Upał i kurz to warunki, w jakich żołnierzom kompanii odwodowej XIV zmiany Polskiego Kontyngentu Wojskowego w Afganistanie przyszło zdawać najważniejszy sprawdzian. Była nim kończąca proces szkolenia certyfikacja kompanii.
4 sierpnia na poligonie w Wędrzynie żołnierze wchodzący w skład kompanii odwodowej XIV zmiany Polskiego Kontyngentu Wojskowego (PKW) w Afganistanie rozpoczęli ostateczny sprawdzian swych umiejętności.
Kompanię tworzą żołnierze 15 Giżyckiej Brygady Zmechanizowanej. Większość z nich, wraz ze swoją brygadą, służyła już w Afganistanie. Jednak mimo to, ani podczas szkolenia, ani w trakcie sprawdzianu dla nikogo nie było taryfy ulgowej. Certyfikację kompanii poprzedziły sprawdziany na szczeblach drużyn i plutonów. Ten pierwszy realizowany był w śniegu po kolana. Ostatni, w upale i kurzu. − To dobrze, że szkoliliśmy się w różnorodnych warunkach atmosferycznych. Podobnie jest w Afganistanie, zwłaszcza podczas zmiany zimowej. Misję zaczynamy w upale. Później czekają nas mrozy i śnieg, by przed końcem misji znów zrobiło się upalnie − stwierdził dowódca kompanii kpt. Robert Chupka.
Certyfikację prowadził dowódca 2 Batalionu Zmechanizowanego ppłk Wacław Samocik. On również był w Afganistanie. Doświadczenia wyniesione z X i XI zmiany PKW starał się przekazać swoim podwładnym. − Istotne są nie tylko umiejętności praktycznego działania. Równie ważne jest szybkie podejmowanie decyzji i wprowadzanie jej w czyn w zależności od zaistniałej sytuacji − twierdzi ppłk Samocik.
I tak właśnie wyglądało szkolenie żołnierzy kompanii i następujące po nim sprawdziany, podczas których nikt ze szkolonych nie wiedział, czego może się spodziewać. Musieli być czujni i uważni. Rzadko udawało się im wykonać zadanie bez niespodzianek.
A zakres wiedzy i umiejętności, którymi musieli się wykazać, był bardzo obszerny. Improwizowane ładunki wybuchowe, ostrzały patroli i baz, ofiary cywilne czy ewakuacja medyczna to tylko niektóre z zagadnień podlegających sprawdzeniu. Podczas certyfikacji żołnierzy kompanii odwodowej wspierały również śmigłowiec Mi-2 z 56 Bazy Lotniczej z Inowrocławia oraz obsługa bezzałogowego środka rozpoznawczego z Mirosławca. I tutaj należało wykazać się umiejętnością wykorzystania i współdziałania ze środkami wspierającymi działanie żołnierzy.
Certyfikacja dobiegła końca. Osiągnięte wyniki udowodniły, że wielomiesięczny trud żołnierzy nie poszedł na marne. Wystawiona przez 15 Giżycką Brygadę Zmechanizowaną kompania odwodowa XIV zmiany Polskiego PKW w Afganistanie jest gotowa do działania.
Źródło: kpt. Dariusz Guzenda
autor zdjęć: Archiwum 2 Batalionu Zmechanizowanego
komentarze