świata w biegu pościgowym we wrześniu nie uczestniczyła w pierwszym zagranicznym zgrupowaniu przygotowawczym do nowego sezonu. W tym czasie uczyła się w Szkole Podoficerskiej w Poznaniu. – Nie zaniedbywałam jednak treningów. Po zajęciach chodziłam na strzelnicę. Chciałam podziękować Siłom Powietrznym za umożliwienie mi treningów i fachową pomoc trenera strzelectwa – mówi kpr. Krystyna Pałka. – W Poznaniu również dużo biegałam – dodaje biatlonistka.
Od czerwca nowym trenerem strzelectwa polskich reprezentacji biatlonowych jest Krzysztof Rymski, który przez 20 lat pracował z naszymi najlepszymi strzelcami. Kapral Krystyna Pałka przyznaje, że choć strzelanie w biatlonie sporo różni się od tego „zwykłego”, to dobrze jest skorzystać z doświadczeń szkoleniowca, który pracował tylko ze strzelcami. – Fajnie mieć dodatkową parę oczu, która z zupełnie innej strony patrzy na nasz trening. Bardzo dobrze jest popracować z doświadczonym, dobrym trenerem. A czy ta praca przyniesie efekty? Po samych treningach trudno powiedzieć, gdyż na zawodach zupełnie inaczej się strzela – twierdzi wicemistrzyni świata.
Biatloniści olimpijski sezon otworzą 23 listopada zawodami o Puchar IBU (International Biathlon Union – Międzynarodowa Federacja Biatlonu). Natomiast dzień później zainaugurują starty w Pucharze Świata. W lutym odbędą się natomiast najważniejsze zawody tego sezonu – w Soczi biatloniści walczyć będą o medale igrzysk olimpijskich. Zawodnicy reprezentujący Wojsko Polskie będą mieli jeszcze jedną kluczową imprezę – wystąpią na wojskowych mistrzostwach świata.
autor zdjęć: Jacek Szustakowski
komentarze