moja polska zbrojna
Od 25 maja 2018 r. obowiązuje w Polsce Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016 r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych, zwane także RODO).

W związku z powyższym przygotowaliśmy dla Państwa informacje dotyczące przetwarzania przez Wojskowy Instytut Wydawniczy Państwa danych osobowych. Prosimy o zapoznanie się z nimi: Polityka przetwarzania danych.

Prosimy o zaakceptowanie warunków przetwarzania danych osobowych przez Wojskowych Instytut Wydawniczy – Akceptuję

W systemie nie zginie nawet jedna uszczelka

Dzięki natowskiemu systemowi kodowania i znakowania produktów obronnych, można błyskawicznie znaleźć potrzebną żołnierzom część zamienną lub jej odpowiednik – mówi płk Marek Dalkowski, nowy przewodniczący Grupy Krajowych Dyrektorów ds. Kodyfikacji NATO, jednego z najważniejszych natowskich komitetów.



Panie pułkowniku, czym właściwie jest NATO Stock Number, tak zwany NSN?

To trzynastocyfrowy numer nadawany każdemu produktowi obronnemu. Używają go siły zbrojne państw należących do Sojuszu Północnoatlantyckiego oraz te kraje spoza NATO, które wdrożyły system.

Ile jest takich krajów?

Państwa NATO obligatoryjnie wdrażają system od końca lat pięćdziesiątych. Do programu przystąpiło też trzydzieści osiem państw spoza Sojuszu, takich jak Rosja, Nowa Zelandia, Australia, Brazylia czy Argentyna.

Po co nadawać numer każdej rzeczy wyprodukowanej dla armii?

NATO Stock Number to nie jest zwykły numer seryjny. To coś znacznie bardziej ważnego. Weźmy jako przykład uszczelkę do silnika czołgu. Pod numerem NSN zawarte są informacje nie tylko o jej wymiarach, kształcie i materiałach z jakich jest wykonana, czyli wszystkie dane techniczne, ale również jaka firma ją produkuje, jaka jest jej dystrybutorem w poszczególnych krajach, oraz gdzie można ją kupić. Dzięki tym danym, kiedy potrzeba będzie dostarczyć taką część naszemu sojusznikowi, albo kiedy sami będziemy takiej uszczelki szukać, wiemy gdzie możemy ją kupić. Do tego celu służy kod NCAGE (NATO Commercial and Government Entity), który jest ważnym elementem danych zawartych w numerze NSN.

Czy nie ryzykujemy zbyt wiele udostępniając informacje o sprzęcie państwom, które nie są członkami Sojuszu? W końcu dostęp do systemu ma np. Rosja, a ubiegają się też Chiny.

System kodowania przy pomocy NSN jest systemem jawnym i żadne z państw uczestniczących w nim nie wprowadza danych o charakterze niejawnym. Mimo iż system jest jawny, to z całą pewnością nie jest tak, że dane w nim zgromadzone są dostępne dla każdego. Są specjalne porozumienia standaryzacyjne oraz procedury, które określają zasady udostępniania tych danych. Obowiązują także różne poziomy dostępu do tego systemu dla poszczególnych krajów.

Jakie to poziomy?

Wszystkie państwa NATO mają pełne uprawnienia. Mogą do systemu wprowadzać dane, kasować je i aktualizować. Oczywiście wszystko to robią zgodnie z porozumieniami standaryzacyjnymi i przyjętymi procedurami. Natomiast państwa poza Sojuszem mogą mieć dwa rodzaje uprawnień. Pierwszym stopniem „wtajemniczenia” jest tzw. etap TIER 1. W tej chwili jest w nim 29 państw. To są kraje, które dopiero zaczęły działać w systemie i mają uprawnienia do czytania wszystkich danych w systemie, do posługiwania się tymi danymi, natomiast nie mogą do systemu nic wprowadzać.
Drugim etapem jest tzw. Tier 2. Mogą do niego przystąpić kraje, które dokonały pełnej implementacji systemu, mają odpowiednio rozwinięte systemy informatyczne, które zostały zweryfikowane według specjalnej, natowskiej procedury. Kraje grupy Tier 2 mogą już wprowadzać dane do systemu, czyli m.in. nadawać numer NSN, kod NCAGE, ale ich prawa są częściowo ograniczone w kwestiach podejmowania decyzji strategicznych należących do NATO i AC 135. Jednym z takich krajów jest na przykład Rosja.

Na udziale Rosji chyba szczególnie zależy państwom, które mają jeszcze na wyposażeniu postsowieckie uzbrojenie?

Dokładnie tak. Dzięki temu, że Rosjanie są w tym systemie i kodyfikują swoje wyroby obronne, łatwiej jest państwom mającym na przykład rosyjskie samoloty, znaleźć do nich części zamienne, a konkretniej ich producentów albo dostawców.

Jak wygląda wprowadzanie danych do systemu?

Wszyscy użytkownicy systemu muszą wprowadzać dane w identyczny sposób. To kluczowe, dlatego funkcjonują specjalne, ustandaryzowane aplikacje komputerowe. Weźmy na przykład okulary. System prowadzi nas krok po kroku, pytając o ich dane, począwszy od koloru oprawek, liczby dioptrii, aż po wymiary. Przewodnik zadaje nam pytania, a my na nie szczegółowo odpowiadamy. Tak to wygląda w bardzo dużym skrócie. Aby samodzielnie przetwarzać dane w systemie na odpowiednim poziomie jakości, trzeba się szkolić minimum 2-3 lata.

Kto zarządza tymi wszystkimi informacjami?

Każde państwo, a ściślej mówiąc jego Krajowe Biuro Kodyfikacyjne (NCB), odpowiada za informacje, które wprowadzi. Centrum przechowywania i międzynarodowej wymiany danych znajduje się w Luksemburgu, a zarządza nim NATO Support Agency – NSPA. Natomiast organizacją, która sprawuje nadzór nad funkcjonowaniem całości systemu jest AC 135, czyli Grupa Krajowych Dyrektorów ds. Kodyfikacji NATO.

Czym się ona zajmuje?

To swoistego rodzaju rada nadzorcza, w której zasiadają dyrektorzy biur kodyfikacyjnych ze wszystkich państw należących do systemu. W Polsce funkcję Krajowego Biura Kodyfikacyjnego pełni Wojskowe Centrum Normalizacji, Jakości i Kodyfikacji podległe Podsekretarzowi Stanu ds. Uzbrojenia i Modernizacji w MON. Centrum zajmuje się również innymi zagadnieniami, poza kodyfikacją, dlatego w pracach Grupy Krajowych Dyrektorów ds. Kodyfikacji NATO nasz kraj reprezentuje szef oddziału kodyfikacji w Centrum. Obecnie ja pełnię tę funkcję.
Generalnie grupa krajowych dyrektorów zajmuje się trzema kluczowymi obszarami zadań związanymi z kodyfikacją. Ich zakres określają główne cele NATO. Jednym z najważniejszych zadań jest np. dostarczanie w odpowiedni sposób właściwych danych o uzbrojeniu i sprzęcie wojskowym. Do innych zadań należy zarządzanie budżetem Grupy, bo przecież utrzymanie systemu i jego rozwijanie sporo kosztuje. Pozostają jeszcze szeroko pojęte działania techniczne, czyli wszystko od utrzymania systemu, do jego serwisowania i rozwoju.

Ostatnie spotkanie AC 135 zakończyło się pana osobistym sukcesem. Został pan wybrany przewodniczącym Grupy.

To raczej dowód na uznanie wkładu całego naszego kraju w funkcjonowanie i rozwój systemu kodyfikacji. Chciałbym podkreślić szczególną rolę mojego zespołu, bez profesjonalizmu i wielkiego zaangażowania w codzienną pracę moich współpracowników, mój wybór nie byłby możliwy. Przyznaję, że traktuję to również jako osobisty sukces, ale dopiero w drugiej kolejności. Zajmuję się tą tematyką od 1999 roku, a w pracach Grupy uczestniczę od 2006 roku. Cieszę się, że koledzy z tak wielu krajów reprezentowanych w AC135 uznali, iż mogę pokierować pracą całego komitetu.

Krzysztof Wilewski

autor zdjęć: arch. płk. Marka Dalkowskiego

dodaj komentarz

komentarze


Telefon zaufania dla żołnierzy czynny całą dobę
 
Ustawa o obronie ojczyzny – pytania i odpowiedzi
Zmiany w dodatkach stażowych
Marynarka pilnuje gospodarczego krwiobiegu
Wyrusz szlakiem na Monte Cassino
Bohater września ’39 spełnia marzenia
Priorytety polityki zagranicznej Polski w 2024 roku
Lekkoatleci udanie zainaugurowali sezon
„Sandhurst” – szczęśliwa trzynastka!
Awanse na Trzeciego Maja
Ukraińscy żołnierze w ferworze nauki
Święto stołecznego garnizonu
Wojskowy bój o medale w czterech dyscyplinach
Metoda małych kroków
Od maja znów można trenować z wojskiem!
25 lat w NATO – serwis specjalny
Pilecki ucieka z Auschwitz
Wioślarze i triatlonistka na podium
Wojna w świętym mieście, epilog
Ta broń przebija obronę przeciwlotniczą
Jakie wyzwania czekają wojskową służbę zdrowia?
Żołnierze ewakuują Polaków rannych w Gruzji
Przełajowcy z Czarnej Dywizji najlepsi w crossie
Morska Jednostka Rakietowa w Rumunii
W Italii, za wolność waszą i naszą
Pod skrzydłami Kormoranów
Daglezje poszukiwane
Ustawa o obronie ojczyzny – pytania i odpowiedzi
Pytania o europejską tarczę
Polsko-australijskie rozmowy o bezpieczeństwie
Husarz na straży nieba
Szybki marsz, trudny odwrót
Wojskowi medycy niosą pomoc w Iraku
NATO on Northern Track
Polscy żołnierze stacjonujący w Libanie są bezpieczni
Operacja „Synteza”, czyli bomby nad Policami
Kadisz za bohaterów
Dumni z munduru
Pierwszy polski F-35 na linii produkcyjnej
Weterani w Polsce, weterani na świecie
Ustawa o obronie ojczyzny – pytania i odpowiedzi
Wytropić zagrożenie
NATO na północnym szlaku
Pływacy i maratończycy na medal
„Steadfast Defender ’24”. Kolejne uderzenie
Wypadek na szkoleniu wojsk specjalnych
Ameryka daje wsparcie
„Widziałem wolną Polskę. Jechała saniami”
Wojna w świętym mieście, część trzecia
Wiceszef MON-u: w resorcie dochodziło do nieprawidłowości
Aleksandra Mirosław – znów była najszybsza!
Trotyl z Bydgoszczy w amerykańskich bombach
Weterani pokazują współczesny wymiar patriotyzmu
Active shooter, czyli warsztaty w WCKMed
Tragiczne zdarzenie na służbie
Pierwsi na oceanie
Posłowie dyskutowali o WOT
Weterani pod wszechstronną opieką
W obronie wschodniej flanki NATO
Więcej pieniędzy dla żołnierzy TSW
Gunner, nie runner
Systemy obrony powietrznej dla Ukrainy

Ministerstwo Obrony Narodowej Wojsko Polskie Sztab Generalny Wojska Polskiego Dowództwo Generalne Rodzajów Sił Zbrojnych Dowództwo Operacyjne Rodzajów Sił Zbrojnych Wojska Obrony
Terytorialnej
Żandarmeria Wojskowa Dowództwo Garnizonu Warszawa Inspektorat Wsparcia SZ Wielonarodowy Korpus
Północno-
Wschodni
Wielonarodowa
Dywizja
Północny-
Wschód
Centrum
Szkolenia Sił Połączonych
NATO (JFTC)
Agencja Uzbrojenia

Wojskowy Instytut Wydawniczy (C) 2015
wykonanie i hosting AIKELO