moja polska zbrojna
Od 25 maja 2018 r. obowiązuje w Polsce Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016 r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych, zwane także RODO).

W związku z powyższym przygotowaliśmy dla Państwa informacje dotyczące przetwarzania przez Wojskowy Instytut Wydawniczy Państwa danych osobowych. Prosimy o zapoznanie się z nimi: Polityka przetwarzania danych.

Prosimy o zaakceptowanie warunków przetwarzania danych osobowych przez Wojskowych Instytut Wydawniczy – Akceptuję

Armie trzech mocarstw walczyły pod Gorlicami

Front przełamany! Wrota na wschód otwarte! – tym okrzykiem historyk Andrzej Olejko zakończył 2 maja wielkie widowisko batalistyczne w Sękowej (Małopolska). Ponad 200 „żołnierzy” z ośmiu państw rozegrało je w 98. rocznicę wielkiej batalii I wojny światowej: bitwy pod Gorlicami, zwanej Małym Verdun.

Na polach, w lasach i miejscowościach na granicy Małopolski i Podkarpacia wojska niemieckie oraz austro-węgierskie przerwały 2–5 maja 1915 roku front rosyjski, torując sobie drogę do odbicia Przemyśla i ziem wschodnich. Później bieg historii zawrócił i państwa centralne zostały pokonane. Polska po wojnie odzyskała niepodległość, utraconą ponad 100 lat wcześniej.

– Historii poświęca się coraz mniej uwagi w szkołach, a inscenizacje takie jak ta pod Gorlicami pobudzają wyobraźnię. To ważny element edukacji, może dzięki temu cmentarze z I wojny przestaną być anonimowe – mówi Grzegorz Jaczyński z grupy rekonstrukcyjnej portalu „Dobroni.pl”. Przyjechał z Warszawy, a występował w stopniu feldwebla armii carskiej.

Na trybunach zasiadło dużo młodzieży, co innego jest czytać podręczniki, a co innego widzieć bitwę i zdawać sobie sprawę, w jakich warunkach prowadzono wojnę prawie 100 lat temu. A tegoroczna rekonstrukcja była wyjątkowo huczna. Oprawę słowną przygotował prof. Andrzej Olejko z Instytutu Historii Uniwersytetu Rzeszowskiego. Przez godzinę prowadził widzów przez historię bitwy i frontu wschodniego, ale nie w suchej naukowej opowieści, lecz barwnej fabule. Była pełna emocji, od opisów strachu młodych żołnierzy obserwujących kule i bagnety wbijające się w ciała konających kolegów, po odwagę i desperację tych, którzy szli z armią cesarsko-królewską na wschód, wracając do swych domów zajętych przez Rosjan, rozpacz cywilów tracących domy i dobytek, ale też sanitariuszek, które tylko jodyną i bandażami pomagały rannym.

W Sękowej walczyła piechota i artyleria z armii carskiej, austro-węgierskiej i pruskiej. W każdej z nich walczyli 98 lat temu Polacy, wcielani do wojsk zaborców swego państwa. Fabuła rozpoczynała się we wsi gdzieś w Beskidzie Niskim, gdzie na krótki odpoczynek pozwolił sobie oddział cesarza Austrii. Tu zaskoczyli ich Moskale. Widowisko pokazywało kolejne etapy walki: ataki armii państw centralnych, kontrataki rosyjskie, rannych zbieranych z pola, najazdy na ludność cywilną, negocjacje wrogich stron, aż po ostateczne zwycięstwo Prus i Austro-Węgier oraz zmuszenie armii rosyjskiej do odwrotu. Były armaty, pirotechnicy symulowali prawdziwe wybuchy. Pole zasnuwał dym, także z wiejskiej chaty spalonej w walce.

W tak licznym składzie jak w tym roku jeszcze nie było widowiska pod Gorlicami. Przyjechały aż 23 grupy rekonstrukcyjne z Przasnysza, Warszawy, Sosnowca, Ostrowca Wielkopolskiego, Iłży, Krakowa, Przemyśla, Rzeszowa. Byli „żołnierze” nie tylko z całej Polski, lecz także z: Rosji (110 Komskij Pułk Piechoty i 33 Pułk Fizylierów z Moskwy), Litwy (109 Wołżski Pułk Piechoty z Kowna), Niemiec (115 Pułk Baden-Wurttemberg i Berlin), Austrii (101 Landsturmbatallion z Traun, 2 Landwehrinfanterieregiment z Linzu oraz 42 Pułk Piechoty z Gmunden), piechota z Białorusi, rekonstruktorzy ze Słowacji i Węgier. Gospodarzem widowiska było Stowarzyszenie Grupa Rekonstrukcji Historycznej „Gorlice 1915”, które odtwarza tradycje Cesarsko-Królewskiego 20 Pułku Piechoty, składającego się w 80 procentach z Polaków z Podhala i Beskidów. Kozaków oraz wóz sanitarny odgrywali członkowie Jeździeckiego Klubu Sportowego „Jaśmin”, działającego przy największej w Polsce stadninie koni huculskich – „Gładyszów” w Regietowie. Grali w wielu filmach, jak choćby w „Ogniem i Mieczem”.

Ambasadorzy i konsulowie na widowisko przyszli z rodzinami ubrani w stroje z epoki. A było ich sporo: z Węgier, Niemiec, Austrii, Francji, Czech. Wielu cudzoziemców w czapkach królewsko-cesarskiej armii zasiadło też na widowni.

– Była to kolejna udana rekonstrukcja zorganizowana przez środowisko gorlickie. Jest co podziwiać, wiem, bo uczestniczę w wielu widowiskach. Jest coraz więcej odtworzeń walk w Karpatach, dwa tygodnie temu odbyło się podobne na Słowacji – mówi Grzegorz Jaczyński.

Przed bitwą na Cmentarzu Wojennym nr 91 w Gorlicach odbył się apel poległych i modlitwa ekumeniczna. Kawalerzyści prezentowali w walce umundurowanie z I wojny. Wzięli udział w Drużynowych Zawodach Konnych o „Buńczuk Bitwy Gorlickiej”. Goście razem z wojakami świętowali zwycięstwo i obserwowali pokaz „życia okopowego”. Oglądali warunki bytowe żołnierzy, sprzęt, punkty łączności, sztaby, szpitale polowe. Imprezę zakończył Koncert Zespołu Estradowego z Klubu Wojskowego przy 5 Batalionie Strzelców Podhalańskich z Przemyśla.

Operacja gorlicko-tarnowska była tak znacząca, że nazywana jest Małym Verdun, choć tam państwa centralne poniosły klęskę, a tu zwyciężyły. Na odcinku ok. 32 km starło się prawie 300 tysięcy żołnierzy. Po walkach zostały dziesiątki cmentarzy wojennych. W całej operacji zginęło około 20 tys. żołnierzy.

 Zobacz galerię

Bernadeta Waszkielewicz

autor zdjęć: Wacław Kubiniec

dodaj komentarz

komentarze


Trudna sztuka dowodzenia
 
Bałtyk pod parasolem
Under Polish Command
Zginęli, bo walczyli o wolną Polskę
Nowe legitymacje dla weteranów
Polska i Litwa – łączy nas bezpieczeństwo
Na lodzie, a szybcy i na medal
Wyrok za tragiczny wypadek
Nowy inspektorat w Dowództwie Generalnym
Sejm za planem dozbrojenia Europy
Zmiana warty na Sycylii
Foch stawia warunki
AMW rozwija się
Wojskowe emerytury w górę
Rajd pamięci
Kłopotliwe pamiątki na morskim dnie
Szer. rez. Jakub Szymański mistrzem Europy
Rosja chce od USA gwarancji bezpieczeństwa kosztem Ukrainy
„Joanna Mała” większa i nowocześniejsza
Trump i Putin rozmawiali o wojnie w Ukrainie
Polska snowboardzistka znów na podium
„Ostatnia szarża”, czyli ułani kończą w wielkim stylu
Panczeniści nie zawiedli
Pilnujemy bezpieczeństwa na Bałtyku
Historyczne odkrycie! Wojskowy sztandar ukryto niemal 90 lat temu
Wicepremier Kosiniak-Kamysz na spotkaniu ministrów obrony E5
Wodowanie „Rybitwy”
Niezwyciężeni powrócili z misji
Mieliśmy rok rekordowych podwyżek. Czy będzie powtórka?
Pierwszy dorosły obowiązek
Aby szpital był przyjazny wojsku
Wicepremier Kosiniak-Kamysz na spotkaniu z samorządowcami
Operacja „Feniks” – pomoc i odbudowa
Podwyżki dla wojskowych ustalone
Bezzałogowce w Wojsku Polskim – serwis specjalny
Ustawa o obronie ojczyzny – pytania i odpowiedzi
Kosiniak-Kamysz: Musimy wywierać presję na Rosję
Zasady doręczania powołań – co się zmieniło?
Putin już nie dotrzymał danego Trumpowi słowa
Kwanty, czyli Polska buduje cyberodporność
W Sejmie o przyszłości przemysłu zbrojeniowego
Podniebne tankowanie „Husarza”
UBM trafi do Jarocina
„Do obrony użyjemy każdego środka”
„Aleo Mout”, czyli odzyskać miasto
WOT uczy się wspinaczki od kpr. Mirosław
Poradnik na czas kryzysu już kwietniu
Azjatycki partner Grupy WB
Uroczyste pożegnanie żołnierzy, którzy niebawem wylecą do Libanu
Szachownica dla F-35 w nowej odsłonie
Szwedzki game changer w Cyfrowej Brygadzie
„Trenuj z wojskiem” po raz szósty
Polski rząd z dyplomatyczną ofensywą
Walka w półcieniu
Szwedzkie Gripeny włączą się w ochronę sojuszników
Ukraińcy zaatakowali elementy rosyjskiej triady nuklearnej
Przerwany lot „Orlika”
Pierwszy szwedzki okręt w natowskim zespole
Grot dla cywilów
30 mld zł z KPO na wydatki na obronność
Gladius rozpoznaje i uderza
Trio na medal
Waszyngton mówi Moskwie „sprawdzam”. Co zrobi Władimir Putin?
Niezawiniona śmierć niezłomnego gen. Fieldorfa
Lotnicza konferencja w Warszawie
Podchorążowie z Wrocławia ćwiczyli w Ustce z przeciwlotnikami
Były minister z prokuratorskimi zarzutami
Gavia – od Bałtyku po ocean
„Bracia, do broni! Assalto!”, czyli Kościuszko na Cytadeli

Ministerstwo Obrony Narodowej Wojsko Polskie Sztab Generalny Wojska Polskiego Dowództwo Generalne Rodzajów Sił Zbrojnych Dowództwo Operacyjne Rodzajów Sił Zbrojnych Wojska Obrony
Terytorialnej
Żandarmeria Wojskowa Dowództwo Garnizonu Warszawa Inspektorat Wsparcia SZ Wielonarodowy Korpus
Północno-
Wschodni
Wielonarodowa
Dywizja
Północny-
Wschód
Centrum
Szkolenia Sił Połączonych
NATO (JFTC)
Agencja Uzbrojenia

Wojskowy Instytut Wydawniczy (C) 2015
wykonanie i hosting AIKELO