W ośrodku szkolenia Szkoły Podoficerskiej Wojsk Lądowych w Zegrzu za miesiąc zjawi się 220 cywilnych studentów. Przejdą tam trzymiesięczne przeszkolenie wojskowe. Chętnych jest dwa razy więcej niż miejsc na kursie. Tegoroczne szkolenie dla studentów jest organizowane po raz pierwszy.
Do niedawna szkolenie przygotowawcze mogli przechodzić wyłącznie kandydaci na stanowiska szeregowych, którzy chcieli wstąpić do Narodowych Sił Rezerwowych. Teraz po raz pierwszy taką możliwość dostaną osoby w trakcie studiów. – To oznacza, że nabór do służby przygotowawczej obejmie też przygotowanie kandydatów do służby w korpusie podoficerów, a nie tylko w korpusie szeregowych – wyjaśnia płk Roman Siciński, szef Oddziału Uzupełnień Pokojowych i Służby Wojskowej w Zarządzie Organizacji i Uzupełnień Sztabu Generalnego WP.
W pierwszym takim szkoleniu, które rusza 1 lipca i będzie trwało trzy miesiące, weźmie udział 220 cywilnych studentów. Odbędzie się ono w Centrum Łączności i Informatyki w Zegrzu. Kurs obejmie m.in. naukę strzelania, regulaminów wojskowych, budowy sprzętu i musztry. – W przyszłym roku kursanci trafią do wojska ponownie na dwa miesiące szkolenia specjalistycznego, np. z eksploatacji systemów łączności, rakietowej i artylerii lub ogólnologistycznej – wyjaśnia płk Siciński.
Po tym pięciomiesięcznym przeszkoleniu kursanci zostaną przeniesieni do rezerwy. Jeśli będą chcieli na stałe związać się z armią, muszą jeszcze w ramach NSR odbyć tygodniowe ćwiczenia rotacyjne. – Wówczas będą mieli szansę na awans do stopnia kaprala, czyli pierwszy stopień w korpusie podoficerów. Oczywiście otwarta jest też droga do korpusu oficerskiego – tłumaczy płk Siciński.
Zgłoszenia od zainteresowanych wakacyjnym przeszkoleniem przyjmują wojskowe komendy uzupełnień w całej Polsce. Nie każdy student ma jednak szansę na ich odbycie. – Jednym z warunków jest ukończenie całego szkolenia w trakcie trwania studiów. Dlatego ofertę kierujemy przede wszystkim do słuchaczy pierwszego i drugiego roku – mówi mjr Sławomir Dembicki, szef wydziału rekrutacji Wojskowej Komendy Uzupełnień w Warszawie-Śródmieściu.
Z danych Sztabu Generalnego Wojska Polskiego wynika, że zainteresowanych jest sporo. Do tej pory studenci złożyli około 500 wniosków. Teraz komisje kwalifikacyjne powołane w WKU wybiorą 220 osób. – Kandydaci przejdą badania lekarskie i psychologiczne. Egzaminów nie będzie, ale umiejętności będziemy weryfikować podczas rozmowy kwalifikacyjnej – mówi mjr Dembicki. Dodatkowo premiowane będą certyfikaty językowe, świadectwa ukończenia kursów oraz dobre wyniki z wychowania fizycznego, a także nauka w klasach o profilu wojskowym lub odbyte przeszkolenie z elementami wiedzy wojskowej.
Wśród uczestników szkolenia przeważać będą studenci Akademii Obrony Narodowej. W ubiegłym roku uczelnia rozpoczęła pilotażowy program edukacji, którego efektem miał być udział studentów w przeszkoleniu wojskowym. – Zgłosiło się ponad 400 chętnych. Na podstawie wyników wyłoniliśmy grupę 150 najlepszych studentów – mówi płk rez. Marek Barański z Akademii. I dodaje, że ma nadzieję, iż większość studentów zakwalifikuje się do przeszkolenia.
Oferta służby przygotowawczej jest korzystna zarówno dla wojska, jak i dla studentów. Dzięki niej armia pozyskuje wykształconych rezerwistów, a studenci otrzymują „certyfikat” potwierdzający ich kwalifikacje, które mogą być przydatne, na przykład, podczas ubiegania się o pracę w służbach mundurowych.
autor zdjęć: chor. Marcin Szubert
komentarze