moja polska zbrojna
Od 25 maja 2018 r. obowiązuje w Polsce Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016 r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych, zwane także RODO).

W związku z powyższym przygotowaliśmy dla Państwa informacje dotyczące przetwarzania przez Wojskowy Instytut Wydawniczy Państwa danych osobowych. Prosimy o zapoznanie się z nimi: Polityka przetwarzania danych.

Prosimy o zaakceptowanie warunków przetwarzania danych osobowych przez Wojskowych Instytut Wydawniczy – Akceptuję

Zróbmy dobry film o Enigmie

Wielka tajemnica II wojny jaką była Enigma płynnie przekształciła się w wielką tajemnicę zimnej wojny. Kiedy ujawniono ją po 30 latach od zakończenia wojny, nikt nie pamiętał jak było naprawdę – dr Marek Grajek, autor książki „Enigma. Bliżej prawdy” wyjaśnia, dlaczego rola Polaków w złamaniu szyfrów Enigmy była pomniejszana.

 

Rola Polaków w złamaniu szyfrów Enigmy była po wojnie pomniejszana, albo zgoła pomijana. Dlaczego?

Nie tyle po wojnie, ile po ujawnieniu samego faktu złamania szyfru Enigmy. Pamiętajmy, że wypracowane przez Polaków teoretyczne podstawy ataku na szyfry wirnikowych maszyn szyfrujących zachowały aktualność mniej więcej do połowy lat 1970-tych, kiedy stopniowo wyszły z użytku maszyny wirnikowe, zastąpione przez urządzenia elektroniczne. Wielka tajemnica II wojny światowej płynnie przekształciła się w wielką tajemnicę zimnej wojny. A kiedy ujawniono ją po prawie 30 latach od zakończenia II wojny, nikt nie pamiętał już, jak to było naprawdę z początkiem owej przygody kryptologicznej.

 To nie jedyny powód?

Złożyły się na to co najmniej dwa mechanizmy. Pierwszy zadziałał tuż po zakończeniu wojny, gdy brytyjscy i amerykańscy kryptolodzy spisywali relacje ze swej wojennej działalności. W ich gronie nie było nikogo spośród uczestników spotkania w Pyrach w lipcu 1939 roku (Dilly Knox zmarł w 1942 roku, Alastair Denniston został w 1934 roku odsunięty na boczny tor, także Alan Turing, który przejął i rozwinął polskie metody, został w 1943 roku zmuszony do odejścia z Bletchley Park i po wojnie nie zajmował się kryptologią). W efekcie relacje przechowywane w archiwach zawierają jedynie wspomnienia roli Polaków przekazywane z drugiej lub trzeciej ręki, lapidarne i nie nieoddające istoty sprawy.

Po drugie - sekret Enigmy ujawnił Francuz i to w zasadzie jedynie po to, by uderzyć w swych byłych brytyjskich sojuszników. Jeżeli w tym kontekście ukazał rolę Polaków, uczynił to bardziej instrumentalnie niż w dobrej wierze. Polacy byli mu potrzebni jako narzędzie wymierzone w Brytyjczyków. Oczywiście Brytyjczycy nie mogli pozostać obojętni na taką prowokację i odpowiedzieli szeregiem książek pisanych bardziej w celu zaciemnienia obrazu i wprowadzenia elementu dezinformacji niż korekty rewelacji Bertranda. Niestety, opublikowane wtedy zniekształcenia i dezinformacje zaczęły żyć własnym życiem i funkcjonują do dnia dzisiejszego. Przykład - względnie niedawna książka Normana Daviesa "Europa walczy". Popularny w Polsce autor prezentuje w niej tezę, że wkład Polaków w złamanie Enigmy polegał na wysłaniu do Berlina agentów, gdzie zdołali oni przedostać się do fabryki produkującej Enigmę i skradli z niej precyzyjne plany maszyny.

 Czy w Pana ocenie w ostatnich latach się to zmieniło? Wiem, że roli Polaków w rozpracowaniu Enigmy poświęcane były wystawy, gra internetowa, czy rożnego rodzaju przedsięwzięcia edukacyjne, ale czy odniosły one pożądany skutek?

Rola Polaków w złamaniu Enigmy jest obecnie powszechnie znana i uznawana w środowisku kryptologów i znacznej części środowiska historyków. Nie dotyczy to jednak historyków brytyjskich, którzy z oczywistych przyczyn wolą pozostać przy swojej wersji eksponującej, kosztem Polaków, rolę własnych kryptologów. Natomiast poza tymi środowiskami opinia kształtowana jest nie tyle przez rzetelną literaturę przedmiotu, ile produkty kultury masowej - książki sensacyjne (Harris) i filmy. Żadna działalność edukacyjna nie jest w stanie skorygować błędnego obrazu historii ukształtowanego na podstawie dobrych warsztatowo filmów, jakkolwiek błędny obraz wydarzeń byłyby one prezentowały. Z produktami kultury masowej można dyskutować jedynie z użyciem innych produktów kultury masowej, np. produkując dobrze zrobiony film, lepiej oparty na wydarzeniach historycznych.

Łukasz Zalesiński

autor zdjęć: PAP/Tomasz Gzell

dodaj komentarz

komentarze


Wyższe stawki dla niezawodowych
 
Polska z dodatkowym wsparciem sojuszników
Planowano zamach na Zełenskiego
Pierwsze oficerskie gwiazdki
„Swift Response ‘25”, czyli lekka piechota w ciężkim terenie
Historyczne zwycięstwo ukraińskiego F-16
Terytorialsi z Dolnego Śląska najlepiej wysportowani
Nawrocki przedstawia kierownictwo BBN-u
Posłowie za wypowiedzeniem konwencji ottawskiej
Ewakuacja Polaków z Izraela
Rodzinne ćwiczenia z wojskiem
USA przyłączyły się do ataku Izraela na Iran
Odbudowa obrony cywilnej kraju
Wypadek Rosomaka
Żołnierze WOT-u szkolili się w Słowenii
Broń przeciwko wrogim satelitom
Prawo dla kluczowych inwestycji obronnych
11 lipca narodowym dniem pamięci o ofiarach rzezi wołyńskiej
Strażnicy polskiego nieba
Pionierski dron
Sejm zakończył prace nad nowelizacją ustawy o obronie ojczyzny. Teraz czas na Senat
Strategia odstraszania. Czy zadziała?
Ustawa o obronie ojczyzny – pytania i odpowiedzi
The Power of Infrastructure
Nowe zasady fotografowania obiektów wojskowych
NATO przechodzi do działania
Musimy być szybsi niż zagrożenie
Podróż w ciemność
Policja ze wsparciem wojskowego Bayraktara
Szczyt w Hadze zakończony, co dalej?
Pancerny kot w polskim wojsku
Podejrzane manewry na Bałtyku
Święto sportów walki w Warendorfie
Świat F-35
Zbrodnia we wsi, której już nie ma
Rosyjska maszyna Su-24 przechwycona przez polskie F-16
Bezpieczniejsza Europa
Szczyt NATO nie tylko o wydatkach na obronność
Armia pomoże służbom na zachodniej granicy
Kolejne czołgi K2 dla naszej armii
Żołnierze PKW Irak są bezpieczni
Dekapitacyjne uderzenie w Iran
Śmierć gorsza niż wszystkie
Nie żyje żołnierz PKW Irak
Pestki, waafki, mewki – kobiety w Polskich Siłach Zbrojnych
GROM w obiektywie. Zobaczcie sami!
„Różycki” zwodowany
Żołnierze z 10 Brygady Kawalerii Pancernej powalczą w IV lidze
Flyer, zdobywca przestworzy
Pociski do FA-50 i nowe Rosomaki
Miliardowe wsparcie dla PGZ
Specjalsi pod nowym dowództwem
Więcej na obronność, silniejsze NATO
Ratownik w akcji
ORP „Necko” idzie do natowskiego zespołu
Policjanci w koszarach WOT
Kajakami po medale
Sukcesy żołnierzy na międzynarodowych arenach
„Niegościnni” marynarze na obiektach sportowych w Ustce
Drukowanie dronów
Generał „Grot” – pierwszy dowódca AK
Kadeci z NATO i z Korei szkolili się w Karkonoszach
Dwa tygodnie „rozgryzania” Homara-K
Inwestycja w żołnierzy

Ministerstwo Obrony Narodowej Wojsko Polskie Sztab Generalny Wojska Polskiego Dowództwo Generalne Rodzajów Sił Zbrojnych Dowództwo Operacyjne Rodzajów Sił Zbrojnych Wojska Obrony
Terytorialnej
Żandarmeria Wojskowa Dowództwo Garnizonu Warszawa Inspektorat Wsparcia SZ Wielonarodowy Korpus
Północno-
Wschodni
Wielonarodowa
Dywizja
Północny-
Wschód
Centrum
Szkolenia Sił Połączonych
NATO (JFTC)
Agencja Uzbrojenia

Wojskowy Instytut Wydawniczy (C) 2015
wykonanie i hosting AIKELO