Najpóźniej za trzy lata 41 Baza Lotnictwa Szkolnego w Dęblinie stanie się wizytówką Sił Zbrojnych RP. Będzie jedną z najnowocześniejszych baz lotniczych w Europie, a służący w niej piloci-instruktorzy uzyskają możliwość szkolenia również kadetów z zagranicy – mówi generał broni pilot Lech Majewski, dowódca Sił Powietrznych.
Hiszpania staje się znana coraz większej grupie naszych lotników. Wynika to oczywiście z członkostwa Polski w NATO i Unii Europejskiej, ale jest też rezultatem zakupu dla Sił Powietrznych produkowanych w Hiszpanii samolotów C-295. W październiku odbierzemy dwa ostatnie C-295 z pięciu zamówionych w 2012 roku. W Hiszpanii, w Sewilli, odbywają się też szkolenia załóg na symulatorze C-295. Na kursach Tactical Leadership Programme (TLP) w Albacete szkolą się z kolei piloci F-16 i MiG-29.
Samoloty C-295 mają także Hiszpanie, możemy się więc spodziewać wymiany doświadczeń i wzajemnych wizyt załóg w jednostkach eksploatujących wspomniane maszyny.
Ostatnio pojawił się kolejny powód do nawiązania współpracy. W Ministerstwie Obrony Narodowej jest analizowana możliwość zmodernizowania samolotów PZL-130 Orlik TC I do wariantu Glass Cockpit, zwanego też MPT (Multi-Purpose Trainer). Zmodyfikowane gruntownie maszyny pozwolą nam nauczać pilotów w sposób opowiadający rosnącym wymaganiom pola walki, przy obniżonych kosztach całkowitych procesu szkolenia. Hiszpanie rozważają również kupienie nowych samolotów szkolnych. Chcą także zmodyfikować program szkolenia lotniczego. Nie dziwię się, że w tym kontekście interesują się Orlikiem MPT. Maszyna, zaprojektowana przez polskich konstruktorów, pracujących w należących do koncernu Airbus Military zakładach na Okęciu oraz w Instytucie Technicznym Wojsk Lotniczych, będzie konkurencyjna dla takich konstrukcji jak Pilatus PC-9, EMB-314 Super Tucano czy T-6 Texan II.
Zagraniczne zainteresowanie Orlikiem mobilizuje nas do kontynuowania modernizacji 41 Bazy Lotnictwa Szkolnego. Najpóźniej za trzy lata nasza jednostka w Dęblinie stanie się wizytówką Sił Zbrojnych RP, jedną z najnowocześniejszych baz lotniczych w Europie. Służący w niej piloci-instruktorzy będą mieli możliwość szkolenia również kadetów z zagranicy. Dowódcy sił powietrznych różnych państw coraz częściej pytają mnie o możliwość świadczenia tego rodzaju usługi. Gdyby te plany udało się zrealizować, po wdrożeniu systemu opartego na samolotach turbośmigłowych Orlik TCII Glass Cockpit oraz odrzutowych AJT mielibyśmy w Dęblinie nowoczesny, liczący się w Europie ośrodek szkolenia lotniczego.
Jeżeli zakładom z Okęcia udałoby się zdobyć zamówienia zagraniczne na Orliki MPT, nasi piloci mogliby być pierwszymi instruktorami dla pilotów z tych państw. Wieloletnią wiedzą z eksploatacji Orlików chętnie się z sojusznikami podzielimy. Są to naprawdę dobre, sprawdzone i stosunkowo niedrogie samoloty treningowe.
O możliwościach takiej współpracy rozmawiałem z dowódcą hiszpańskich Sił Powietrznych, generałem Javierem Arnaizem, podczas jego wrześniowej wizyty w Polsce i mojej niedawnej podróży z ministrem obrony Tomaszem Siemoniakiem do Madrytu.
komentarze