W sposób nieoczekiwany przelot lotników Steponasa Dariusa i Stasysa Girenasa połączył narody Polski i Litwy – powiedziała prezydent Litwy Dalia Grybauskaite w Pszczelniku (woj. zachodniopomorskie), gdzie odbyły się uroczystości upamiętniające 80. rocznicę ich śmierci.
Prezydenta RP reprezentował zastępca szefa Biura Bezpieczeństwa Narodowego Zbigniew Włosowicz, który odczytał okazjonalny list. W uroczystości uczestniczył także podsekretarz stanu w MON ds. polityki obronnej Robert Kupiecki.
Podczas uroczystości, która odbyła się 14 lipca br., Bronisław Komorowski w liście przypomniał historię bohaterskich lotników i związki między narodami Polski i Litwy. „Podczas dzisiejszej uroczystości myślimy o całej historycznej drodze, jaką przeszły nasze narodowy. Jest to droga naznaczona zarówno przyjaźnią, sojuszem, unia państwową, jak i trudnymi doświadczeniami. Doprowadziła nas jednak do wspólnego zwycięstwa nad komunizmem i sowiecką dominacją. Do pojednania i współpracy, do aktywnego uczestnictwa w wolnej, zjednoczonej Europie” − napisał B. Komorowski.
Darius i Girenas są uznawani na Litwie za bohaterów narodowych. W 1933 r. w Pszczelniku tragicznie zakończyli próbę pokonania bez międzylądowania trasy Nowy Jork – Kowno.
Jak powiedziała D. Grybauskaite, na polskiej ziemi Litwini znajdują przyjaciół, którzy czczą pamięć bohaterów jej kraju. Dziękowała ludziom, którzy nie zapominają o litewskich bohaterach. Po polsku podkreśliła, że bardzo się cieszy, że może być w tym miejscu.
− Pokonawszy małym samolotem Ocean Atlantycki, zapisując się przez to w dziejach lotnictwa, ci dwaj śmiałkowie przed 80 laty całemu światu przesłali wieść o Litwie. Lot „Lituaniki” stanowił wyraz odwagi, poświęcenia i miłości do ojczyzny (…) w swoim testamencie lotnicy historyczny przelot określili, jak swój obowiązek. Darius i Girenas pragnęli, aby przemierzająca przestworza „Lituanika” połączyła Litwinów na całym świecie, dodając im więcej poczucia wspólnoty i zaufania, a Litwie natchnienia do zdecydowanych prac – mówiła Grybauskaite.
Na koniec po polsku podziękowała mieszkańcom gminy Myślibórz i jej władzom lokalnym za organizację uroczystości.
Po przemówieniach odbyła się ceremonia wręczenia odznaczeń obywatelom Polski. Wśród wyróżnionych przez prezydent Litwy znaleźli się m.in. burmistrz Myśliborza Arkadiusz Janowicz i przewodniczący szczecińskiego oddziału Towarzystwa Litwinów w Polsce Wiktor Buwelski.
Uroczystości w rocznicę lotu Litwinów rozpoczęły się przed południem w Szczecinie w tamtejszej archikatedrze mszą świętą z udziałem hierarchów polskich i litewskich. Koncelebrze przewodniczył przewodniczący Konferencji Episkopatu Litwy abp Sigitas Tamkevicius. Prezydent Litwy złożyła w archikatedrze kwiaty pod tablicą upamiętniającą śmierć litewskich lotników.
Litewscy lotnicy zamierzali pokonać trasę 7 tys. km z Nowego Jorku do Kowna samolotem nazwanym „Lituanika” bez międzylądowania. Wystartowali z Nowego Jorku rano 15 lipca 1933 r., w rocznicę zwycięstwa wojsk polskich i litewskich pod Grunwaldem. Lecieli bez radia, zmuszeni zabrać odpowiednią ilość paliwa.
Po ponad 37 godzinach lotu doszło jednak do tragedii. 17 lipca o godzinie 0.36 w nocy w lesie w okolicy Kundham (obecnie Pszczelnik, koło Myśliborza) w ówczesnych Niemczech, doszło do katastrofy – samolot rozbił się, a obaj Litwini zginęli. Do celu zabrakło im tylko 650 km. Nad ranem znaleziono szczątki samolotu i ciała lotników.
Przyczyny katastrofy do dziś nie są znane. Przyjmuje się, że prawdopodobnymi przyczynami mogły być burza, błąd pilota lub wada techniczna samolotu.
Mimo, że lot „Lituaniki” odbywał się bez przyrządów radionawigacyjnych, był jednym z najbardziej precyzyjnych na ówczesne czasy. Piloci, jako pierwsi w historii, dostarczyli też pocztę z Ameryki do Europy drogą powietrzną.
Pomnik w Pszczelniku jest dla Litwinów szczególnym miejscem. Monument, zbudowany według projektu Vytautasa Landsbergisa-Zamkalnisa, ojca byłego prezydenta Litwy, został odsłonięty w 1936 roku, trzy lata po tragedii. Ma kształt Krzyża Wielkiego Księcia Witolda.
Źródło: PAP, BBN
autor zdjęć: Damian Orlik
komentarze