Pierwszym amerykańskim czołgiem średnim użytym bojowo podczas II wojny światowej był M3, uzbrojony w dwie armaty różnych kalibrów.
Amerykanie przez znaczną część okresu międzywojennego wykorzystywali w swych wojskach lądowych – US Army – czołgi opracowane jeszcze podczas wielkiej wojny. Prace nad nowymi konstrukcjami rozpoczęto dopiero w drugiej połowie lat trzydziestych XX wieku. Była to reakcja na szybki postęp w dziedzinie broni pancernej, jaki się wówczas dokonał w Europie, gdzie pełną parą ruszyły przygotowania do nieuchronnego nowego konfliktu zbrojnego. Oprócz lekkich konstrukcji powstały też większe i silniej uzbrojone czołgi średnie, jak chociażby niemiecki Panzer III, francuski S-35 Somua czy sowiecki T-28.
Wojenne doświadczenia
Rząd Stanów Zjednoczonych zamówił początkowo, w 1939 roku, 18 czołgów średnich M2, a 15 sierpnia 1940 roku – tysiąc M2A1, które miały być dostarczone do sierpnia 1942 roku. W porównaniu z M2 nowa wersja M2A1 miała większą wieżę, taką samą, jaka była w lekkim czołgu M3. Poza tym pogrubiono pancerz, poszerzono gąsienice oraz zamontowano silnik ze sprężarką o mocy 400 KM.
Jednak analizy walk w maju i czerwcu 1940 roku we Francji, które przeprowadzili amerykańscy wojskowi, doprowadziły ich do konkluzji, że M2 jest przestarzały. Czołg miał zbyt słabą armatę kal. 37 mm i za dużo karabinów maszynowych (7–9 M1919A2). Innymi jego mankamentami były zaledwie 32-milimetrowy pancerz przedni i wysokość – 2820 mm. Dlatego już na przełomie sierpnia i września 1940 roku rząd USA zmodyfikował kontrakt. Zamówienie zredukowano do 128 czołgów. Ostatecznie do sierpnia 1941 roku powstały 94 wozy M2A1, których nigdy nie użyto bojowo.
Zgodnie z nowymi wymaganiami czołg średni miał być uzbrojony w armatę kalibru 75 mm zamontowaną w wieży. Jednak w tym czasie Amerykanie takim nie dysponowali. Dlatego postanowiono stworzyć wersję przejściową, na zmodyfikowanym podwoziu wozu M2, nad którym prace rozpoczęto w połowie 1940 roku. Konstruktorzy postanowili zachować wieżę z armatą przeciwpancerną kalibru 37 mm. Z kolei 75-milimetrowa krótkolufowa armata M2 była zamontowana w sponsonie po prawej stronie przodu kadłuba. Nie było to najlepsze rozwiązanie, bo ograniczało kąt prowadzenia ognia. W porównaniu z M2 liczbę karabinów maszynowych zredukowano do dwóch–czterech M1919A4.
Choć M3 nie zachwycił, zainteresowali się nim Brytyjczycy, gdyż ich rodzime zakłady zbrojeniowe miały ograniczone moce produkcyjne, a Amerykanie odmówili wytwarzania brytyjskich konstrukcji, takich jak czołg piechoty Matylda II i Crusader, w swych zakładach. Jednak armia brytyjska zażądała kilku zmian w projekcie M3. Najbardziej była widoczna zupełnie inna wieża, niższa niż amerykańska, ale wydłużona, by mogła zmieścić się w niej radiostacja. Inną zmianą był montaż armat o dłuższych lufach M3 kalibru 75 mm, co poprawiło ich parametry bojowe. Także w przypadku tych 37-milimetrowych montowano w M3 ich dwie wersje – M5 (z krótszą lufą) i M6. Dla rozróżnienia Brytyjczycy nazwali swoją wersję czołgu M3 Grant, a amerykańską M3 Lee. Początkowo dla wozu średniego przewidywano siedmioosobową załogę, ale potem ta liczba została zmniejszona do sześciu. Zarówno Amerykanie, jak i Brytyjczycy zrezygnowali z radiooperatora.
W trakcie produkcji wprowadzano kolejne modyfikacje, np. różne rodzaje pancerza: nitowany (M3, M3A4, M3A5), odlewany (M3A1) i spawany (M3A2 i M3A3). Najgrubszy, 51 mm, był z przodu kadłuba i na wieży. Boki i tył kadłuba chronił pancerz 36-milimetrowy.
Niektóre wersje czołgu M3, zamiast lotniczego silnika Wright Continental R 975 EC2 o mocy 400 KM, miały układ General Motors 6046 (dwa samochodowe silniki wysokoprężne Model 6-71) o mocy 410 KM (M3A3, M3A5) lub jeden Chrysler A57 Multibank (układ pięciu sześciocylindrowych samochodowych silników benzynowych) o mocy 425 KM (M3A4). Czołg M3, zależnie od wersji, miał masę bojową od 27 272 kg do 29 000 kg. Ze względu na zamontowanie armaty w kadłubie i wieży nad nim był bardzo wysoki – miał 3020 mm. Jego następca zaś, M4 Sherman – 2740 mm.
Do zakończenia produkcji w grudniu 1942 roku powstało 6258 czołgów, z których 2621 było dostarczonych do Wielkiej Brytanii. Następne 1386, w ramach pomocy wojskowej, przeznaczono dla Związku Sowieckiego, gdzie dotarło 976 sztuk. Pozostałe utracono na zatopionych statkach. Oprócz wozów bojowych powstały też czołg dowodzenia (z atrapą armaty) i pojazdy inżynieryjne M31B1 i M31B2, a także Grant Scorpion III i Grant Scorpion IV z trałem minowym. Podwozie M3 wykorzystano również do stworzenia dział samobieżnych – M7 Priest z haubicą kalibru 105 mm i M12 z armatą kalibru 155 mm. Niezwykle interesująca była wersja Grant CDL (Canal Defence Light) opracowana przez Brytyjczyków. W wieży zamiast armaty zamontowany był potężny reflektor z lampą łukową, który wysyłał bardzo mocny strumień. Stworzono go z myślą o nocnych atakach, podczas których snop światła miał oświetlać pozycje wroga, jednocześnie go oślepiając, by nie był zdolny do celnego prowadzenia ognia. Na bazie M3 powstał także kanadyjski czołg Ram.
Debiut w Afryce
Zamówione przez Wielką Brytanię czołgi M3 Grant i M3 Lee zostały dostarczone wojskom walczącym przeciwko siłom niemiecko-włoskim w Afryce Północnej. Na polu bitwy nowe wozy zadebiutowały 26 maja 1942 roku pod Gazalą. Na początku starcia Brytyjska 8 Armia miała ich 167, rozdzielonych pomiędzy 2 i 22 Brygadę Pancerną 1 Dywizji Pancernej oraz 4 Brygadę Pancerną 7 Dywizji Pancernej.
Początkowo, ze względu na efekt zaskoczenia, sprawdziły się w boju. Okazało się, że amerykański czołg może zwalczać za pomocą 75-milimetrowej armaty niemieckie przeciwpancerne PaK 38 kalibru 50 mm i uzbrojone w tego samego kalibru działa wozy Panzer III, a przy tym same pozostają poza zasięgiem ich ognia. Bez szans w starciu z M3 były też włoskie czołgi Fiat M13/40 i M14/41, które miały słabe opancerzenie i mało skuteczną armatę kalibru 47 mm. Pewne zagrożenie dla amerykańskiego pojazdu stanowiło włoskie działo samobieżne Semovente da 75/18, z armatą kalibru 75 mm. Niemniej jednak dowodzący siłami państw Osi w Afryce Północnej szybko znaleźli zabójczo skuteczną broń do zwalczania brytyjskich czołgów – strzelającą na wprost armatę przeciwlotniczą kalibru 88 mm. Jednak brytyjskie wojska mogły liczyć na regularne uzupełnienia. Do 23 października 1942 roku, kiedy to rozpoczęła się druga bitwa pod El Alamein, otrzymali około 600 sztuk M3. W samej bitwie użyto 174 spośród nich.
Po lądowaniu aliantów 8 listopada 1942 roku we Francuskiej Afryce Północnej do walki weszły czołgi M3 w składzie 1 Dywizji Pancernej armii amerykańskiej. Jedyna ich jednostka, 2 Batalion 13 Pułku Pancernego, w grudniu 1942 roku wzięła udział w krwawych starciach z Niemcami w Tunezji. Jednak podczas walk w rejonie przełęczy Kasserina w lutym 1943 roku batalion miał już wozy M4A1 Sherman. W tym czasie jedyną jednostką US Army walczącą w Tunezji i mającą M3 był 751 Batalion Czołgów, wspierający 34 Dywizję Piechoty. Batalion ten przybył do algierskiego Oranu w styczniu 1943 roku. Duże straty shermanów podczas lutowych bitew spowodowały, że czasowo M3 trafił do innych jednostek, m.in. 3 Batalionu 13 Pułku Pancernego.
Atutami M3 okazały się niezawodność mechaniczna, siła ognia i dość dobre opancerzenie. Jednak wyszły na jaw ich wady – wysoka sylwetka i ulokowanie głównego uzbrojenia w kadłubie. To ostatnie rozwiązanie nie tylko ograniczało kąt ostrzału, lecz także praktycznie uniemożliwiało użycie okopanych M3. Co więcej, gdy podstawowymi czołgami niemieckimi stały się wozy: Panzer IV z armatą KwK 40 L/48 kalibru 75 mm i Panter z mającą znacznie lepsze parametry KwK 42 L/70 kalibru 75 mm, M3 nie miał w konfrontacji z nimi żadnych szans i nie był używany, oprócz wersji Grant CDL, w Europie. M3 nie zdobył sympatii wśród czołgistów Armii Czerwonej. Zyskał tam mało chwalebne określenie „bratnia mogiła dla sześciu”. Mimo to wozy te były używane na froncie wschodnim do końca wojny.
Dalekowschodnia szansa
Brytyjczycy, którzy ciągle odczuwali niedobór czołgów, nie zrezygnowali całkowicie z M3. Otóż około 900 z nich wysłano na Daleki Wschód, gdzie trafiły do jednostek pancernych armii Indii. M3 należące do 50 i 254 Indyjskiej Brygady Pancernej, wchodzących w skład 14 Armii, zostały użyte w walkach z Japończykami na pograniczu Indii i w Birmie. Ten teatr działań był idealny dla amerykańskiej konstrukcji, gdyż mogła pełnić funkcję, do której ją zaprojektowano – wozu wsparcia piechoty.
Amerykanie użyli czołgów średnich M3 na Pacyfiku tylko raz, podczas walk o wysepkę Butaritari w atolu Makin, należącym do Wysp Gilberta, 20–23 listopada 1943 roku. Żołnierzy 23 Dywizji Piechoty wsparł pluton ze 193 Batalionu Czołgów US Army.
Dużym użytkownikiem M3 w czasie wojny na Pacyfiku była Australia. Korpusowi pancernemu jej armii przekazano od kwietnia do grudnia 1942 roku 757 z 777 planowanych czołgów. Dwadzieścia utracono podczas transportu. Jednak wyposażone w te wozy jednostki stacjonowały tylko na terenie Australii. Przed rozpoczęciem walk z Japończykami otrzymały inne czołgi.
autor zdjęć: NARA