Tymczasem bojownicy poinformowali, że uwolnili 49 peacekeeperów, podała 21 lutego BBC News. Pochodzili oni z Senegalu, Jemenu, Ruandy i Ghany. Większość z peacekeeperów zatrzymano w nocy 19 lutego. Rebelianci zarzucili im, że wkroczyli bez zgody na kontrolowane przez nich terytorium. Niepewny był los trzech ludzi: jemeńskiego policjanta i dwóch miejscowych tłumaczy, których członkowie ruchu podejrzewali o to, że są agentami sudańskich służb bezpieczeństwa. Relacje Ruchu Sprawiedliwości i Równości z UNAMID są napięte, gdyż rebelianci zarzucają misji wspieranie rządowej policji.
Fot. UN
komentarze