30 sierpnia br., w obecności asysty honorowej, szef Sztabu Generalnego WP
gen. broni Mieczysław Gocuł pożegnał odchodzącego do rezerwy byłego szefa Inspektoratu Wsparcia SZ gen. dyw. Zbigniewa Tłok-Kosowskiego.
Generał Mieczysław Gocuł dziękując byłemu szefowi Inspektoratu Wsparcia SZ za długoletnią służbę wojskową nawiązał do jednego z największych osiągnięć, jakim było sprawne zarządzanie Inspektoratem Wsparcia SZ.
− Stworzył organizm silny, prężny, z niemałymi problemami, z którymi musiał się borykać. Organizm wznoszony na oceanie wzburzonych fal zmian i problemów związanych z kryzysem finansowym. Dzięki Panu Generałowi ten organizm funkcjonuje teraz płynnie i spokojnie. Działa
po prostu dobrze. Dziękuję Panu Generałowi za to niełatwe osiągnięcie, dzięki któremu siły zbrojne mogą działać teraz o wiele bardziej sprawnie. To sukces pański jak i zespołu, którym pan kierował – powiedział gen. Gocuł.
− Życzę kreatywnego funkcjonowania w środowisku cywilnym. Jestem przekonany,
że znajdzie Pan obszar do równie wielkich dokonać i satysfakcji. Życzę wszelkiej pomyślności, zdrowia i spełnienia marzeń, na które znajdzie Pan wreszcie czas − dodał szef SG WP.
Doceniając wybitny dorobek w służbie wojskowej szef Sztabu Generalnego wyróżnił odchodzącego do rezerwy Szablą Honorową Wojska Polskiego.
Po uroczystości pożegnania ze sztandarem Sił Zbrojnych RP, były szef Inspektoratu wsparcia SZ podziękował wszystkim za wieloletnią współpracę, a także nawiązał do ostatnich lat swojej służby wojskowej. − Przez blisko 30 lat związany byłem z wojskową logistyką. Ostatnie dwie kadencje miałem zaszczyt kierować instytucją nowej generacji − Inspektoratem Wsparcia SZ, który zabezpiecza funkcjonowanie całych sił zbrojnych. Nie było łatwo, ale dzięki wzorowej współpracy z różnymi instytucjami: Sztabem Generalnym i jego zarządami, dowództwami mogliśmy sprawnie realizować zadania, które nam powierzono. Dziękuję wszystkim za to współdziałanie i za doświadczenie, które dzięki Wam zdobyłem. Teraz czekają mnie nowe wyzwania, którym mam nadzieję, sprostam” – podkreślił gen. dyw. Zbigniew Tłok-Kosowski.
*****
Gen. dyw. Zbigniew Tłok-Kosowski (ur. 26 marca 1960 r.) jest absolwentem Szkoły Podchorążych Rezerwy (1986), Akademii Rolniczej w Krakowie (1980) oraz Podyplomowych Studiów Strategiczno-Obronnych w Akademii Obrony Narodowej (2003). Zawodową służbę wojskową rozpoczął w 1987 r., w 26 Dywizjonie Artylerii Przeciwlotniczej 6 Brygady Desantowo–Szturmowej im. gen. bryg. Stanisława Sosabowskiego, a następnie zajmował kolejne stanowiska służbowe w jej strukturach.
W latach 1993−1995 był żołnierzem sił pokojowych UNDOF na Wzgórzach Golan. Po powrocie do kraju brał udział w ćwiczeniach „Cooperative Challenge 95”, organizowanych w Czechach. W latach 1996−1997 zajmował stanowisko szefa logistyki – zastępcy dowódcy batalionu w Polskim Kontyngencie Wojskowym IFOR/SFOR w Bośni i Hercegowinie. W 1999 r. brał udział m.in. w ćwiczeniach sił natychmiastowego reagowania „Adventure Exchange” we Włoszech, a w roku 2000 − w korpuśnych ćwiczeniach „Constant Harmony” w Niemczech.
W latach 1999−2000 był szefem sekcji logistyki w Polskiej Jednostce Wojskowej KFOR w Kosowie − pierwszej jednostce bojowej, realizującej zadania w strukturach NATO poza granicami Polski. W 2001 r., decyzją ministra obrony narodowej, został powołany do służby w jednostce specjalnej GROM, w której przez pięć lat wykonywał zadania na różnych stanowiskach, uczestnicząc m.in. w przygotowaniu jej komponentów bojowych do udziału w misjach stabilizacyjnych: w Kosowie/Macedonii, Afganistanie, Zatoce Perskiej oraz w Iraku.
Na wniosek szefa Biura Bezpieczeństwa Narodowego, w 2006 r. został radcą koordynatorem dyrektora Departamentu Systemów Obronnych BBN, a w 2007 r. dyrektorem Departamentu Systemów Obronnych BBN. Po awansie do stopnia generała brygady, który otrzymał 15 sierpnia 2007 r., został wyznaczony na stanowisko szefa Inspektoratu Wsparcia Sił Zbrojnych. 17 listopada 2007 r. prezydent RP Lech Kaczyński wręczył mu nominację na stopień generała dywizji.
Źródło: Zespół Prasowy SGWP
autor zdjęć: ppłk Sławomir Ratyński
komentarze