„Festyn Husarski”, którego areną w sobotę 14 września stał się klub wojskowy „czarnej dywizji”, stanowił dla mieszkańców miasta Żagania, miłośników militariów i sympatyków wojska interesujące, pełne atrakcji wypełnienie drugiego dnia obchodów święta 11 Lubuskiej Dywizji Kawalerii Pancernej.
Po piątkowych, pełnych doniosłych chwil wydarzeniach na placu Generała Maczka nastał czas na zabawę i przygodę z wojskiem. Już sam pokaz sprzętu będącego na wyposażeniu jednostek lubuskiego związku taktycznego, wzbudził ogromne zainteresowanie. W szczególności najmłodsi pragnęli choć na chwilę stać się członkami załogi czołgu Leopard 2A4 czy PT-91 bardziej znanego jako Twardy.
Rzecz jasna nie mogło zabraknąć znanego już doskonale wszystkim mieszkańcom miasta, legendarnego „Rudego” o numerze taktycznym 102. − Chciałbym zostać czołgistą i karateką. Najbardziej podobało mi się w środku czołgu − zaznacza pełen entuzjazmu pięcioletni Bartek Nadrzycki tuż po wyjściu z „Twardego”. Z kolei ośmioletniej Milenie Piech do gustu przypadł Kołowy Transporter Opancerzony Rosomak. − Jest tu sporo miejsca, a siedzenia są całkiem wygodne − zauważa Milena tuż po opuszczeniu przedziału desantowego transportera.
Prócz ciężkiego sprzętu na śmiałków czekał tor saperski, gdzie w specjalnym ubiorze z wykrywaczem min każdy mógł sprawdzić, jak niełatwa i niebezpieczna jest praca saperów. Tuż obok na torze chemicznym trwała rywalizacja w walce o czas i wykonanie zadania, które nie było proste po włożeniu na siebie odzieży ochronnej i maski przeciwgazowej w ten ciepły dzień. Na wielu symulatorach, choćby popularnym Cyklopie, czy Czantorii, aż po wymagające dłuższego treningu symulatory strzelań z Rosomaka, wielu chętnych miało sposobność sprawdzenia celności oka i umiejętności zgrywania przyrządów celowniczych.
Dużym zainteresowaniem cieszyły się również karabinki snajperskie, nad którymi pochylił się także burmistrz pancernej stolicy Polski, Daniel Marchewka, w kilku słowach oddając znaczenie wojska w regionie. − Żagań to przede wszystkim chluba Polskiej Armii, 11 Lubuska Dywizja Kawalerii Pancernej. Żagań to miasto, które bardzo mocno związane jest z wojskiem, dlatego wspólnie obchodzimy Jarmark Michała i święto „czarnej dywizji” − podkreślił burmistrz Marchewka.
Na pragnących emocji motoryzacyjnych czekała przejażdżka quadem, zaś fani czarnego sportu mogli spotkać się z legendarnym mistrzem Falubazu, Andrzejem Huszczą, który prezentował możliwości jednej z maszyn, na co dzień rywalizujących w żużlowych spotkaniach. Swej odwagi i sprawności można było wypróbować podczas zjazdu na linie, tuż nad lustrem wody, a po dotarciu na wyspę poznać tajniki przygotowania armaty do strzału, prezentowane przez przedstawicieli bractw rycerskich, rzecz jasna z finalnym efektem w postaci salwy, budzącym entuzjazm i podziw zarazem.
Całość Festynu Husarskiego okraszały liczne występy wokalne i taneczne z klubów wojskowych jednostek „czarnej dywizji”, zaś dla smakoszy nie zabrakło w tym dniu tradycyjnej, żołnierskiej, jakże smacznej grochówki.
Źródło: ppor. Krzysztof Gonera
autor zdjęć: ppor. Krzysztof Gonera
komentarze