Żołnierze PKW KFOR szkolili się z ochrony bazy oraz zapewnienia bezpieczeństwa znajdującemu się w niej personelowi. Ćwiczenia odbyły się 25 lipca.
W związku z prowadzonym od kilku tygodni dialogiem technicznym oraz politycznym pomiędzy rządem Serbii i Kosowa sytuacja w rejonie odpowiedzialności Polskiego Kontyngentu Wojskowego zaczęła się zaogniać, doprowadzając do wybuchu niezadowolenia, które miejscowi politycy ukierunkowali przeciwko siłom KFOR.
Od wczesnych godzin rannych rozpoczęły się masowe protesty w pobliżu głównego wjazdu do bazy Nothing Hill, w pobliże której samochody dowoziły kolejnych protestujących. Z godziny na godzinę zwiększała się liczba osób uczestniczących w pikietowaniu bramy wjazdowej, a eskalacja niezadowolenia wobec działań KFOR nabierała rozpędu.
W miarę upływu czasu, pomimo podjętych przez komendanta bazy prób negocjacji, napięcie wśród protestujących narastało i przerodziło się w zamieszki zmierzające do aktów przemocy wobec żołnierzy PKW KFOR pełniących służbę przy zabezpieczeniu bramy głównej. Posypały się kamienie, a tłum wznosił wrogie okrzyki, nawołując do podpalenia wjazdu do bazy.
Eskalacja wrogości wobec żołnierzy KFOR stała się podstawą do wprowadzenia najwyższego stanu alarmowego dla całości personelu bazy, a tym samym wprowadzenia i zastosowania procedur wynikających z planu ochrony bazy oraz praktycznej realizacji środków bezpieczeństwa miejsc narażonych na zagrożenie (w skrócie VPS od ang. security measures for vulnerable sites). Ogłoszono alarm dla sił szybkiego reagowania (QRF) w celu wzmocnienia ochrony bazy oraz dla całego personelu, który przystąpił do realizacji procedur Force Protection.
Wrogi tłum przedarł się przez pierwszą linię zabezpieczeń przy wjeździe do bazy, zagrażając jej bezpieczeństwu. Zachodziła obawa, że tłum może wedrzeć się do środka, a tym samym zagrozić miejscom podlegającym szczególnej ochronie, jak również personelowi bezpośrednio nie realizującemu zadań ochrony. Komendant ochrony podjął decyzję o wyparciu tłumu przy użyciu wojskowego pojazdu opancerzonego i sił QRF. Pozostały personel na sygnał „Szarańcza” schronił się do wyznaczonych schronów realizując procedury VPS.
Aktywna postawa reagujących sił QRF wspartych pojazdem opancerzonym zakończyła się wyparciem z rejonu bazy agresywnego tłumu, co zapobiegło bezpośredniemu atakowi na personel i instalację bazy.
Opisane wydarzenia były tylko praktyczną inscenizacją dla odbywającego się szkolenia z ochrony i obrony obiektów, w którym uczestniczyli żołnierze PKW KFOR. Scenariusz szkolenia miał w jak najbardziej realistyczny sposób odwzorować możliwy rozwój wydarzeń, a tym samym pozwolić na praktyczne przećwiczenie elementów Force Protection. Realizujący go żołnierze kompanii manewrowej zadbali o duży realizm zdarzeń, podgrywając zarówno agresywny tłum, jak i siły QRF. Gęsto sypały się kamienie (plastikowe butelki z wodą użyte do ich imitacji), wymuszając na ćwiczących stosowanie odpowiednich technik unikania obrażeń podczas prowadzonych działań. Na podkreślenie zasługuje fakt, że interweniujące siły oraz personel KFOR działały jak w warunkach bojowych.
Pozorowane naruszenie systemu ochrony bazy oraz wystąpienie sytuacji niebezpiecznej dla personelu były końcowym sprawdzianem podsumowującym cykl prowadzonych z żołnierzami i personelem PKW szkoleń z obowiązujących na teatrze działań zasad Force Protection.
Źródło: kpt. Remigiusz Kwieciński/ PKW KFOR
autor zdjęć: kpt. Remigiusz Kwieciński
komentarze