moja polska zbrojna
Od 25 maja 2018 r. obowiązuje w Polsce Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016 r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych, zwane także RODO).

W związku z powyższym przygotowaliśmy dla Państwa informacje dotyczące przetwarzania przez Wojskowy Instytut Wydawniczy Państwa danych osobowych. Prosimy o zapoznanie się z nimi: Polityka przetwarzania danych.

Prosimy o zaakceptowanie warunków przetwarzania danych osobowych przez Wojskowych Instytut Wydawniczy – Akceptuję

Kucharz na medal

Bigos na dziczyźnie ugotował na przyjęcie w Kwaterze Głównej NATO. Rybną przystawkę na olimpiadzie kulinarnej w Niemczech. Starszy szeregowy Radosław Irzemski jest jednym z dwunastu kucharzy, których minister obrony uhonorował statuetką. – Lubię kulinarne nowinki. Czasem korci mnie, by zamiast kotleta podać kolegom jakiś specjał – mówi żołnierz.


O gotowaniu może mówić całymi godzinami. – To moja pasja, nigdy mi się nie znudzi – mówi kucharz 1 Pomorskiej Brygady Logistycznej.

St. szer. Radosław Irzemski do wojska trafił w 2004 roku, gdy jako wykwalifikowany kucharz rozpoczął roczną służbę zasadniczą. – Po kilku miesiącach postanowiłem jednak związać się z armią na dłużej – mówi. Został żołnierzem nadterminowym, a po paru latach przeszedł do służby zawodowej w korpusie szeregowych zawodowych. Dziś w Szkole Podoficerskiej Wojsk Lądowych szkoli się na stopień kaprala.

Jak to się stało, że znalazł się w gronie najlepszych dwunastu kucharzy polskiego wojska? – W ubiegłym roku w Grudziądzu odbywały się eliminacje, które miały wyłonić reprezentantów do udziału w międzynarodowej olimpiadzie kulinarnej w Erfurcie. Po trudnej rywalizacji znalazłem się w gronie wybranych – opowiada żołnierz.

Razem z pozostałą jedenastką wojskowych kucharzy pojechał do Niemiec. Tam polska ekipa musiała zmierzyć się ze 162 reprezentacjami z 85 krajów. Sześć przygotowanych zestawów, w tym rybna przystawka „diabeł morski podany na ryżu szafranowym w asyście wędzonej papryki”, dała im brązowy medal.

Kulinarnymi umiejętnościami polscy kucharze popisali się też kilka miesięcy później w Kwaterze Głównej Sojuszu w Brukseli. Obchodzono wówczas czternastą rocznicę członkostwa Polski, Czech i Węgier w NATO. Tym razem postawili na polskie specjały, a największą furorę zrobił m.in. bigos na dziczyźnie i żurek staropolski. – Koledzy z sojuszniczych armii powiedzieli nam wtedy, że dokonujemy kulinarnych cudów – wspomina Radek.

Dla st. szer. Irzemskiego gotowanie na takich imprezach to prawdziwa przyjemność. – Wtedy mogę sobie pozwolić na wyszukane przyprawy i elementy dekoracyjne. Reszta to kwestia wyobraźni, kreatywności i zegarmistrzowskiej precyzji. Dania muszą nie tylko doskonale smakować, ale i pięknie wyglądać – mówi żołnierz.

W wojskowym menu nie ma miejsca na taką dowolność. Tu bowiem konieczne jest ścisłe trzymanie się ustalonych jadłospisów. – Bardzo lubię to, co robię, więc nie nudzi mnie gotowanie dla żołnierzy. Przyznaję jednak, że czasem korci mnie, by zamiast kotleta podać kolegom karkówkę lub schab przyrządzone w niecodzienny sposób – mówi st. szer. Irzemski.

Najwięcej jednak eksperymentuje we własnej kuchni. Jego popisowym daniem jest polędwica w sosie kurkowym podana z pieczonymi ziemniakami lub roladki z polędwicy nadziewane suszonymi śliwkami i camembertem. – Całkiem nieźle wychodzą mi też pierogi, zwłaszcza te ze szpinakiem i fetą –  mówi żołnierz.

Wśród znajomych uchodzi za specjalistę od dań z grilla. – Doskonale przyrządza grillowaną karkówkę, którą podaje z sosem tatarskim à la Radek. Niestety, przepis na marynatę do mięsa to jedyna receptura, której zdradzić nie chce – mówi Kamil, kolega żołnierza.

Jak w każdej pracy są też minusy. – Nie lubię bardzo wczesnego wstawania, gdy gotujemy na poligonach – przyznaje żołnierz. No i zdarza się, że czasami wolałby być gościem, a nie kucharzem. – Na przykład gdy jest wigilia, żołnierze dzielą się opłatkiem, a my przygotowujemy świąteczną kolację – mówi st. szer. Irzemski.

Członków wojskowej reprezentacji kucharzy minister obrony Tomasz Siemoniak uhonorował niedawno specjalnymi statuetkami. – Ustawiłem ją obok medalu z olimpiady w Niemczech. Z obu nagród cieszę się ogromnie, bo to dowód, że ktoś docenia naszą ciężką pracę – mówi przyszły podoficer.

PG

autor zdjęć: arch. prywatne st. szer. Radosława Irzemskiego

dodaj komentarz

komentarze

~scoobydoopoznaN
1376909640
Jak nie umie dobrej grochówki to ..... .
F9-66-6A-55

Awanse dla medalistów
 
Kadeci na medal
Nowa ustawa o obronie cywilnej już gotowa
Polska i Kanada wkrótce podpiszą umowę o współpracy na lata 2025–2026
Bohaterowie z Alzacji
Ustawa o obronie ojczyzny – pytania i odpowiedzi
Opłatek z premierem i ministrem obrony narodowej
Jeniecka pamięć – zapomniany palimpsest wojny
Cele polskiej armii i wnioski z wojny na Ukrainie
Czworonożny żandarm w Paryżu
Trzecia umowa na ZSSW-30
Ustawa o obronie ojczyzny – pytania i odpowiedzi
Kluczowa rola Polaków
Polacy pobiegli w „Baltic Warrior”
Operacja „Feniks” – pomoc i odbudowa
Kosmiczny zakup Agencji Uzbrojenia
Poznaliśmy laureatów konkursu na najlepsze drony
Medycyna „pancerna”
Rekord w „Akcji Serce”
Sukces za sukcesem sportowców CWZS-u
Wstępna gotowość operacyjna elementów Wisły
W obronie Tobruku, Grobowca Szejka i na pustynnych patrolach
Wszystkie oczy na Bałtyk
Miliardowy kontrakt na broń strzelecką
Jak Polacy szkolą Ukraińców
Posłowie o modernizacji armii
Świąteczne spotkanie pod znakiem „Feniksa”
Estonia: centrum innowacji podwójnego zastosowania
Wybiła godzina zemsty
21 grudnia upamiętniamy żołnierzy poległych na zagranicznych misjach
Ustawa o zwiększeniu produkcji amunicji przyjęta
Trudne otwarcie, czyli marynarka bez morza
„Nie strzela się w plecy!”. Krwawa bałkańska epopeja polskiego czetnika
„Szczury Tobruku” atakują
Ryngrafy za „Feniksa”
„Czajka” na stępce
Szkoleniowa pomoc dla walczącej Ukrainy
„Niedźwiadek” na czele AK
Czarna Dywizja z tytułem mistrzów
Żaden z Polaków służących w Libanie nie został ranny
Rosomaki i Piranie
Srebro na krótkim torze reprezentanta braniewskiej brygady
Prawo do poprawki, rezerwiści odzyskają pieniądze
Determinacja i wola walki to podstawa
W hołdzie pamięci dla poległych na misjach
Chirurg za konsolą
Zmiana warty w PKW Liban
Olympus in Paris
Kluczowy partner
Fundusze na obronność będą dalej rosły
Polskie Pioruny bronią Estonii
Wiązką w przeciwnika
Druga Gala Sportu Dowództwa Generalnego
Podziękowania dla żołnierzy reprezentujących w sporcie lubuską dywizję
W drodze na szczyt
Świąteczne spotkanie na Podlasiu
Rosomaki w rumuńskich Karpatach
Ustawa o obronie ojczyzny – pytania i odpowiedzi
Ustawa o obronie ojczyzny – pytania i odpowiedzi
Polskie Casy będą nowocześniejsze
Olimp w Paryżu
Łączy nas miłość do Wojska Polskiego
„Feniks” wciąż jest potrzebny
Zimowe wyzwanie dla ratowników
W Toruniu szkolą na międzynarodowym poziomie
Opłatek z żołnierzami PKW Rumunia

Ministerstwo Obrony Narodowej Wojsko Polskie Sztab Generalny Wojska Polskiego Dowództwo Generalne Rodzajów Sił Zbrojnych Dowództwo Operacyjne Rodzajów Sił Zbrojnych Wojska Obrony
Terytorialnej
Żandarmeria Wojskowa Dowództwo Garnizonu Warszawa Inspektorat Wsparcia SZ Wielonarodowy Korpus
Północno-
Wschodni
Wielonarodowa
Dywizja
Północny-
Wschód
Centrum
Szkolenia Sił Połączonych
NATO (JFTC)
Agencja Uzbrojenia

Wojskowy Instytut Wydawniczy (C) 2015
wykonanie i hosting AIKELO