moja polska zbrojna
Od 25 maja 2018 r. obowiązuje w Polsce Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016 r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych, zwane także RODO).

W związku z powyższym przygotowaliśmy dla Państwa informacje dotyczące przetwarzania przez Wojskowy Instytut Wydawniczy Państwa danych osobowych. Prosimy o zapoznanie się z nimi: Polityka przetwarzania danych.

Prosimy o zaakceptowanie warunków przetwarzania danych osobowych przez Wojskowych Instytut Wydawniczy – Akceptuję

Sztab Generalny jest mózgiem polskiej armii

Rola Sztabu była i jest ogromna, a największe znaczenie miał on w warunkach wojennych – w czasie kampanii wrześniowej oraz w Polskich Siłach Zbrojnych na Zachodzie po 1944 r. – uważa historyk dr Jan Tarczyński, dyrektor Centralnej Biblioteki Wojskowej, wydawcy bibliografii „Sztab Generalny Wojska Polskiego 1918-2013”.

Sztab Generalny Wojska Polskiego kończy 95 lat. W tym czasie jego rola zmieniała się wraz z polską historią. Kiedy Pana zdaniem miał on największe znaczenie?

Dr Jan Tarczyński: Prof. Henry Spencer Wilkinson, angielski teoretyk wojskowy, nazwał Sztab Generalny „mózgiem armii”. Działania polskiego Sztabu Generalnego w całym okresie jego istnienia znakomicie oddają treść tej nazwy. Jego rola była i jest ogromna, tylko pojmowanie tej roli było odmienne w różnych okresach. Największe znaczenie miał on jednak w warunkach wojennych: jako Sztab Naczelnego Wodza w czasie kampanii wrześniowej oraz w Polskich Siłach Zbrojnych (na Zachodzie) po 1944 r.

Działanie Sztabu w czasie II wojny jest często krytykowane…

Niesłusznie. Wiodącą rolę tej instytucji widać szczególnie w drugim tygodniu września 1939 r. Wtedy Naczelny Wódz, marszałek Edward Rydz-Śmigły, wraz ze ścisłym Sztabem znalazł się w Brześciu, a część Sztabu pozostała w Warszawie. To ona była w tamtym czasie faktycznym organem dowódczym w stosunku do wojsk walczących na froncie zachodnim i w Prusach Wschodnich. To Sztab w stolicy na czele z jego szefem, gen. bryg. Wacławem Stachiewiczem, brał udział w wypracowaniu decyzji o wydaniu bitwy nad Bzurą, która była próbą przechylenia szali wrześniowych walk na naszą korzyść.

A ten drugi okres?

To kilka miesięcy 1944 r., kiedy po upadku powstania warszawskiego mianowany Naczelnym Wodzem gen. Tadeusz Bór-Komorowski, dowódca Armii Krajowej, trafił wraz z powstańcami do niemieckiej niewoli. Wtedy prezydent RP Władysław Raczkiewicz podzielił uprawnienia Naczelnego Wodza i część dotyczącą dowodzenia ogólnego oraz operacyjnego, a także wyszkolenia przekazał na ręce szefa Sztabu Naczelnego Wodza w Londynie.

Co stało się z tym sztabem po zakończeniu wojny?

Oficjalnie został rozwiązany w 1946 r. – razem z rozformowaniem naszych Sił Zbrojnych na Zachodzie. Przekształcono go jednak w Komisję Historyczną byłego Sztabu Głównego WP, kamuflując pod tą nazwą prowadzone dalej prace sztabowe pod kątem przyszłej wojny Zachodu z Sowietami. Zbiegło się to z innymi działaniami podjętymi poza Polską, czyli odtwarzaniem naszego wojska. Akcję tę prowadzono od 1949 r. w Wielkiej Brytanii oraz innych krajach Europy oraz w USA i Kanadzie, czyli wszędzie tam, gdzie po II wojnie znalazła się polska emigracja żołnierska. Inicjatywa nazywała się Brygadowym Kołem Młodych „Pogoń”.

Na czym polegała?

Grupowała polskich żołnierzy, którzy m.in. przechodzili normalne wojskowe szkolenie, w tym także w szkołach oficerskich, a na podstawie umowy z Francuzami pełnili okresową służbę w ich jednostkach i ćwiczyli na poligonach. Gdyby w latach 50. wybuchła wojna Zachodu z Sowietami, z żołnierzy BKM „Pogoń” planowano sformowanie w pierwszym rzucie 12-tysięcznej polskiej dywizji i rozwinięcie jej w korpus złożony z trzech dywizji. Warto dodać, że tylko w latach 1949-1959 w „Pogoni” wyszkolono tysiąc nowych oficerów. Tak naprawdę jej żołnierze tworzyli pierwsze polskie oddziały ćwiczące w latach 60. na poligonach NATO. Komisja Historyczna, której byłem członkiem, zakończyła działalność w 2004 r., już jako instytucja wydawnicza, dokumentująca dokonania Polskich Sił Zbrojnych w II wojnie światowej.

Ważna była też działalność pokojowa Sztabu...

Oczywiście, a szczególnie jego działania przed wrześniem 1939 r. na rzecz rozwoju przemysłu zbrojeniowego w Polsce. Wtedy w Sztabie Głównym pod kierunkiem jego szefa, gen. Stachiewicza, powstała koncepcja Centralnego Okręgu Przemysłowego, czyli bezpiecznej lokalizacji przemysłu wojennego w „widłach” Wisły i Sanu. Realizowano też koncepcję motoryzowania kraju przez montownie pojazdów mechanicznych, m.in. całkowicie zmotoryzowaną Warszawską Brygadę Pancerno-Motorową wyposażono w samochody Chevrolet różnych typów, montowane w Warszawie w zakładach Lilpop, Rau i Loewenstein. Po raz drugi w czasie pokoju, lecz w innych zupełnie warunkach politycznych, Sztab pokazał swoją klasę, koordynując „bezbolesne” przekształcanie armii po 1989 r. i przygotowanie jej do wstąpienia do Sojuszu Północnoatlantyckiego.

Wydana przez CBW bibliografia na temat Sztabu jest obszerna. Aż tyle o nim pisano?

To kompendium wiedzy o tym, co napisano o sztabie w Polsce i poza nią przez cały okres 95 lat jego funkcjonowania. A pisano sporo, bo to wdzięczny temat, tym bardziej, że z okresu 1918-1946 pozostało sporo archiwalnych materiałów zarówno w Polsce – w Centralnym Archiwum Wojskowym, jak w Instytucie Polskim i Muzeum im. gen. Sikorskiego w Londynie. Tam przechowywane są dokumenty dotyczące kampanii wrześniowej oraz Polskich Sił Zbrojnych na Zachodzie.

Do kogo skierowana jest publikacja?

Przede wszystkim do oficerów sztabu i historyków, ale chcę też, aby trafiła do jak największej liczby cywilnych bibliotek, w tym uniwersyteckich w całym kraju. Dzięki niej można pokazać środowisku cywilnemu, a szczególnie studentom, że Sztab był i jest istotnym elementem naszej armii. Jednocześnie jest to podstawowy materiał dla historyka, który będzie chciał opracować monografię Sztabu.

Taka praca na razie nie powstała. Nie myślał Pan, aby podjąć się jej napisania?

Powstało sporo przyczynków, często obszernych i rzetelnych. Monografii jednak nie ma. Pomysł jest kuszący, ale lepiej niech zrobią to specjaliści od sztabowej tematyki. Ja zajmuję się techniką wojskową II Rzeczpospolitej, a szczególnie motoryzacją Polską tego okresu, a także problematyką emigracyjną.

Dr Jan Tarczyński, historyk, publicysta i dziennikarz, od początku tego roku kieruje Centralną Biblioteką Wojskową. Jest też m.in. członkiem Zarządu Instytutu Polskiego i Muzeum im. gen. Sikorskiego w Londynie oraz wiceprezesem Polskiej Fundacji Kulturalnej w Wielkiej Brytanii – wydawcy najstarszej polskiej gazety codziennej w Wielkiej Brytanii „Dziennik Polski i Dziennik Żołnierza”. W latach 1996-2010 był dyrektorem londyńskiego biura byłego Prezydenta RP Ryszarda Kaczorowskiego, a w latach 2008-2012 w Warszawie – doradcą Kierownika Urzędu do Spraw Kombatantów i Osób Represjonowanych. Jest autorem 25 książek i ponad 450 artykułów o historii polskiej techniki motoryzacyjnej i techniki wojskowej, a także historii polskiej emigracji niepodległościowej po II wojnie światowej. Jest również autorem i współautorem ponad 50 historycznych filmów dokumentalnych.

 

Bibliografię „Sztab Generalny Wojska Polskiego 1918-2013” opracował zespół Centralnej Biblioteki Wojskowej pod kierunkiem Maksymiliana Sokół-Potockiego, kierownika działu bibliografii wojskowej. W publikacji zebrano informacje na temat artykułów i wydawnictw w języku polskim, angielskim i niemieckim poświęconych historii i dzisiejszym dokonaniom SG WP, opublikowanych w Polsce i poza jej granicami w latach 1918-2013.

AD

autor zdjęć: Anna Dąbrowska

dodaj komentarz

komentarze


Święto sportowców w mundurach
Sejm za Bezpiecznym Bałtykiem
Premier ogłasza podwyższony stopień alarmowy
Combat 56 u terytorialsów
Cel: zniszczyć infrastrukturę wroga w górskim terenie
Nowe zasady dla kobiet w armii
Najmłodszy żołnierz generała Andersa
Mundurowi z benefitami
Rosja usuwa polskie symbole z cmentarza w Katyniu
Wojsko ma swojego satelitę!
Zawiszacy przywitali Borsuki
Wszystkie Kormorany na wodzie
Obywatele chcą być wGotowości
Plan na WAM
Pomorscy terytorialsi w Bośni i Hercegowinie
Orka na kursie
Ile powołań do wojska w 2026 roku?
Amunicja od Grupy WB
Nowe Warmate dla wojska
Kadłub ORP „Wicher” w drodze do stoczni
F-35 z Norwegii znowu w Polsce
Pierwsze spojrzenie z polskiego satelity
Najdłuższa noc
GROM w obiektywie. Zobaczcie sami!
Polska i Francja na rzecz bezpieczeństwa Europy
Satelita MikroSAR nadaje
„Albatros” na elitarnych manewrach NATO
Gdy ucichnie artyleria
Jaśminowe szkolenia na AWL-u
Pancerniacy jadą na misję
Najlepsze projekty dronów nagrodzone przez MON
Kalorie to nie wszystko
Kontrakt na ratowanie życia
Najlepsi w XXII Maratonie Komandosa
Niemieckie wsparcie z powietrza
Niebo pod osłoną
Norweska broń będzie produkowana w Polsce
Polskie MiG-i dla Ukrainy?
Zmierzyli się z własnymi słabościami
Artylerzyści mają moc!
Zawiszacy przywitali pierwsze Borsuki
Szeremeta niepokonana na ringu w Budapeszcie
Bóg wojny wyłonił najlepszych artylerzystów
Sportowcy podsumowali 2025 rok
Szwedzi w pętli
Szef MON-u podsumował rok działania ustawy o obronie cywilnej
Pływacy i panczeniści w świetnej formie
Śnieżnik gotowy na Groty
Wojskowa łączność w Kosmosie
Operacja „Szpej” nigdy się nie skończy
Formoza – 50 lat morskich komandosów
Militarne Schengen
W ochronie granicy
Sukces bezzałogowego skrzydłowego
Żołnierze z „armii mistrzów” czekają na głosy
MSPO 2025 – serwis specjalny „Polski Zbrojnej”
Holenderska misja na polskim niebie
Nowe zdolności sił zbrojnych
Dzień wart stu lat
Rządy Polski i Niemiec wyznaczają kierunki współpracy
Smak służby
Polski „Wiking” dla Danii

Ministerstwo Obrony Narodowej Wojsko Polskie Sztab Generalny Wojska Polskiego Dowództwo Generalne Rodzajów Sił Zbrojnych Dowództwo Operacyjne Rodzajów Sił Zbrojnych Wojska Obrony
Terytorialnej
Żandarmeria Wojskowa Dowództwo Garnizonu Warszawa Inspektorat Wsparcia SZ Wielonarodowy Korpus
Północno-
Wschodni
Wielonarodowa
Dywizja
Północny-
Wschód
Centrum
Szkolenia Sił Połączonych
NATO (JFTC)
Agencja Uzbrojenia

Wojskowy Instytut Wydawniczy (C) 2015
wykonanie i hosting AIKELO