W Akademii Obrony Narodowej 14 września rozpoczął się ogólnokrajowy zlot Synów Pułku, organizacji zrzeszającej kombatantów, którzy nie mając ukończonych 17 lat, brali udział w walce o wolną i niepodległą Polskę. Patronat nad zlotem objął Minister Obrony Narodowej.
Podczas uroczystej inauguracji zlotu w auli im. gen. Józefa Kuropieski dokonano wyróżnień i odznaczeń osób szczególnie zasłużonych dla organizacji. Gość specjalny spotkania pani Anna Maria Anders, córka generała Władysława Andersa, oraz rektor-komendant AON gen. dyw. dr hab. Bogusław Pacek za działalność dla dobra publicznego, dobrosąsiedzkich stosunków i pokoju odznaczeni zostali Komandorią Missio Reconciliationis. Kombatanckim Krzyżem Pamiątkowym za prowadzoną z motywacji patriotycznych działalność służącą upowszechnianiu chwalebnych czynów obrońców i wyzwolicieli Ojczyzny oraz upamiętnianiu historycznego zwycięstwa odniesionego w II wojnie światowej odznaczony został szef Wydziału Wychowawczego AON ppłk Marek Szewczyk.
Zlot odbywa się co dwa lata w różnych miastach kraju ku pamięci i uczczeniu walk z okupantem. W tym roku najmłodszych żołnierzy II wojny światowej – posiadaczy odznaki Syna Pułku gości Akademia Obrony Narodowej w Warszawie. Ponad 100 uczestników zlotu, oprócz zapoznania się z uczelnią, jej historią i tradycjami, będzie miało okazję odbyć wycieczkę do miejsc pamięci narodowej znajdujących się na terenie Warszawy. W programie jest także wizyta m.in. w Muzeum Powstania Warszawskiego oraz Pałacu Mostowskich.
*****
Syn pułku – potoczne, później oficjalne określenie młodocianego żołnierza. Synami pułku nazywano w okresie wojen napoleońskich dzieci, najczęściej sieroty po towarzyszach broni lub markietankach, przygarnięte przez oddziały wojskowe. Dzieci, najczęściej chłopcy, pełnili zwykle funkcje chłopców na posyłki, doboszów lub łączników. Niekiedy zdarzało się im przystępować do walki z bronią w ręku.
W okresie II Rzeczypospolitej niektóre pułki również adoptowały sieroty, zapewniając im wikt, mieszkanie i często wspólnie finansując kształcenie. Dzieci te nie spełniały zazwyczaj żadnych prac służebnych, mając raczej rolę maskotek pułkowych.
Zjawisko synów pułku nabrało szczególnego znaczenia w okresie II wojny światowej. Jednostki polskie powstałe w ZSRR przygarniały często nieletnich rodaków, pozbawionych w zawierusze wojennej opieki, ratując ich w ten sposób przed prawdopodobną śmiercią głodową. Starsi synowie pułków zazwyczaj brali udział w walce. Młodszym władze wojskowe starały się zapewnić opiekę, i – o ile to było możliwe – edukację. Z synów pułków rekrutowali się w dużej mierze uczniowie Junackiej Szkoły Kadetów powstałej w Palestynie przy Armii Andersa.
Synami pułków nazywano też dzieci przygarnięte przez oddziały partyzanckie, m.in. ocalałe po pacyfikacjach wsi. W pierwszych latach po II wojnie niektóre jednostki wojskowe kontynuowały tradycję, podejmując zbiorową opiekę nad wojennymi sierotami.
We wrześniu 1968 r. Minister Obrony Narodowej ustanowił odznakę Syn Pułku. Odznaka była nadawana tym osobom, które jako dzieci – żołnierze w latach II wojny światowej, nie mając ukończonych 17 lat, brały udział w walkach z hitlerowskim okupantem w jednostkach ludowego Wojska Polskiego, polskich formacjach wojskowych na Zachodzie i w oddziałach partyzanckich. Nazwą „Synów Pułku” ochrzczono kilka ulic (m.in. w Warszawie, Białymstoku, Płocku, Bydgoszczy i Olsztynie) i szkół (m.in. Samorządowa Szkoła Podstawowa im. Synów Pułku nr 31 w Gdyni, Zespół Szkół Sportowych nr 1 w Białymstoku i Zespół Szkół nr 19 w Bydgoszczy, Zespół Szkół im. Synów Pułku w Węglowicach).
Obecnie Synowie Pułku wchodzą w skład Związku Kombatantów RP i Byłych Więźniów Politycznych, stanowiąc najmłodszą autonomiczną grupę środowiskową kombatantów.
Źródło: Magdalena Rochnowska/ AON
autor zdjęć: Magdalena Rochnowska
komentarze