moja polska zbrojna
Od 25 maja 2018 r. obowiązuje w Polsce Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016 r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych, zwane także RODO).

W związku z powyższym przygotowaliśmy dla Państwa informacje dotyczące przetwarzania przez Wojskowy Instytut Wydawniczy Państwa danych osobowych. Prosimy o zapoznanie się z nimi: Polityka przetwarzania danych.

Prosimy o zaakceptowanie warunków przetwarzania danych osobowych przez Wojskowych Instytut Wydawniczy – Akceptuję

Przedwojenny sztandar znów zawiśnie

Był wizytówką przedwojennej armii. Żołnierze reprezentacyjnego Baonu Stołecznego pełnili warty w najważniejszych miejscach Warszawy. Ich sztandar, zniszczony w czasie Powstania Warszawskiego, chcą odtworzyć pasjonaci historii baonu. Replika trafi do Sali Tradycji Dowództwa Garnizonu Warszawa, będzie ją można także oglądać w czasie rocznicowych uroczystości.


Trwa Powstanie Warszawskie. 23 sierpnia 1944 roku Polacy zdobywają kościół św. Krzyża na Krakowskim Przedmieściu. W odwecie Niemcy niszczą świątynię pociskami artyleryjskimi. Razem z kościołem płonie ukryty w jednej z kaplic 5 lat wcześniej sztandar Baonu Stołecznego, elitarnego przedwojennego oddziału reprezentacyjnego.

– Baon był wzorcową jednostką piechoty garnizonu warszawskiego i pełnił najbardziej eksponowaną służbę na honorowych posterunkach wartowniczych m.in. przed Grobem Nieznanego Żołnierza – wyjaśnia gen. bryg. Wiesław Grudziński, dowódca Garnizonu Warszawa.

Baon otrzymał swój sztandar pod koniec 1936 roku. Dowódca jednostki mjr Julian Głowacki odebrał go 10 listopada z rąk ministra spraw wojskowych gen. dyw. Tadeusza Kasprzyckiego. 5 października 1939 roku, kiedy ostatni oddział baonu szedł z Warszawy do niewoli, sztandar ukryto w kaplicy kościoła św. Krzyża. Po wojnie odnaleziono tylko jego głowicę – metalowe ozdobne zakończenie drzewca. Można je oglądać w stołecznym Muzeum Wojska Polskiego.

Stowarzyszenie Historyczne „Cytadela", rekonstruujące oddział baonu, chce odtworzyć sztandar. – Jego kopię wykonają ręcznie mistrzynie hafciarstwa spod Bielska-Białej. Będą się wzorować na zachowanych dokumentach i zdjęciach – mówi Tomasz Sarnecki, prezes stowarzyszenia. Członkom „Cytadeli” zależy, żeby sztandar był gotowy na 23 sierpnia przyszłego roku i poświęcony w 70. rocznicę zniszczenia. Potem replikę przekażą do Sali Tradycji Dowództwa Garnizonu Warszawa. Z kopią sztandaru stowarzyszenie będzie też występować w czasie uroczystości historycznych jako rekonstruktorzy pododdziału Baonu Stołecznego.


Przeszkodą okazały się jednak koszty związane z odtworzeniem sztandaru. To wydatek około 12 tys. zł. –  Występowaliśmy o dofinansowanie do urzędów i ministerstw, ale bez skutku. Dlatego postanowiliśmy sami zrobić zbiórkę na ten cel – wyjaśnia prezes „Cytadeli”. Jej członkowie liczą, że zbiorą potrzebną kwotę, zwłaszcza, że stowarzyszenie, które istnieje od 2003 roku, ma już doświadczenie w kwestach. Od czterech lat w Święto Niepodległości organizuje na Wojskowych Powązkach zbiórkę na renowację grobów dowódców września’39. – Wyremontowaliśmy już 22 mogiły, m.in. gen. Wiktora Thommée, dowódcy twierdzy Modlin – opowiadają pasjonaci historii Warszawy.

Inicjatywę stowarzyszenia wspiera Dowództwo Garnizonu Warszawa. – Też staramy się przywrócić pamięć o jednej z najbardziej „warszawskich” jednostek okresu II Rzeczypospolitej – mówi gen. Grudziński. Jak dodaje, w Sali Tradycji Dowództwa trwają prace nad utworzeniem miejsca upamiętniającego tę szczególną jednostkę, której tradycje dziedziczą dzisiejsze pododdziały reprezentacyjne.

Ci, którzy chcą wesprzeć pomysł odtworzenia sztandaru, mogą za 20 zł kupić jeden z 750 albumów – cegiełek, poświęconych baonowi. Można je zamówić mailem lub kupić osobiście w Warszawie. Dodatkowe informacje na stronie „Cytadeli”.

Baon Stołeczny powstał 11 marca 1936 roku i był jednym z oddziałów reprezentacyjnych okresu międzywojennego. Jednostka miała stałą kadrę, a dodatkowo co pół roku przyjmowała najlepszych żołnierzy z wybranych jednostek piechoty. W sumie większość zadań reprezentacyjnych w warszawskim garnizonie wykonywało około 550 żołnierzy. Pełnili służbę wartowniczą na sześciu posterunkach: przed Komendą Miasta, Grobem Nieznanego Żołnierza, przy Forcie Służew, Wojskowym Więzieniu Śledczym nr 1, 1. Pułku Lotniczym na Okęciu i przed gmachem dowództwa okręgu korpusu w Pałacu Mostowskich. Łącznie na warcie każdego dnia stało 103 strzelców baonu. Oddział towarzyszył też uroczystościom i obchodom świąt państwowych. Brał również udział w obronie Warszawy w 1939 roku. Pod dowództwem mjr. Józefa Spychalskiego żołnierze walczyli w Forcie Bema i na Osiedlu Babice. Większość oddziału zdała broń 29 września. W stolicy został pluton, który asystował przy rozmowach kapitulacyjnych. Trafił do niewoli i piątego października opuścił Warszawę jako ostatni polski oddział.
Anna Dąbrowska

autor zdjęć: arch. Stowarzyszenia Historycznego „Cytadela"
 

dodaj komentarz

komentarze


Trzecia umowa na ZSSW-30
 
Zimowe wyzwanie dla ratowników
Awanse dla medalistów
Srebro na krótkim torze reprezentanta braniewskiej brygady
Zmiana warty w PKW Liban
Wstępna gotowość operacyjna elementów Wisły
Olympus in Paris
Ustawa o obronie ojczyzny – pytania i odpowiedzi
Ustawa o obronie ojczyzny – pytania i odpowiedzi
Fundusze na obronność będą dalej rosły
Rosomaki w rumuńskich Karpatach
Cele polskiej armii i wnioski z wojny na Ukrainie
W Toruniu szkolą na międzynarodowym poziomie
Wybiła godzina zemsty
Druga Gala Sportu Dowództwa Generalnego
Trudne otwarcie, czyli marynarka bez morza
Estonia: centrum innowacji podwójnego zastosowania
Sukces za sukcesem sportowców CWZS-u
Polskie Pioruny bronią Estonii
Świąteczne spotkanie pod znakiem „Feniksa”
Polskie Casy będą nowocześniejsze
Wiązką w przeciwnika
Prawo do poprawki, rezerwiści odzyskają pieniądze
Opłatek z żołnierzami PKW Rumunia
Podziękowania dla żołnierzy reprezentujących w sporcie lubuską dywizję
„Feniks” wciąż jest potrzebny
Jeniecka pamięć – zapomniany palimpsest wojny
Operacja „Feniks” – pomoc i odbudowa
Kluczowa rola Polaków
Czworonożny żandarm w Paryżu
Żaden z Polaków służących w Libanie nie został ranny
Szkoleniowa pomoc dla walczącej Ukrainy
„Szczury Tobruku” atakują
Rosomaki i Piranie
„Czajka” na stępce
„Niedźwiadek” na czele AK
Posłowie o modernizacji armii
Opłatek z premierem i ministrem obrony narodowej
Kosmiczny zakup Agencji Uzbrojenia
Kluczowy partner
Ustawa o obronie ojczyzny – pytania i odpowiedzi
Medycyna „pancerna”
Wszystkie oczy na Bałtyk
W obronie Tobruku, Grobowca Szejka i na pustynnych patrolach
Polacy pobiegli w „Baltic Warrior”
Polska i Kanada wkrótce podpiszą umowę o współpracy na lata 2025–2026
Determinacja i wola walki to podstawa
Ustawa o obronie ojczyzny – pytania i odpowiedzi
Bohaterowie z Alzacji
Nowa ustawa o obronie cywilnej już gotowa
Czarna Dywizja z tytułem mistrzów
Olimp w Paryżu
Kadeci na medal
W hołdzie pamięci dla poległych na misjach
Jak Polacy szkolą Ukraińców
Ustawa o zwiększeniu produkcji amunicji przyjęta
Ryngrafy za „Feniksa”
Miliardowy kontrakt na broń strzelecką
21 grudnia upamiętniamy żołnierzy poległych na zagranicznych misjach
W drodze na szczyt
Rekord w „Akcji Serce”
„Nie strzela się w plecy!”. Krwawa bałkańska epopeja polskiego czetnika
Świąteczne spotkanie na Podlasiu
Poznaliśmy laureatów konkursu na najlepsze drony
Chirurg za konsolą
Łączy nas miłość do Wojska Polskiego

Ministerstwo Obrony Narodowej Wojsko Polskie Sztab Generalny Wojska Polskiego Dowództwo Generalne Rodzajów Sił Zbrojnych Dowództwo Operacyjne Rodzajów Sił Zbrojnych Wojska Obrony
Terytorialnej
Żandarmeria Wojskowa Dowództwo Garnizonu Warszawa Inspektorat Wsparcia SZ Wielonarodowy Korpus
Północno-
Wschodni
Wielonarodowa
Dywizja
Północny-
Wschód
Centrum
Szkolenia Sił Połączonych
NATO (JFTC)
Agencja Uzbrojenia

Wojskowy Instytut Wydawniczy (C) 2015
wykonanie i hosting AIKELO