W Stanach Zjednoczonych trwa przegląd najwyższych dowództw bojowych odpowiadających za określone obszary świata. Powód? Departament Obrony musi znaleźć duże oszczędności. Pojawiają się więc różne koncepcje, na przykład łączenia struktur lub likwidacji części z nich.
Sekretarz obrony Chuck Hagel po raz pierwszy mówił o możliwej konsolidacji dowództw bojowych (COCOM) 31 lipca na konferencji prasowej poświęconej cięciom wydatków Pentagonu.
Nieoficjalne mówi się o likwidacji dwóch głównych dowództw i ośmiu podległych. A to oznaczałoby redukcję pięciu tysięcy etatów.
Dowództwo Północne (NORTHCOM), odpowiadające za obszar USA, Kanady i Meksyku, zostałoby połączone z Dowództwem Południowym (SOUTHCOM). W jego sferze odpowiedzialności znajduje się Ameryka Południowa. Inna koncepcja przewiduje zlikwidowanie najmłodszej struktury – Dowództwa Afryki (AFRICOM). Jego zadania na większości obszaru Czarnego Lądu ponownie przejęłoby Dowództwo Europejskie (EUCOM). Jednak Róg Afryki (półwysep Somalijski między Zatoką Adeńską a Oceanem Indyjskim obejmuje obszar Somali, Etiopii, Erytrei) znalazłby się po kontrolą Dowództwa Centralnego (CENTCOM). Za to przekazałoby ono odpowiedzialność za Afganistan i Pakistan Dowództwu Pacyfiku (PACOM).
Obecna struktura amerykańskich dowództw i zakresy ich odpowiedzialności.
Oficjalnie przedstawiciele Departamentu Obrony nie chcą komentować spekulacji na temat reformy. Za to szeroko na ten temat wypowiadają się eksperci.
– Połączenie dowództw może się przyczynić do lepszego rozwiązywania problemów transgranicznych, takich jak handel narkotykami między Meksykiem, Ameryką Południową i Stanami Zjednoczonymi – uważa emerytowany pułkownik Bob Killebrew, pracujący w Center for a New American Security. Znawcy twierdzą, że najbardziej zaniedbanym przez Pentagon obszarem świata jest Ameryka Środkowa i Południowa, a połączenie dowództw może przyczynić się do poprawy tej sytuacji.
Ze względu na prowadzone w Afryce operacje militarne, związane głównie ze zwalczaniem terroryzmu, eksperci wątpią, że zniknie AFRICOM. Są zaś zgodni co do tego, że Afganistan, Pakistan i Indie powinny być w obszarze odpowiedzialności jednego dowództwa. – Lepiej by ludzie, którzy mają do czynienia z Indiami wiedzieli, o czym dyskutowali najwyżsi dygnitarze USA i Pakistanu – powiedział Hasaan Abbas, profesor National Defense University’s College of International Security Affairs. Jego zdaniem reforma ma szansę uczynić amerykańską politykę wobec państw tego regionu bardziej spójną.
Źródło: Defense News
autor zdjęć: arch. US DoD
komentarze