Zdecydowana większość spośród ponad 70 zmian jest dla żołnierzy korzystna. Nowelizacja przyczyni się więc do zahamowania odejść z wojska, a samą służbę uczyni bardziej przewidywalną i atrakcyjną – mówi płk Marian Babuśka, przewodniczący Konwentu Dziekanów Korpusu Oficerów Zawodowych.
Uchwalona w piątek przez parlament nowelizacja znosi dwa z 23 przepisów dających podstawy do zwolnienia żołnierza ze służby. Chodzi o przepisy nakazujące obligatoryjne zwolnienie żołnierza ze służby za niezłożenie w terminie oświadczenia majątkowego oraz w sytuacji, gdy otrzyma on ocenę niedostateczną z egzaminu ze sprawności fizycznej. Postulat ich likwidacji był wielokrotnie podnoszony przez żołnierzy. Cieszę się, że w końcu udało się to zmienić.
Żołnierze zgadzają się oczywiście z opinią, że sprawność fizyczna jest bardzo ważna w ich zawodzie i należy o nią dbać, ale panowało powszechne przekonanie, że restrykcje grożące za niezdany egzamin z WF są zbyt surowe. Teraz ocena niedostateczna z tego sprawdzianu będzie obniżała ocenę ogólną z opiniowania żołnierza. Będzie to wystarczająca motywacja do tego, by dbać o swoją kondycję fizyczną. Nowe przepisy pozostawiają jednak dowódcy prawo do zdecydowania, czy żołnierz, który otrzyma ocenę niedostateczną z egzaminu z WF powinien zostać w służbie czy nie. Wydalenie ze służby będzie więc fakultatywne, a nie obligatoryjne. To właściwe rozwiązanie. Poprzednie przepisy były zbyt sztywne – nie przewidywały różnych sytuacji życiowych, w których mógł znaleźć się żołnierz. Na przykład tego, że wartościowy żołnierz nie był w stanie zdać egzaminu ze względu na przejściowe problemy zdrowotne.
Na wniosek Konwentu Dziekanów zrezygnowano także z przepisu, który nakazywał zwolnić ze służby za nieterminowe złożenie oświadczenia majątkowego. W opinii żołnierzy była to kara zbyt daleko idąca. Ustawa nie pozostawiała pola manewru – nawet z powodu jednodniowego spóźnienia żołnierz musiał opuścić szeregi armii. Wyjątków nie robiono nawet dla generałów.
Uchylenie tego przepisu nie oznacza, że nie będzie żadnych sankcji za niezłożenie oświadczenia majątkowego. Wobec żołnierza, który zaniedba tego obowiązku, będzie wszczynane postępowanie dyscyplinarne. Może się ono zakończyć – ale nie musi – zwolnieniem wojskowego ze służby.
Nie została za to uwzględniona inną nasza propozycja. Chcieliśmy ograniczyć liczbę stanowisk, na których żołnierze muszą składać oświadczenia o swoim stanie majątkowym. Dziś takim obowiązkiem jest objęta niemal jedna trzecia wojskowych. Uważamy, że nie ma takiej potrzeby.
Wśród pozytywnych zmian z pewnością należy wymienić podzielenie stanowisk służbowych oficerów młodszych i szeregowych do dwóch stopni wojskowych, a podoficerów – do trzech. To pozwoli z czasem zrównać posiadany stopień wojskowy z odpowiednim stanowiskiem służbowym. Dobrym rozwiązaniem są także zapisy dotyczące zniesienia kadencyjności w korpusie podoficerów zawodowych czy umożliwienie żołnierzom służby kontraktowej pełnienia służby w rezerwie kadrowej. To ostatnie uelastyczni przechodzenie na inne stanowiska, ale również umożliwi lepsze przygotowanie do objęcia stanowisk wymagających szczególnych kwalifikacji.
Oczekiwaną przez żołnierzy zmianą jest wprowadzenie możliwości wyznaczania ich na niższe stanowisko służbowe – za zgodą żołnierza – w razie likwidacji lub zmiany zajmowanego przez nich stanowiska. Dotychczas, jeśli taki żołnierz nie znalazł odpowiedniego dla jego stopnia stanowiska, zwalniał się ze służby.
Chociaż większość zmian zapisanych w ustawie była zaakceptowana zarówno przez środowisko wojskowych, jak i przez ustawodawców, to jednak były kwestie, które budziły wśród żołnierzy kontrowersje. Na przykład kwestia corocznego opiniowania żołnierzy. Dla niektórych tak częste ocenianie żołnierzy jest nieuzasadnione.
Nie ukrywam, że naszemu środowisku nie spodobał się także przepis, według którego żołnierz, który odejdzie ze służby po otrzymaniu wyższego stanowiska (w czasie krótszym niż 12 miesięcy), dostanie świadczenia odprawowe wyliczone na podstawie uposażenia, jakie miał na poprzednim, niższym stanowisku. Uważamy, że ustawodawca powinien uwzględniać sytuacje szczególne – np. że wojskowy rezygnuje ze służby z powodu choroby współmałżonka.
komentarze