Mi-24 przygotowuje się do lotu. Tuż po starcie maszyna niebezpiecznie przechyla się, traci sterowność i zawadza o ziemię. Śmigłowiec staje w płomieniach. Dlaczego doszło do katastrofy? To musieli wyjaśnić uczestnicy kursu, który odbył się w bazie lotniczej w Krzesinach.
– Najpierw żołnierze poznawali teorię. Na koniec kursu chcieliśmy sprawdzić, jak w praktyce wykorzystają zdobytą wiedzę – mówi ppłk Leszek Filipczyk z Inspektoratu MON ds. Bezpieczeństwa Lotów.
Kursanci, przyszli inspektorzy bezpieczeństwa lotów, zostali podzieleni na zespoły. Jedni musieli zabezpieczyć teren zdarzenia, pilnować, by na miejscu wypadku nie znalazły się osoby niepowołane oraz sprawdzać, czy nikt nie wynosi przedmiotów, które mogą pomóc w ustaleniu przyczyn katastrofy.
Pozostali żołnierze zostali członkami komisji badającej przyczyny wypadku. Do ich zadań należało m.in. przeczesanie terenu w poszukiwaniu czarnej skrzynki oraz przesłuchanie załogi i świadków zdarzenia. – Komisja musi zebrać jak największą ilość danych właśnie na miejscu zdarzenia. Te informacje potrzebne są do opracowania szczegółowych raportów – opowiada ppłk Filipczyk.
Podczas ćwiczeń żołnierze korzystali z jednego z najnowocześniejszych w Europie urządzeń – ruchomego laboratorium badania zdarzeń lotniczych i deszyfracji parametrów lotu. Mobilne laboratorium wyposażone jest m.in.: w mierniki laserowe, przenośne GPS-y, urządzenia do mierzenia kątów, a także w narzędzia do odczytywania rejestratorów pokładowych, czyli tzw. czarnych skrzynek.
Kilkutygodniowy kurs „Bezpieczeństwo lotów w lotnictwie Sił Zbrojnych RP” zorganizowały Inspektorat MON ds. Bezpieczeństwa Lotów oraz Wyższa Szkoła Oficerska SP w Dęblinie.
Inspektorat MON organizuje podobne szkolenia dwa razy w roku. Jednostka ta podlega bezpośrednio Sztabowi Generalnemu WP. Jej głównym zadaniem, poza szkoleniem inspektorów BL i badaniem wojskowych wypadków lotniczych, jest organizowanie i zabezpieczanie prac Komisji Badania Wypadków Lotniczych Lotnictwa Państwowego, prowadzenie analiz i profilaktyki związanej z bezpieczeństwem lotów wojskowych statków powietrznych.
autor zdjęć: Inspektorat MON ds BL
komentarze